Go to content

Dlaczego on nigdy nie przeprasza? Wcale nie musi robić tego złośliwie

Fot. iStock

Wkurzył cię, nie miał racji, więc czekasz na jego przeprosiny, żebyście mogli się pogodzić i pójść dalej. No tak, tylko nic się nie dzieje. A ty masz wrażenie, że zaraz wybuchniesz. Poczekaj, nie od dziś wiadomo, że faceci mają problem z wyrzuceniem z siebie słowa: „przepraszam”.

Co jest takiego ważnego w powiedzeniu „przepraszam”? Przeprosiny mają niesamowitą moc potwierdzania uczuć, leczenia szczelin, zmniejszania stresu w związku, eliminowania pretensji i generowania przebaczenia. Dlaczego więc, mając tak wiele korzyści, mężczyźni tak niechętnie mówią: „Ok, moja wina, przepraszam.

Nauka mówi, że to zdecydowanie kwestia płci.

Nie wydaje mu się, żeby był ci winien przeprosiny

Niektóre z badań pokazują, że mężczyźni mają „wyższy próg” w sytuacjach, które uzasadniają przeprosiny. Innymi słowy, ich definicja nieodpowiednich czy obraźliwych zachowań jest zupełnie inna od kobiecej.

Nie widzi przeprosin w taki sam sposób jak ty

Nie, nawet nie blisko. Kobiety mają tendencję do przepraszania za wszystko. Czy kiedykolwiek przyłapałeś się na mówieniu „tak mi przykro” komuś, kto przechodzi trudną sytuację, która nie ma z tobą nic wspólnego?

Robisz to naturalnie jako sposób wyrażenia empatii i utrzymania zdrowych relacji. Jednak później zastanawiasz się, dlaczego mężczyźni, których kochasz, mają trudności z takim samym zachowaniem. Odpowiedź jest prosta: mężczyźni uważają za głupie przepraszać za wszystko, co nie jest ich winą.

Przeprosiny sprawiają, że czuje się słaby i niekompetentny

Specjaliści uważają, że jednym z powodów, dla których faceci mają problemy z przeprosinami, jest to, że przyznanie się do popełnienia błędu wypycha ich ze strefy komfortu. Mężczyźni uważają przeprosiny za upokarzające, odzierają ich z męskości. Duma jest dla nich niestety o ważniejsza niż nasze uczucia i jeśli musi wybrać, kto ma źle się poczuć, wybiera ciebie.

Uważa, że czyny mówią głośniej niż słowa

Daje ci kwiaty, zmywa naczynia lub pisze do ciebie z pracy tylko po to, by powiedzieć „cześć” i dać ci znać, że myśli o tobie. To jego sposób na przeprosiny. Próbuje ci to wynagrodzić, ale może mieć problem z werbalnym wyrażeniem uczuć.

Ważne jednak, że niezależni, od tego, co robi, a nie przeprasza, ty czujesz się skrzywdzona i nie możesz często przestać myśleć o tym, jak on może mnie kochać, skoro nie potrafi powiedzieć, że jest mu przykro. Uwaga – zawsze możesz coś z tym zrobić, pomóc mu i sobie jednocześnie.

Spróbuj zrozumieć

Zamiast zakładać, że on potrafi dokładnie czytać w twoich myślach i emocjach, powiedz mu dokładnie, co się stało, co o tym myślisz i że naprawdę doceniłbyś przeprosiny. Bez atakowania, odgrażania się, wyraź po prostu to, co czujesz.

Nie żądaj przeprosin

Wymuszenie przeprosin od kogoś, kto nie chce ich powiedzieć, doprowadzi tylko do większej frustracji i urazy. Co więcej, może się skończyć jeszcze większymi przykrościami. Jeśli przeprosiny nie są szczere, nie jest to tego warte.

Przyjmij jego przeprosiny

Nie wkurzaj się. Nie konfrontuj. Jeśli spróbujesz skorzystać z okazji, by nauczyć go lekcji przeprosin, możesz ich już nigdy nie usłyszeć. Twoja najlepsza odpowiedź to dwa proste słowa: „Przeprosiny przyjęte”. Przytul go. Gdy twój facet zobaczy, jak bardzo doceniasz ten gest, będzie częściej przepraszał.