Czy jest ktoś, kto przynajmniej nie słyszał o Marii Czubaszek? To chyba niemożliwe, bo nie sposób było ignorować jej obecności w mediach, tego co pisała i mówiła. A mówiła bardzo konkretnie, nie ubarwiała świata, bo nie widziała takiej potrzeby. Jej obserwacja rzeczywistości zawsze skutkowała celnymi uwagami.
Miłość, małżeństwo, niechęć do posiadania dzieci, życie i śmierć — mówiła o tym mocno, ale z dystansem, który jednych oburzał, a w innych wzbudzał szacunek dla uczciwości i odwagi. Otwarcie przedstawiała własny punkt widzenia, mimo kontrowersji, jakie wywoływała, nie widziała powodu by milczeć. Była nietuzinkowa, choć sama o sobie tak nie myślała, a wręcz przeciwnie, ironizowała wiele ze swoich cech, choćby „mało nachalną” urodę. Pozostawiła po sobie pustkę, w której pobrzmiewa wiele z jej myśli, po które zawsze warto sięgać. I starać się postępować wg jej ulubionej maksymy „Żyj lekko, bez ciśnienia, nie stwarzaj problemów”. To jedna z wielu rzeczy o których mówiła, a dziś z sympatią przypominamy 10 innych, tak samo ważnych przemyśleń o życiu.
źródło: Wywiad dla ohme.pl, www.wyrwanezkontekstu.pl, www.styl.pl
Fot. iStock
1/10 ♥
„Kiedy od mężczyzny odchodzi kobieta, to odchodzi kobieta. A kiedy od kobiety odchodzi facet, to wali jej się cały świat.”
Maria Czubaszek
Fot. iStock
2/10 ♥
„Mężczyzna jest jaki jest i nie ma co przy nim majstrować. Im szybciej kobieta to zrozumie, tym lepiej dla niej. I dla niego.”
Maria Czubaszek
Fot. iStock
3/10 ♥
„Przed ślubem trzeba mieć oczy szeroko otwarte, a po ślubie trzeba je przymykać. I ja zaczęłam przymykać. Nie na zalety, zalety widzę, ale na wady przymykam.”
Maria Czubaszek
Fot. iStock
4/10 ♥
„Ktoś kiedyś powiedział, że mężczyzna, który jest z jedną kobietą dłużej niż dwadzieścia lat, zasługuje na aureolę. Lepiej przyprawić mężowi aureolę niż rogi.”
Maria Czubaszek
Fot. iStock
5/10 ♥
„A co do intuicji, to podejrzewam, że ja czegoś takiego w ogóle nie mam. Gdybym miała, tobym nie wyszła za pierwszego męża, bo by mi intuicja podpowiedziała, że skoro przed ślubem nie był w moim typie, to i po ślubie nie będzie.”
Maria Czubaszek
Fot. iStock
6/10 ♥
„Przychylam się do opinii, że są dwa dni, którymi nie należy się przejmować. To wczoraj i jutro.”
Maria Czubaszek
Fot. iStock
7/10 ♥
„Na pytanie, skąd czerpię natchnienie, co mnie pcha do pisania, mówię, że konkretne zamówienie i niezapłacony rachunek. Ja nie lubię pisać, ale w związku z tym, że nic innego nie potrafię, to piszę. Nie żyję, żeby pracować, tylko pracuję, żeby żyć.”
Maria Czubaszek
Fot. iStock
8/10 ♥
„Chociaż ja się wcale tak kurczowo nie trzymam życia i wiem, że przychodzi czasem taki moment, że człowiek wolałby być martwy niż stary, dlatego jestem ze eutanazją. Zwierzęta mają tę przewagę nad ludźmi, że w sytuacji, kiedy są chore i nie mogą już trafić do miski, można je uśpić.”
Maria Czubaszek
Fot. iStock 9/10 ♥
„Do małych dzieci też nie mam tego zachwytu, co starsze panie mają. Każdy był dzieckiem, ja też byłam dzieckiem, Kadafi był dzieckiem, Hitler był dzieckiem… Trzeba jakoś przez to przejść, jak przez szkarlatynę. Zobaczymy, co z tego dziecka wyrośnie.”
Maria Czubaszek
10/10 ♥
„Nie przejmuję się, że to szkodzi zdrowiu. Za czasów mojej młodości, czyli sto lat temu, wszyscy wszędzie palili i nie było jakoś dużo więcej zachorowań na raka. Kilku moich znajomych niepijących i niepalących też umarło.”
Maria Czubaszek