Go to content

Czy jestem stworzona do życia w związku?

stworzona do życia w związku
Fot. iStock / Pyrosky

Przyleciał, będzie ze mną przez miesiąc. Minął już tydzień. Jak zawsze nie mogłam doczekać się jego przylotu, a teraz z czasem mam wrażenie, że jesteśmy z innych planet.

Jak woda i ogień. On- woda , Ja-ogień. Gubię się we wszystkim, uwielbiam mieć wszystko zaplanowane, On na wszystko ma czas. Jest przy mnie, a mi i tak go brakuje. Nie mogę się nim nacieszyć. Obecny, ale nie do końca.

Ja romantyczka, On przyziemny realista. Ja uwielbiam czułe gesty, pocałunki, słówka, On romantyk, ale w żartach.

Moim żywiołem jest ogień, a jego ta cholerna woda. Woda gasi ogień, ogień próbuje pokonać wodę. Takie błędne koło miłości.

Przygryzam wargi, bo tak bardzo chciałabym, aby sprawy damsko-męskie były łatwiejsze. Chaos mam w głowie. Czy ja jestem dostosowana do życia, do życia z kimś? Jestem romantyczką, tylko chyba nie przystosowaną do realiów dzisiejszych dni.

Nie od dziś wiadomo, jak Wenus i Mars.