Czasem wchodzimy w relację jakby „mimochodem”, z ciekawości co z tego wszystkiego wyniknie. Niewinny flirt trwa i okazuje się, że relacja, która nie miała być niczym ważnym, staje się związkiem, który zmienia nasze życie. Rodzi się przywiązanie, miłość, chęć bycia ze sobą „naprawdę”, nie tylko na chwilę. Subtelne momenty przeradzają się w kolejne etapy, uczucie pogłębia się, choć przecież wcale nie tak miało być…
1. Zaczynasz dzielić się z nim tym, co dla ciebie ważne
Albo interesujące, zaskakujące, dobre. To może być twój ukochany jazz albo świt gdzieś na szlaku w Bieszczadach. Wspomnienie dzieciństwa lub ścieżka w parku odkryta w zeszłym tygodniu. Kiedy zaczyna nam na kimś zależeć, otwieramy się, pokazujemy to, co dla nas istotne, co nas wzrusza. Nawiązujemy bardziej osobistą relację, dopuszczamy kogoś do swojej duszy.
2. Bliżej nieokreślone „kiedyś” staje się konkretnym planem
Nie planujesz przyszłości z osobą, na której Ci nie zależy. Jeśli łączy was jedynie świetny seks, nie widzisz was razem podczas wymarzonej wycieczki po Tybecie. Gdy relacja staje się ważna, pragniemy wspólnej przyszłości, widzimy się w niej razem. I zaczynamy ją sobie jakoś organizować.
3. Tęsknisz
Za tą jedną, konkretną osobą. Za jej bliskością głosem, odgłosem kroków w kuchni, kiedy parzy sobie herbatę w kubku. To nie ma być „wszystko jedno kto”. To ma być właśnie on/ona.
4. Chcesz poznać z nią inne bliskie ci osoby
W relacjach „bez przyszłości” raczej nie zaprzątamy sobie tym głowy. Poza tym, boimy się ryzyka. Przywiązanie to odpowiedzialność za drugą osobę, za siebie, za relację. Jeśli zaczyna ci zależeć, chcesz wprowadzić tę osobę do swojego życia,chcesz by poznali ją inni, ważni dla ciebie ludzie. Poznali i zaakceptowali.
Głównym celem amerykańskiej marki Royal Robbins jest tworzenie wszechstronnej odzieży outdoorowo-podróżniczej, która wyróżnia się casualowym stylem, komfortem noszenia i doskonałą jakością. Liz i Royal, założyciele marki wierzyli, że ubrania wykonane z zachowaniem szacunku do planety mogą potęgować doznania płynące z przebywania na świeżym powietrzu. Kolekcja wiosna-lato 2022 udowadnia to założenie m.in. flagową kolekcją Spotless. To trwała, oddychająca i szybkoschnąca odzież, w której zastosowano specjalny rodzaj przędzy umożliwiający swobodne przenikanie wody, a tym samym łatwe usuwanie plam. Technologia Stain Away sprawia, że żadne zabrudzenie na szlaku czy plama z czerwonego wina podczas obiadu nie są w stanie zrujnować wakacyjnych wrażeń.
Przygoda nie jedno ma imię
Pomysł na markę zrodził się w dolinie Yosemite w latach 60. Założyciele marki należeli wtedy do zespołu nowoczesnych wspinaczy-filozofów, którzy stworzyli termin „czysta wspinaczka”: zestaw praktyk i technik, które umożliwiły im wspinanie po dużej ścianie przy jednoczesnym braku lub niewielkim uszkodzeniu skały. Szacunek do otaczającego świata stał się kluczowy w kształtowaniu proekologicznych postaw we wspinaniu, w życiu i w pracy. Począwszy od pierwszych projektów, które wyszły spod igły Liz, ubrania miały spełniać 3 najważniejsze kryteria: wygoda, wytrzymałość i bezpieczeństwo dla planety i człowieka. Takie też są założenia marki po dziś dzień.
