Dziecko alfa jest prawdziwym wyzwaniem dla rodziców. Przejmuje rolę opiekuna, bierze na siebie odpowiedzialność za kontrolę w rodzinie. Nie chodzi na kompromisy i nie prosi o pomoc. Czym dokładnie jest syndrom dziecka alfa i jak poradzić sobie z taką sytuacją?
Dziecko alfa – co to znaczy?
Syndrom dziecka alfa obserwowany jest u coraz większej liczby dzieci i młodzieży przejmującej władczą i kontrolującą postawę. Dzieci zamiast cieszyć się dzieciństwem, zaczynają odgrywać rolę rodzica. Przejmują odpowiedzialność za emocjonalny i fizyczny komfort opiekuna. Stają się przewodnikami, przejmują rolę „szefa”, nie proszą o pomoc i nie potrafią jej przyjmować. Dzieci alfa są całkowicie zależne od swoich rodziców – monitorują ich potrzeby, są im podporządkowane. Zjawisko dotyczące dziecka alfa zostało zbadane i opisane przez uznanego na świecie psychologa rozwojowego dr Gordona Neufelda.
Skąd bierze się takie zachowanie?
Źródła takiego zachowania doszukujemy się w dynamice alfa, która jest jednym z istotniejszych czynników w zjawisku przywiązania. Wszystkiemu najprawdopodobniej winne są okoliczności, kiedy to otaczający świat nie pozwala dziecku na bycie dzieckiem (np. nieustanne kłótnie rodziców czy rozwód). Zdarza się, że rodzice są zagubieni, niedojrzali i to właśnie od potomstwa oczekują opieki, troski i wsparcia. Warto również wspomnieć o wychowaniu równościowym, czyli traktowaniu przez rodziców dziecka po partnersku. Rodzice o wszystko pytają dziecko, nie podejmują za nie żadnej decyzji – to dziecko decyduje co zje, w co się ubierze, czy co w danej chwili będzie robić.
Zobacz również: Dziecko, które widziało awantury rodziców, to dorosły, który kosztem siebie unika konfrontacji, by utrzymać spokój
Konsekwencje
Dzieci, które wyręczają rodziców w ich obowiązkach, postrzegane są jako bardzo dzielne i samodzielne. Mało kto ma świadomość, jakie mogą być konsekwencje takiego zachowania. Parentyfikacja, bo to o niej mowa, może doprowadzić do poważnych konsekwencji w rozwoju dziecka. Parentyfikacja nie tylko odbiera dzieciom dzieciństwo, ale także bardzo okalecza ich psychikę. Dzieciom brakuje poczucia bezpieczeństwa, akceptacji i troski ze strony rodziców. Dzieci alfa żyją w chronicznym napięciu, często brakuje im świadomości własnych potrzeb. Stłumiona złość może doprowadzić zaburzeń nastroju czy zaburzeń psychosomatycznych. Bardzo prawdopodobne jest, że dzieci alfa w życiu dorosłym będą wchodzić w relacje z osobami, które potrzebują wsparcia i nie radzą sobie w życiu. Nie można wykluczyć związku z agresywnym partnerem.
Dziecko alfa – jak sobie radzić?
Najważniejsze, by zdać sobie sprawę z zaistniałej sytuacji. Dostrzeżenie trudności jest punktem wyjścia do dalszej pracy. Ważne, by rodzic przejął odpowiedzialność za swoje dziecko. Zadbał o to, w jakiej sytuacji się znajduje i co tak naprawdę czuje. Rodzic powinien zacząć „zarządzać” życiem dziecka w taki sposób, by pewnym i bezpiecznym krokiem mogło przejść przez dzieciństwo. Ważne jest, by przyjął proaktywną postawę – słuchał wskazówek i potrzeb dziecka (także tych niewypowiedzianych). Rodzic powinien starać się dać od siebie więcej niż dziecko potrzebuje.