Go to content

Nasze dzieci nie rozmawiają ze sobą, ale ze smartfonami. Reagujmy!

Fot. iStock/amazingmikael

Doszedłem do wniosku, że największym winowajcą odpowiadającym za obecny stan jest rozkwit telefonii cyfrowej połączonej z internetem. Pisząc o obecnym stanie, mam na myśli to, że ludzie przestali ze sobą rozmawiać, tylko się komunikują online.

Jeszcze w latach 80-tych i 90-tych, każdy znał większość swoich sąsiadów oraz trapiące ich problemy, biegaliśmy po cukier albo mąkę po piętrach bloków czy kamienic i było to całkiem normalne. Obecnie doszliśmy do momentu, że jak chcemy do kogoś zadzwonić, to wysyłamy mu najpierw smsa z pytaniem czy możemy? Nie trzeba być bardzo lotnym aby domyślić się , że wszystko idzie w gorszym kierunku, mam tu na myśli relacje międzyludzkie. Nasze dzieci za 10, 15 lat będą siedzieć w przepełnionych milczącymi ludźmi barach “rozmawiającymi” ze swoimi smartfonami.

Co robić? Trzeba działać! Przyszłość to dzieci, więc zacznijmy od nich

Nauczmy dzieciaki, jak mądrze i z umiarem korzystać z urządzeń mobilnych. W naszych czasach po prostu nie da się żyć bez telefonu i trochę staliśmy się jego niewolnikami, ale wcale nie musi to oznaczać, że całe nasze życie ma być temu podporządkowane. Wprowadzenie zasad korzystania przez nasze dzieci z urządzeń mobilnych , ale mądrych zasad, może przynieść bardzo pozytywne skutki.

W chwili, kiedy dziecko dostaje histerii, gdy zostanie mu odebrany smartfon, jest niestety za późno i oznacza, że popełniliśmy błąd. W takiej sytuacji, powinniśmy zgłosić się do poradni terapeutycznej uzależnień, aby pomóc młodemu człowiekowi poradzić sobie z problemem. Chcąc uniknąć takiej katastrofy należy postawić na uświadamianie. Przede wszystkim edukacja! I tutaj wychodzę wszystkim rodzicom na przeciw. Nie lubię tylko rzucać pustymi słowami, jestem człowiekiem czynu i napisałem książkę przeznaczoną dla dzieci i dla rodziców. Książkę w formie bajki na temat uzależnienia od telefonów komórkowych. Tytuł książki to „ Komórka Kasia I Jej Cyfrowa Rodzinka”. Jest wiele publikacji na tent temat dla dorosłych, jednak dla dzieci, które niestety najczęściej padają ofiarami uzależnienia, nie ma praktycznie nic. Główną postacią książki jest Komórka Kasia, która opowiada o swoich relacjach z właścicielami telefonów. Jednak moją ulubioną postacią jest Ciocia Uzależnienie, która rzuca zły czar w postaci uzależnienia na dzieci, które nie dają odpocząć Komórce Kasi.

Skala problemu jest ogromna, przeprowadzam w szkołach podstawowych i przedszkolach warsztaty na temat uzależnienia od telefonów komórkowych więc mam kontakt z rzeczywistością, a ta jest taka, że na pytanie zadane w pierwszej klasie szkoły podstawowej, kto ma TiK Toka? … połowa klasy, niestety, podnosi ręce. Rozumiem, że jesteśmy zabiegani i nie mamy czasu już prawie na nic, ale myślę , że naszym obowiązkiem jako rodziców jest uświadamianie dzieci w tak ważnych kwestiach jak wpływ telefonów i Internetu na nasze życie.

Smartfony, tablety są niewątpliwie na szczycie listy prezentów. Wystarczy włączyć telewizor w okresie przedświątecznym i telefony same wypadają z ekranu, do tego przewiązane świątecznymi kokardami. Trudno się nie skusić. Pamiętajmy jednak, że pod tym pięknym opakowaniem znajduje się bardzo niebezpieczny przedmiot, który bez odpowiedniego przygotowania dziecka, jest jak przysłowiowy odbezpieczony granat!

 

Maciej Lisowski –  autor książek “Moda Na Modelkę” i Komórka Kasia i jej Cyfrowa Rodzinka”, z wykształcenia prawnik, wykładowca dziecięcy w temacie uzależnienia od gier cyfrowych i telefonów komórkowych. Przez  15 lat prowadził z międzynarodowymi sukcesami agencję modelek New Age Models, juror programu TVP „ Supermodelki” , ale przede wszystkim ojciec 10 letnich bliźniaczek Małgosi i Madzi. Od 4 lat prowadzi blog @matataojciec na którym dzieli się doświadczeniami samodzielnego rodzicielstwa. Jego sposób wychowywania, pozytywny wpływ rozmowy i aktywnego uczestniczenia w życiu  dzieci opisały między innymi  Voge.pl i inne znane media.