Rok temu o tej porze cierpiałam. Miałam bardzo poparzoną i obolałą prawą pierś po 5-tygodniowej radioterapii. Miałam jedno marzenie – chciałam być zdrowa. Chciałam, żeby rak był tylko „epizodem” w moim życiu. Jednym wielkim nieporozumieniem na mojej drodze, które mogłabym wymazać…Minął rok.
Z rakiem wygrałam. Tego „epizodu” nie mogę wymazać z głowy, serca, ciała. Jestem silniejsza i szczęśliwsza niż kiedykolwiek. Tak sobie myślę, że człowiek nie ma świadomości tego, jak bardzo jest silny, dopóki nie musi zmierzyć się z prawdziwym „potworem”. Nie muszę niczego i nikomu nic udowadniać. Wygrałam własne życie. Mam zdrowie, mam wszystko.
Jestem pocięta. Mam pociętą pierś, serce i głowę. Zaakceptowałam te wszystkie cięcia. Myślę, że oddałabym wszystko, żeby nie mieć blizny na piersi, bo wtedy to wszystko by się po prostu nigdy nie wydarzyło… Ale się wydarzyło. Moja blizna jest moją historią.
Moja Siostra nazywa mnie Bohaterką.
Mam 32 lata. Lubię wyglądać jak milion dolarów i tańczyć przed lustrem, kiedy nikt nie widzi. Lubię malować usta fuksjową szminką, napić się wina i zjeść włoski makaron o nieprzyzwoicie późnej porze w dobrym towarzystwie. Lubię iść ulicą i uśmiechać się sama do siebie. Lubię marzyć o tych wszystkich podróżach, które przede mną. Chcę zatańczyć salsę na Kubie i wrócić do Azji. Chciałabym mieć kiedyś drugiego męża.
Chyba się „starzeję”, bo zaczyna mi się podobać kolor czerwony😊
1 grudnia 2018 r. wróciłam z Azji, szczęśliwa z bezcennymi wspomnieniami i rozjaśnionymi od słońca włosami. Poleciałyśmy z Siostrą w ponad 3-tygodniową „podróż życia” z plecakami do Tajlandii, Singapuru, na Bali i Gili Islands w Indonezji. To zupełnie inna historia, ale kiedy nie mogłam uspokoić oddechu leżąc na stole podczas radioterapii, myślałam o wielkich żółwiach na Gili, które dotykałam zanurzona w ciepłej wodzie Morza Balijskiego. Te wspomnienia były moim marzeniem, wytchnieniem, motorem, nadzieją.
12 grudnia 2018 r. w wieku 31 lat skończył mi się świat… Otrzymałam wyniki biopsji i założono mi „Zieloną kartę onkologiczną”. Zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy piersi prawej. Życie ze mnie zakpiło…Życie zmusiło mnie do walki za wszelką cenę. Swoją walkę wygrałam. Mój „rok z rakiem” zakończyłam jako najmłodsza modelka podczas I Gali Opolskiego Centrum Onkologii w październiku 2019 r. Namawiam do profilaktyki i troski o własne zdrowie, pomogłam i na pewno jeszcze pomogę wielu kobietom, którym los „zafunduję” ciężką, rakową drogę. Ale drogę do przejścia i do wygrania.
Lubię słowa Marii Skłodowskiej-Curie. Kobiety wielkiej, odważnej, bezkompromisowej i genialnej. „Trzeba mieć wytrwałość i wiarę w siebie. Trzeba wierzyć, że człowiek jest do czegoś zdolny i osiągnąć to za wszelką cenę”– słowa noblistki były moją mantrą. Miałam wytrwałość, miałam wiarę i jeden cel – pokonać raka piersi za wszelką cenę najszybciej, jak to możliwe. Miałam operację, potem 5-tygodniową radioterapię, jestem w trakcie leczenia: 5-letniej hormonoterapii (rok już za mną). W tak zwanym „między czasie” miałam półpaśca, rehabilitację ręki, depresję i złamane serce przez mężczyznę, na którym mi zależało. Bolało. Przeżyłam wszystko.
Do raka podeszłam zadaniowo. Leczenie jest trudne, wieloetapowe, długie. Rak uczy pokory, cierpliwości, czekania. Mój rak – inwazyjny przewodowy, który „jest najczęstszą postacią raka zagrażającego przerzutami u kobiet i stanowi 65-80% wszystkich przypadków raka piersi” (http://onkologia.org.pl/rak-piersi-kobiet/), okazał się dla mnie dobry.
