Za chwilę Walentynki i cały ten szał, a wiadomo, wiele z nas spędzi to święto same… Tylko czy jest to powód do rozpaczy? Zapewne nie jest miło, gdy tęsknota za miłością doskwiera, a znajome pary planują walentynkową randkę i zastanawiają się, jaki prezent kupić swojej drugiej połówce. Spójrzmy jednak na to święto inaczej. Szczególnie, jeśli jesteśmy same. To święto miłości. Aby pokochać szczerze i prawdziwie drugą osobę… najpierw trzeba kochać szczerze i prawdziwie siebie.
Niby prawda oczywista, ale to proste i trudne zarazem. Często w mojej pracy jako coach, gdy pomagam kobietom znaleźć odpowiedniego partnera i stworzyć trwały związek, używam prostego przykładu – aby coś komuś dać (miłość, wsparcie, ciepło, bliskość, itd.) najpierw trzeba to MIEĆ w sobie. Nie stworzysz bliskiej, ciepłej relacji z facetem, jeśli nie będziesz miała takiej relacji z samą sobą.
A więc, nade wszystko – kochaj siebie. Ta miłość jest początkiem wszystkiego, nie jest niezdrowym egoizmem, tak dla jasności. „Twoje” nie jest ważniejsze, fajniejsze, lepsze od czyjegoś, bo jeśli z prawdziwą miłością i szacunkiem odnosisz się do siebie, będziesz też tak traktować innych i świat, w którym żyjesz.
Tylko czym konkretnie jest ta miłość do siebie i dobra relacja z samą sobą? W internecie, a nawet poradnikach psychologicznych, pełno jest haseł, pt. „Kochaj siebie”, „Bądź dla siebie dobra”, „Dbaj o siebie”. Ale co to w praktyce oznacza?
Poniżej przedstawiam Ci 21 przykładów, czym jest miłość do siebie? Niech będą inspiracją, a jeśli którąś z tych rzeczy zrobisz dla siebie samej w Walentynki – gwarantuję Ci, że poczujesz się o niebo lepiej tego dnia.