Go to content

Każda zmiana to proces. Znamy sposób, by przez niego przejść i stać się lepszym dla siebie i świata

Fot. istock/1001Love

Jak często myślisz o tym, że musisz coś zmienić w swoim życiu? Czytasz te wszystkie motywujące teksty, że już czas, że masz jedno życie, że powinnaś być dla siebie najważniejsza. I co? I niby wszystko to wiesz, potakująco kiwasz głową i mówisz sobie: od jutra, od jutra wszystko się zmieni.

I czasami faktycznie coś się zmienia. Przechodzisz na dietę, zmieniasz swoje nawyki żywieniowe, kupujesz wielką torbę warzyw obiecując sobie, że co rano będziesz robić koktajl, a do pracy odżywcze sałatki.

Albo zaczynasz biegać, zapisujesz się na jogę, a może wykupujesz karnet na siłowni. Przecież coś robisz, myślisz o sobie, opiekujesz się sobą. Jak długo to trwa? Tydzień, może miesiąc i znowu wracasz do tego, co było, nawet nie wiesz kiedy. Cały misterny plan bierze w łeb i z kobiety, która miała o siebie zadbać, wysypiać się, odciąć od toksycznych relacji, znowu stajesz się zmęczoną, sfrustrowaną, niepewną siebie i swojej wartości dziewczyną.

 

Wiesz, gdzie tkwi błąd? Zapominamy, że każda zmiana jest procesem. Nic nie zadzieje się z dnia na dzień, tak po prostu. Nie uda nam się zacząć naszego życia od nowa tylko dlatego, że właśnie dziś o godzinie 22:00 tak sobie postanowiłyśmy. Zmiana wymaga pracy, wdrożenia, zmiany przyzwyczajeń, przyglądania się sobie każdego dnia. Dla wielu z nas okazuje się to zbyt trudne na dłuższą metę, brak nam samozaparcia, wskazówek, jak to zrobić.

Psycholożka Ellen M. Bard doskonale wie, gdzie tkwi problem, bo sama żyła w nieustannym pośpiechu, coś ją w jej życiu uwierało, ale sama nie potrafiła zdefiniować, co to takiego było. Aż pewnego dnia spędzając weekend samotnie na odludziu, doszła do wniosku, że nie chce tak żyć. Włożyła mnóstwo pracy i czasu w pracę nad sobą i zobaczyła tego efekty. Dzisiaj pomaga kobietom przejść przez zmianę, krok po kroku.

Właśnie na rynku ukazał się kreatywny poradnik self-care „Tylko dla Ciebie”. Jeśli naprawdę chcesz zmiany w swoim życiu, to obowiązkowa lektura dla ciebie. Bard rozpisała dokładnie wszystkie obszary, o które powinniśmy zadbać. I nie jest to książka, którą przeczytasz w jeden wieczór, rzucisz w kąt i powiesz: „ma rację” i na tym poprzestaniesz. To swoistego rodzaju dziennik, który zmusza cię do zapisywania wszystkiego, co ciebie dotyczy i refleksji nad tym.

Bard swoje czytelniczki przeprowadza powoli weryfikując ich obecne życie. Zaczyna od tego, co jemy, od naszego zdrowia. W poradniku znajdują się miejsca do uzupełniania, choćby z badań, które powinny zostać wykonane. Tu nie można niczego odłożyć, pomyśleć o tym jutro. Nie, właśnie dzisiaj tu i teraz zastanów się, jakie emocje ci towarzyszą, znajdź trzy minuty w ciągu dnia, by się na skupić na sobie. Psycholożka podaje dokładne ćwiczenia, które należy wykonać i wprowadzić do swojej codzienności.

Jeśli naprawdę pragniesz zmiany, chcesz, by twoje życie było lepsze dla ciebie i ty chcesz być dobra dla siebie – sięgnij koniecznie po „Tylko dla Ciebie”. Droga przez ten poradnik nie będzie łatwa – uprzedzam, bo trzeba zmierzyć się z wieloma rzeczami spychanymi gdzieś na margines naszej rutyny. Ale jedno jest pewne – jeśli pozwolisz Bard pokierować twoją zmianą krok po kroku, zamykając tę książkę będziesz innym człowiekiem – pewnym swojej wartości, przekonanym o swojej wyjątkowości i wiedzącym, czego od życia, od innych i od siebie oczekujesz. Gorąco polecam!