Natura na wyciągnięcie ręki
Prym w kolekcji wiodą barwy zaczerpnięte z krajobrazów charakterystycznych dla Karoliny Północnej, domu rodzinnego marki Royal Robbins. W ofercie znajdziemy m.in. całą paletę kolorów ziemi, beże, brązy i zielenie, jak również wszystkie odcienie nieba, poczynając od letniego bezchmurnego, kończąc na intensywnym, ciemnym, naznaczonym jedynie jasnymi punktami światła granacie. Kolorystyka wspólna z naturą to nie wszystko, marka nie zwalnia tempa i z każdą kolejną produkcją podnosi poprzeczkę. Aż 43% wzorów w linii na sezon wiosna-lato 2022 spełnia najwyższe, narzucone sobie przez markę, kryteria zrównoważonego rozwoju. Materiały użyte w najnowszej kolekcji to przede wszystkim organiczna bawełna, poliester otrzymany z recyklingu oraz konopie i tkaniny pozyskiwane z materiałów leśnych. Zostały one starannie opracowane pod kątem zmniejszania liczby odpadów, zużycia chemikaliów i emisji CO2, które zagrażają naszym ekosystemom.
Gwarancję użytkowania przez lata zapewniają jakościowe materiały, dodatkowo wzbogacone przez nowoczesne technologie wydłużające ich żywotność. Każdy, kto lubi wycisnąć z przygody jak najwięcej, będzie zadowolony z zastosowania niezwykle lekkich materiałów umożliwiających rozciąganie w czterech kierunkach, czy wspomnianej technologii Stain Away, ułatwiającej zmywanie plam i zabrudzeń. Ubrania w większości nie wymagają prasowania, a ich suszenie to prawdziwa wisienka na torcie. Wystarczą dwie godziny, żeby doprowadzić bieliznę oraz ubrania stanowiące pierwszą warstwę do ponownego użycia.
Na szlaku i przy wystawnym stole
Zestaw ubrań na górski trekking, inny na wyprawę kajakiem, a jeszcze inny na wieczorną kolację? Z Royal Robbins, mniej znaczy więcej, a walizki wypełnione po brzegi to przeszłość. Znakiem rozpoznawczym marki jest tworzenie uniwersalnej odzieży outdoorowej, która pozwala na większą swobodę w podążaniu za przygodą, przy jednoczesnym wykorzystaniu podczas miejskich aktywności pojawiających się na trasie wakacyjnej wędrówki. Inspiracją dla najnowszej kolekcji, jest wolność i różnorodność przy zachowaniu prostych form i ponadczasowego stylu. Produkt, który wpisuje się w tę myśl, a przy tym nie ma sobie równych, to np. Multi-Way Knit Tank, dwustronny top z możliwością noszenia go na cztery różne sposoby.
Komfort użytkowania to nie tylko uniwersalne ubrania na różne okazje w podróży. To przede wszystkim zastosowanie oddychających materiałów i ergonomiczna konstrukcja zapewniająca swobodę ruchów zarówno w drodze, jak i w domu. Projektanci Royal Robbins w trosce o wygodę swoich klientów pomyśleli o najdrobniejszych szczegółach. W technicznych koszulkach, także w tych z rodziny produktów Bug Barrier, szwy poprowadzono z przodu i z tyłu, tak aby nie obcierały skóry przy założonym na ramiona plecaku. Koszulka jest kompresyjna i ultralekka, a zastosowana technologia Insect Shield chroni przed owadami.
Niemal każda część garderoby począwszy od koszuli, na spodniach kończąc, zaopatrzona jest w kieszenie. Te zaś oddychające, wkomponowane w materiał i zasuwane na dyskretne suwaki, pozwolą bezpiecznie przechować dokumenty, czy inne drobiazgi na każdej, nawet najbardziej wymagającej, wędrówce.