Walczyłam. Wygrałam. Upadłam. Wstałam. To taka dziwna rakowa karuzela.
Ból fizyczny jest dla mnie bez znaczenia. Najbardziej bolał strach, niepewność i bezradność w oczach ludzi, których kocham. Bolały myśli i demony, które torpedowały moją głowę i serce, strach paraliżował ciało i zmienił zapach potu, a odbicie w lustrze czasem po ludzku sobie nie radziło. Ale to odbicie chciało i chce żyć. Żyć zdrowo i szczęśliwie. Za wszelką cenę.
Co miesiąc jestem „na onkologii”. Nad niczym się nie zastanawiam. Po prostu wpadam na chwilę do szpitala, robią mi zastrzyk, wpisuję do kalendarza datę następnej wizyty i idę przed siebie. Coraz rzadziej, otwieram rakową szufladę z tyłu głowy.
Myślę, że jak na trzydziestolatkę mój bagaż życiowy jest ciężki. Ale nigdy nie przygniótł mnie za bardzo. Zawsze się podniosłam. Zawsze byłam w stanie iść do przodu. Zawsze w siebie wierzyłam i wierzę. Nie czekam aż życie mi cokolwiek „wynagrodzi”. Przecież nic nie straciłam. Zyskałam doświadczenie. Zyskałam siłę.
Oprócz tego, że jestem „Kobietą z rakiem” to jestem córką, siostrą, przyjaciółką, profesjonalistką, optymistką, zumbiarą, a przede wszystkim dobrym człowiekiem. Mam pracę, którą uwielbiam, pasje, które mnie uskrzydlają, plany na przyszłość oraz ludzi, od których zawsze odbieram telefon.
Jestem kobietą silną. I tutaj nie chodzi o modne, motywujące cytaty w ramkach na ścianach ani o kubek do porannej kawy z napisem „Hello Beautiful”. Nie chodzi o 100 par na tinderze, z których nie wynika absolutnie nic ani o inne bzdury współczesnego świata, który przez pandemię koronawirusa musiał się na chwilę zatrzymać…Tu chodzi o to, że codziennie rano – bez makijażu, permanentnych brwi i doczepianych rzęs mogę spojrzeć w lustro i kochać siebie. Jestem wdzięczna za moje dobre życie oraz za moją rodzinę, dla której warto żyć.
Moja Mama – piękna i mądra kobieta – zawsze powtarzała mi i mojej Siostrze, że „Możesz stać w miejscu, ale nigdy się nie cofaj. Możesz iść powoli, ale idź do przodu”.
Siła jest kobietą. Szczera miłość i wiara jest magią. Zdrowie jest wszystkim.
A życie jest po prostu cudem.
Zuzanna
O AKCJI
Piszcie do nas, anonimowo, jeśli chcecie. Wybrane listy opublikujemy, a niektóre z nich nagrodzimy. Pokażmy światu, jak pięknie się różnimy, jak wiele barw ma kobiecość. I jak bardzo swoją kobiecość kochamy. Bądźmy razem!
Prace przesyłajcie na adres kontakt@ohme.pl wpisując w temacie wiadomości „Jestem kobietą” oraz z informacją, jak chcecie zostać podpisane (w przypadku braku informacji, list podpiszemy pierwszą literą imienia lub nicku).
Prosimy o dołączenie w treści wiadomości poniższego oświadczenia:
Oświadczam, że jestem autorem nadesłanej pracy konkursowej oraz wyrażam zgodę na jej publikację przez portal Oh!me.
Wyrażam zgodę na wykorzystanie i przetwarzanie przez Organizatora oraz Sponsorów konkursu, swoich danych osobowych, uzyskanych w związku z organizacją Konkursu, wyłącznie na potrzeby organizowanego Konkursu, zgodnie z przepisami o ochronie danych osobowych i RODO.
