Depersonalizacja to termin określający zaburzenia postrzegania samego siebie lub własnych przeżyć. W wielu przypadkach przyczyny choroby są trudne do określenia. Z depersonalizacją zmaga się aż około 20 proc. społeczeństwa. Dowiedzmy się więcej.
Depersonalizacja – czym jest?
Depersonalizacja to zaburzenie patologiczne, powiązane ze zmienionym odczuwaniem własnej osoby. Znajduje się na granicy zaburzeń postrzegania i zaburzeń samoświadomości. Chory może odnosić wrażenie, że w pewnym stopniu przygląda się swojemu życiu i nie uczestniczy w nim w pełni. Jego ciało jest mu zupełnie obce.
Przyczyny depersonalizacji
Jednoznaczne przyczyny depersonalizacji są trudne do określenia. Jednak za najczęstsze podłoże uznawane są zaburzenia psychiczne np. depresja, stany lękowe czy zaburzenia nastroju. Depersonalizacja dotyka również osoby z chorobą afektywną dwubiegunową i zaburzeniami schizoafektywnymi. Może pojawić się w momentach związanych z ciężkimi przeżyciami natury religijnej lub z napięciem emocjonalnym. Choroba często zaczyna się już w dzieciństwie, kiedy to następuje kształtowanie dziecięcej osobowości.
Depersonalizacjia może jednak wystąpić u osoby całkowicie zdrowej psychicznie. W takim przypadku często spowodowana jest zaburzeniami o charakterze organicznym np. padaczką. Zmiana postrzegania samego siebie może być również wynikiem nadużywania alkoholu, narkotyków posiadających właściwości halucynogenne lub przyjmowania związków z grupy kanabinoli.
Objawy depersonalizacji
Depersonalizacja to zmienione postrzeganie samego siebie. Chory ma poczucie, że jest obserwatorem własnego życia – wszystkiemu przygląda się z boku. Nie potrafi kontrolować własnych czynów i uczuć. U osób zmagających się z depersonalizacją często występują zaburzenia relacji społecznych. Chory odnosi wrażenie, że od innych osób oddziela go mur, którego nie potrafi pokonać. Pojawiają się trudności w utrzymywaniu poprawnych kontaktów, nawet z najbliższą rodziną. Zaburzeniu mogą towarzyszyć objawy katatoniczne, które polegają na utrzymaniu określonej pozycji ciała. Pacjent często ma wrażenie, że noga czy ręka nie są jego częściami ciała – wydają mu się całkowicie obce. Zmienione postrzeganie własnej osoby może pojawić się u osób z migrenowymi bólami głowy oraz napadami padaczkowymi. Kolejną przyczyną choroby są zaburzenia endokrynologiczne np. niedoczynność tarczycy.
Zobacz również: Zaburzenia psychiczne. Na czym polegają i jak je leczyć?
Depersonalizacja a derealizacja
Depersonalizacja i derealizacja to podobne zjawiska, które często się ze sobą łączy. W przebiegu derealizacji osoba chora odnosi wrażenie, że otaczający ją świat nie jest prawdziwy i rzeczywisty. Obydwa zaburzenia częstą są wynikiem i objawem stanów lekowych.
Schorzenia ze spektrum nerwicy mogą w zauważalny i negatywny sposób wpłynąć na funkcjonowanie. Zarówno objawy depersonalizacji, jak i derealizacji, w zależności od czynników zewnętrznych i wewnętrznych, mogą się nasilać lub słabnąć. Depersonalizacja i derealizacja często pojawiają się u osób cierpiących na padaczkę – objawy występują bezpośrednio przed lub tuż po ataku epileptycznym.
Jak wygląda leczenie?
Depersonalizacja, która głównie diagnozowana jest na podstawie wywiadu lekarskiego przeprowadzonego najczęściej przez psychiatrę, wymaga leczenia. Choć zazwyczaj powiązana jest z psychiatrią, może pojawić się w przebiegu innych chorób. W przypadku, gdy jest wynikiem depresji czy zaburzeń lękowych, niezbędne jest przyjmowanie leków przeciwdepresyjnych. Jednak leczenie nie ogranicza się tylko do farmakoterapii. Często pomocna okazuje się psychoterapia, podczas której chory, dzięki przepracowaniu wszystkich problemów, może wrócić do „normalnego” życia. Gdy u podłoża depersonalizacji leży choroba organiczna, konieczne jest jej jednoczesne leczenie. U niektórych pacjentów sprawdza się wprowadzenie innych technik np. relaksacyjnych. Pomocne jest również rozpoczęcie aktywności fizycznej i włączenie odpowiednich ćwiczeń – najlepiej we współpracy z trenerem.