Otwórz się na odkrywanie
Ubrania z nowej kolekcji Royal Robins, jak i flagowe modele, które przechodzą z sezonu na sezon kryją w sobie małe tajemnice. Odkrywanie ich za każdym razem zabiera użytkownika w podróż, w której człowiek i natura mówią tym samym głosem. Jedną z perełek w kolekcji są koszule Cool Mesh Eco S/S. Elementem wyróżniającym je są naturalne, trwałe guziki zrobione z kokosa. Nie zawierają ropy naftowej, przez co są w pełni bezpieczne dla człowieka i środowiska naturalnego. Z ubraniami Royal Robbins w swojej szafie przygotowanie na wakacje jeszcze nigdy nie było tak proste. Pozostaje już tylko powiedzieć „tak” przygodzie.
Czy wiesz, że 35 proc. kobiet, które pozostają lub pozostawały w relacjach małżeńskich lub konkubinacie, doświadczyło przemocy psychicznej. Ale może ich być znacznie więcej, nawet 50 proc. – twierdzi Beverly Engel autorka książki: „Jak uwolnić się od przemocy psychicznej. Nie obwiniaj się i odzyskaj kontrolę nad swoim życiem”, wydawnictwo Feeria. Psycholożka zaznacza, że przemoc psychiczną trudno rozpoznać, bo jest ukryta, podstępna i dezorientująca. Jednak wyrządza ona ogromne szkody, które ujawniają się na tyle powoli, że ofiara początkowo niemal ich nie zauważa. Dlatego przedrukowujemy test (27! Pytań), które pomogą ci ustalić, w jakiej relacji jesteś. Czy ma ona znamiona przemocy psychicznej?
Ofiary przemocy łatwo bagatelizują jej symptomy, zaprzeczają im albo łudzą się, że szkody psychiczne są jedynie wytworem ich wyobraźni. Beverly Engel czerpie swoje doświadczenia z pracy z pacjentami i zauważyła, że wiele osób z tego powodu odczuwa ogromny wstyd, który odbiera im motywację do działania i wiarę, że zasługują na coś lepszego. Czują, że mają związane ręce i nie potrafią wycofać się z raniącej ich relacji. Kulą się w sobie, czując swoją małość i nieważność w chwilach wymagających przeciwstawienia się i odnalezienia w sobie siły. Dodatkowo ten wstyd sprawia, że ofiary winią siebie za postępowanie swojego partnera. Mają też tendencję do tego, by wmawiać sobie, że ich relacja wcale nie jest psychicznie wyniszczająca, tylko że właśnie przechodzi gorszy okres, bo np. partner przeżywa w pracy olbrzymi stres. Czasami próbują też przekonać siebie, że to „nic takiego”. Ale jednocześnie czują przygnębienie, brak motywacji, dezorientację, mają problemy z koncentracją lub podejmowaniem decyzji, meczy je niskie poczucie własnej wartości, beznadziei, samoobwiniają się lub zachowują autodestrukcyjnie, by zminimalizować swój stres. Jednak nie łączą tego z tym, jak są traktowane przez partnera.
Poniższe pytania są autorstwa Beverly Engel, terapeutki, która praktykuje od 35 lat i napisała już 25 poradników, w tym cztery na temat przemocy psychicznej. Odpowiedz na nie tak szczerze, jak to tylko możliwe.
Czy czujesz, że nie masz głosu w waszej relacji, że jesteś nic nieznaczącą jej częścią?
Czy czujesz, że nie sprawdzasz się jako partner, chociaż bardzo starasz się zadowolić swojego towarzysza życia i wszystko robić jak należy?
Czy czujesz gniew, przygnębienie i niepokój, ponieważ obsesyjnie próbujesz rozwiązywać problemy w waszej relacji?
Czy twój partner ma poczucie, że to ty odpowiadasz za wszystkie problemy w tej relacji?
Czy twój partner ciągle cię obwinia lub krytykuje?
Czy twój partner traktuje cię jak dziecko? Czy nieustannie cię poprawia lub strofuje, ponieważ jego zdaniem zachowujesz się „nieodpowiednio”?