NAGRODY:
5 x zestaw książek autorstwa Agnieszki Janiszewskiej, składający się z:
-
“Kuzynka Marie” I i II tom
Zimą 1914 roku Marie Boratyńska postanawia odwiedzić po raz pierwszy Korbielowo – posiadłość, w której urodził się i wychował jej nieżyjący już ojciec. Rodzinne animozje sprawiły, że krewni z jego strony byli do tej pory obcymi dla niej ludźmi. Teraz jednak nadarza się okazja, by to zmienić: Marie odpowiada na zaproszenie Emilii, swojej kuzynki i nowej właścicielki Korbielowa, chcąc zburzyć narosły przez lata mur rodzinnych nieporozumień i pretensji. Czy kobietom uda się zbliżyć do siebie i zaprzyjaźnić? Czy będą w stanie zaakceptować zaskakującą prawdę o swoich bliskich, którą niebawem odkryją?Tom I
Nawiązanie szczerej relacji może okazać się trudniejsze, niż z początku przewidywały, a dynamiczne wydarzenia polityczne pierwszej połowy XX wieku sprawią, że wiele ważnych spraw trzeba będzie odłożyć na później…
Tom II
Wielka Wojna w Europie spowodowała, że to, co wcześniej spędzało sen z powiek Marie Boratyńskiej, nagle straciło na znaczeniu. Wszystkie rodzinne nieporozumienia, tęsknoty, uczucia zostały przyćmione przez dramatyczne wydarzenia związane z wojenną zawieruchą. Młoda kobieta rzuca się w wir pracy w szpitalu, gdzie dniem i nocą dogląda rannych, próbuje ulżyć w bólu konającym żołnierzom oraz pokonać własne, narastające z każdym dniem, zmęczenie. Wkrótce nadchodzi wiadomość z frontu, która przewartościuje całe jej dotychczasowe życie…
-
“Podróż do Carcassonne” I i II tom – autorstwa
„Podróż do Carcassonne” to poruszająca historia jednej rodziny, której członkowie będą musieli zmierzyć się z bolesnymi konsekwencjami swoich decyzji, zawalczyć o marzenia i nauczyć się przebaczać. A w tle – odmalowane z pietyzmem i czułością Warszawa i Kraków z okresu międzywojnia, okupacji i pierwszych lat powojennych.
www.novaeres.pl | |
| | |
5 x filmowy zestaw nagród, składający się z:
1 x podwójne zaproszenie na film „Pojedynek na głosy”, do zrealizowania w sieci kin Cinema City
Cudowna, pełna humoru i wzruszeń opowieść inspirowana prawdziwą przyjaźnią. Film pełen dobrej energii i muzycznych przebojów, w reżyserii twórcy komediowego hitu „Goło i wesoło” – Petera Cattaneo. Dystrybutor filmu „Pojedynek na głosy” zaprasza do udziału w akcji oraz do kin.
Zestaw płyt DVD z filmami:
- Ikony XX wieku
- Powrót Bena
- Loveling
- Młynarski
- Pavarotti
- Cudowny świat kociąt
- Cudowny świat szczeniąt
 |  |  |  |
5 x filmowy zestaw nagród, składający się z:
1 x podwójne zaproszenie na film „Pojedynek na głosy”, do zrealizowania w sieci kin Cinema City
Zestaw płyt DVD z filmami:
- Pavarotti
- Cudowny świat kociąt
- Cudowny świat szczeniąt
 |  |  |
5 x zestaw rajstop z najnowszej wiosennej kolekcji Gatta
Rajstopy ozdobione subtelnymi nowoczesnymi wzorami podkreślą piękno twoich nóg.
Zdobienia na rajstopach niech będą dla Ciebie inspiracją do skomponowania całej stylizacji zarówno do pracy jak i na czas po pracy. Tej wiosny baw się moda z Gattą.
W skład zestawu wchodzi 6 par rajstop prezentowanych poniżej modeli, w wybranym przez Laureata rozmiarze.
 |  |  |
 |  |  |
www.gatta.pl | |
| | |
1 x Puf Barrel (Kod tkaniny: 142-43)
1 x Obraz na płótnie Expression Pink II
1 x Komplet 2 zasłon na taśmie marszczącej (Kolekcja: Velvet, Kod tkaniny: 704-18)
1 x Komplet 2 poszewek welwetowych pikowanych Kinga, (kolor 704-30)
1 x Pufa- fotel (Kod tkaniny: 705-04)
www.dekoria.pl | |
| | |
Akcja trwa 02.03.2020 od 31.03.2020 do roku. Wyniki zostaną opublikowane do 14.04.2020 roku. Regulamin akcji dostępny jest tutaj.
