Go to content

Rozpad związku ma 16 etapów. Na którym levelu jesteście?

Fot. iStock/martin-dm

Mówi się, że nad związkiem trzeba pracować. Że trzeba działać, gdy tylko pojawią się pierwsze, niepokojące sygnały. To prawda. Dlaczego jednak czasem, mimo wysiłków, związki się rozpadają? Dlaczego podejmowane próby ratunku nie przynoszą odpowiedniego rezultatu? Czyżby chodziło o niezdecydowanie?

Magda i Tomek zakochali się w sobie niemal od pierwszego wejrzenia. On był początkującym muzykiem i choć niewiele zarabiał, miał wielkie ambicje i mnóstwo planów na przyszłość. Często podejmował odważne decyzje i z optymizmem podchodził do świata. Właśnie to przede wszystkim ją w nim urzekło. Dla niej, specjalistki od programowania, taki styl życia był nowością. Zawsze twardo stąpała po ziemi, planowała i organizowała każdy dzień. Jednak – jak to się mówi – przeciwieństwa się przyciągają. Magda i Tomek szybko więc stali się parą. Chemia między nimi była niemal namacalna, widzieli tylko siebie. Tak było przez pierwszych kilka miesięcy. Potem Magda zaczęła powoli tracić zainteresowanie swoim partnerem i właściwie nie wiedziała, dlaczego.

Początkowo nawet się nie zorientowała, że znów zaczyna rozglądać się za facetami. Częściej też krytykowała Tomka, wytykała jego błędy, rezygnowała ze wspólnych wyjść. I choć dalej był tym samym, uśmiechniętym muzykiem, jej nastawienie zmieniło się. Gdy zdała sobie sprawę, jak bardzo ich więzi osłabły, postanowiła otwarcie z nim porozmawiać. Razem zaczęli pracować nad związkiem, poprawiać relacje. Motywacja nie była jednak na tyle silna, by mogło się to udać. Podejmowali kilka prób, jednak ostatecznie ich niechęć do siebie nawzajem za każdym wyłącznie narastała. Szarpanina trwała łącznie kilka lat. W końcu się rozstali.

Historia Magdy i Tomka wydaje ci się znajoma? Ty również masz na koncie związek, który usilnie próbowałaś kilka razy naprawiać? A może trwasz aktualnie w takiej relacji? Okazuje się, że podobne doświadczenia ma większość z nas. Jak wynika z badań, opublikowanych w „Journal of Social and Personal Relationships”, rozstanie bardzo często przebiega w ten sam sposób. Po przeanalizowaniu 1480 ankiet, naukowcom udało się wyodrębnić 16 kroków, które czekają nas, zanim ostatecznie nasze drogi z partnerem się rozejdą.

Poziom 1

Partner traci zainteresowanie drugim partnerem. Powody są różne, jednak na początku trudno je zdefiniować.

Poziom 2

Partner, który stracił zainteresowanie, zaczyna dostrzegać atrakcyjne osoby w swoim otoczeniu.

Poziom 3

Partner, który stracił zainteresowanie, zaczyna wycofywać się z relacji, emocjonalnie i/lub fizycznie.

Poziom 4

Partnerzy zauważają problem i starają się wyjaśnić sprawę.

Poziom 5

Partnerzy spędzają razem mniej czasu.

Poziom 6

Znów pojawia się brak zainteresowania.

Poziom 7

Jedno z nich lub tym razem oboje myślą o zakończeniu związku.

Poziom 8

Partnerzy realizują swoje potrzeby (najczęściej emocjonalne) poza związkiem.

Poziom 9

Partnerzy znowu próbują pracować nad związkiem.

Poziom 10

Mimo, że wciąż próbują ratować związek, oboje zaczynają zauważać inne osoby.

Poziom 11

Partnerzy oddalają się od siebie, dając sobie czas na zastanowienie.

Poziom 12

Jedno z nich lub oboje zaczynają chodzić na randki z innymi osobami, choć teoretycznie są w związku.

Poziom 13

Cykl powtarza się – partnerzy decydują się na powrót i próbują ostatni raz.

Poziom 14

Jedno z nich lub oboje rozważają rozstanie.

Poziom 15

Oboje (ewentualnie jedno z nich) poważnie się dystansują i mają poczucie, że druga osoba już dawno odeszła, choć związek technicznie wciąż trwa.

Poziom 16

Związek ostatecznie się rozpada.

Zdaniem naukowców, proces ten może trwać nawet kilka lat i składa się z cyklicznych zdarzeń i zachowań: brak zainteresowania, nawiązywanie kontaktów z innymi, próby ratunku, zawahanie. Ten wzór pokazuje, jaki wielki wpływ na rozpad związku ma niezdecydowanie jednej lub obu stron. Można przełamać ten schemat, ale wymaga to wiele pracy i maksymalnego zaangażowania w związek. Przede wszystkim jednak trzeba uświadomić sobie, jak wielką rolę odgrywa tu świadome podejmowanie decyzji. Nie próbujmy ratować czegoś na siłę, tylko dlatego, że tak wypada albo dlatego, że druga strona chce. To wyłącznie przedłuży agonię. I pamiętaj, że do tanga trzeba dwojga.


Źródło: Psychology Today