Czy twój partner odczuwa potrzebę, aby kontrolować wszystkie aspekty twojego życia lub ich większość? Czy czujesz, że musisz dostać pozwolenie, zanim gdzieś pójdziesz albo podejmiesz nawet najdrobniejszą decyzję? Czy musisz się tłumaczyć z tego, na co wydajesz pieniądze, lub czy partner próbuje kontrolować twoje wydatki (chociaż bez problemu wydaje pieniądze na swoje potrzeby)?
Czy od pewnego czasu nie spotykasz się z większością przyjaciół czy członków rodziny, lub może z żadną z tych osób? Czy zaprzestanie spotkań miało związek z tym, że twój partner nie lubi bliskich ci osób lub był zazdrosny o to, że spędzasz z nimi czas, albo wynikało z tego, że było ci wstyd, jak cię traktował w ich obecności?
Czy twój partner traktuje cię z wyższością, dając ci odczuć swoją przewagę i władzę nad tobą? Czy przypomina ci i podkreśla, że masz gorsze wykształcenie niż on, niższe zarobki albo nie jesteś tak atrakcyjna czy atrakcyjny?
Czy twój partner wyszydza, lekceważy lub ignoruje twoje opinie, przemyślenia, sugestie i uczucia?
Czy twój partner stale bagatelizuje twoje osiągnięcia, aspiracje lub plany?
Czy masz wrażenie, że „chodzisz na paluszkach”? Czy spędzasz mnóstwo czasu na obserwowaniu swojego zachowania i/lub wypatrywaniu oznak złego nastroju partnera, zanim przedstawisz mu jakąś sprawę?
Czy rezygnujesz ze spotkań z przyjaciółmi i rodziną, ponieważ wstydzisz się, że nadal jesteś z partnerem, którego zachowania i sposób, w jaki cię traktuje, były przedmiotem twoich głośnych skarg?
Czy twój partner z reguły stara się postawić na swoim? Czy chce być tą osobą, która decyduje, dokąd się wybierzecie, co zrobicie i kto wam będzie w tym towarzyszył?
Czy twój partner karze cię, dąsając się, dystansując się, urządzając „ciche dni” albo odmawiając ci czułości lub seksu, jeśli nie postępujesz po jego myśli?
Czy twój partner często grozi ci, że zakończy relację, jeśli nie będziesz robić czegoś po jego myśli?
Czy twój partner nieustannie oskarża cię o flirtowanie lub romanse, chociaż nic takiego się nie dzieje?
Czy twój partner uważa, że zawsze ma rację?
Czy wydaje ci się, jakby twojego partnera nie sposób było zadowolić? Czy ciągle uskarża się na jakiś aspekt twojej osobowości, twój wygląd lub to, jak żyjesz?
Czy twój partner często cię wyszydza lub kpi z ciebie w obecności innych osób?
Czy twój partner obwinia cię o swoje problemy? Przykładowo, czy zrzuca na ciebie odpowiedzialność za to, że wpada w złość i podnosi głos? Czy mówi ci, że nie zrobiłby tego, gdyby nie twoje zachowanie, że to ono doprowadziło go do wściekłości? Czy obwinia cię o to, że kompulsywnie się objada? Za to, że nadużywa alkoholu? Za to, że nie skończył studiów albo nie został aktorem (pisarzem, muzykiem, piosenkarzem itp.), ponieważ musiał zacząć utrzymywać ciebie i wasze dzieci?
Czy twój partner uważa, że to ty ponosisz odpowiedzialność za wszystkie problemy w waszej relacji?
Czy zachowanie twojego partnera gwałtownie się zmienia? Czy w jednej chwili jest miły, a w następnej wpada w furię? Czy wpada w szał z byle powodu? Czy doświadcza okresów skrajnej euforii przeplatanych okresami głębokiego przygnębienia? Czy osobowość twojego partnera wydaje się zmieniać po spożyciu przez niego alkoholu?
Czy twój partner dokucza ci, kpi z ciebie, odnosi się do ciebie z sarkazmem, chcąc cię poniżyć? Czy szczególnie często robi to w obecności innych osób? Czy gdy się skarżysz, mówi ci, że to był tylko żart i nie ma co reagować z takim przewrażliwieniem albo że brak ci poczucia humoru?
Czy twój partner nie potrafi śmiać się z samego siebie? Czy drażnią go żarty innych osób lub komentarze pod jego adresem, które wydają mu się pozbawione szacunku?
Czy twojemu partnerowi sprawiają trudność przeprosiny albo przyznanie się do błędu, a może w ogóle nie jest do tego zdolny? Czy znajduje wymówki dla swoich zachowań albo ma skłonność do obwiniania innych o swoje pomyłki?
Czy twój partner nieustannie nakłania cię do seksu albo próbuje cię przekonać do udziału w aktach seksualnych, które cię odstręczają? Czy kiedykolwiek zagroził ci, że znajdzie sobie kogoś innego, z kim będzie uprawiać seks albo angażować się w interesujące go zachowania seksualne?
Jakie są twoje reakcje na kwestionariusz?
Powyższe pytania prawdopodobnie wywołały u ciebie silne reakcje emocjonalne. Autorka książki radzi, by się im uważnie przyjrzeć, z przede wszystkim, jakie uczucia budziły się w tobie. Czy byłaś zaskoczona? A może potwierdziłaś podejrzenia, że jesteś ofiarą przemocy psychicznej?
Może dostrzegasz teraz, że od dawna szukasz wytłumaczenia dla zachowania partnera albo bagatelizujesz jego postępowanie, mówiąc sobie, że „nie robi tego zbyt często”? Niełatwo jest przyznać, że ktoś, kogo kochasz, znęca się nad tobą. Nic więc dziwnego, że próbujesz to bagatelizować.
Terapeutka podkreśla, że przemocową relację w największym stopniu charakteryzuje stały wzorzec krzywdzącego zachowania. „Gdy twój partner bardzo rzadko traktuje cię w opisany powyżej sposób, być może wszystko jest z grubsza w porządku. Jego zachowania nie są może zdrowe, ale niekoniecznie muszą nosić znamiona zachowań przemocowych. Dopiero gdy partner traktuje cię tak stale, gdy jego zachowania przemocowe staje się normą, a nie wyjątkiem, możesz z dużą dozą pewności stwierdzić, że jesteś ofiarą maltretowania psychicznego”.
A może dostrzegłaś w sobie cechy przemocowca?
Okazjonalne traktowanie partnera w taki sposób, zwłaszcza w odpowiedzi na jego ciągłe przemocowe zachowania wobec ciebie, nie jest równoznaczne ze znęcaniem się nad nim psychicznie. „Nie rozgrzeszam cię z takiego zachowania, jednak każdy z nas zazwyczaj traktuje innych tak, jak sam jest przez nich traktowany. Jeśli sporadycznie stracisz zimną krew w krzyżowym ogniu krytycznych uwag partnera i w odpowiedzi wyrwie ci się jakaś obelga lub krytyka, nie oznacza to, że maltretujesz tę osobę psychicznie. Jeżeli czasem krzykniesz na nią albo obrzucisz ją wyzwiskami, reagując w ten sposób na jej okrucieństwo, nie staniesz się z tego powodu osobą przemocową. Jeśli czasami nie będzie ci się chciało rozmawiać z partnerem przez wiele godzin lub dni, jeśli będziesz potrzebować usunięcia się na bok na jakiś czas, żeby wylizać rany, to twoje zachowanie nie będzie miało nic wspólnego z urządzaniem partnerowi „cichych dni”. Nie pozwól, aby twoje nadmiernie rozwinięte poczucie sprawiedliwości wobec innych powstrzymało cię od stwierdzenia, co tak naprawdę dzieje się w waszej relacji”, napisała Beverly Engel.