Go to content

Słownik Zofii. Wydawnictwo Gaduła.

(To będzie żywy post. Będzie się dział/aktualizował, bo (chociaż mamy jesień) mowa zosina kwitnie. Na górze róże – najnowsze słowa, na dole fiołki – te, które już się utarły/lub których ważność wygasła. Nie zaskakują aż tak. Chociaż cała ta gadanina i szczebiotanie jest urocze. (Wiem – będę się niebawem pukać po głowie, że tak piszę). W domu robi się głośno. I pełno.

Bo Zosia, nie dość, że donośnie ten swój słownik uzupełnia, to na dodatek biega z nim po całym mieszkaniu. I nie ma wyłącznika. Dopiero sen jej zamyka słownik. Na noc.

Kolejny dzień przynosi nowe);

Słownik Zofii

———————

wyd. Gaduła

PAŹDZIERNIK (Zosik: 1,5 r.):

BUTI / buty, czyli uwaga – Zosiek szykuje się na spacer (czy tego chcesz czy nie!)
JEJU / jeju! mogę to w ogóle zaliczyć do słów? 😉

ALO / telefon, halo, czyli: zabrałam Ci mama telefon i będę dzwonić!

DY / dym, z kominów – Zosiu, to zima się zaczęła…
BUU / Bóg, nie cierpię tych wszystkich określeń typu: Bozinka, także na wiszący u Zosi w pokoju krzyżyk mówię, że to jest Bóg, a Zosiek to sobie nieco skrócił…

WRZESIEŃ (Zosik: 1,5 r.):

BABA / babcia oczywiście ..

MAMA / mama, w pełni świadomie

TATA / tatuś ukochany

PTA-PTA / słynne ptaki

UTA / auto

BABU / brawo

AMU / jedzenie, jeść, śliniak

BUBU / zimno

TUPTA / chcę chodzić, więc nie noś mnie na rękach już…

APA / weź mnie na ręce

ŁAŁA / lalka, rzecz jasna

OJEJU / śpiewnie wypowiedziane, nie przypisane żadnej czynności etc.

ADA / Ada – ukochana żłobkowa ciocia

ANIU / Ciocia Ina, i na drugie wcale nie ma Ania

AŁA / że boli, oraz w szczególnych przypadkach imię taty: Arek

DADU / dziadek, z charakterystyczną basową intonacją

TAA / tak

NIE / nic na opak, po prostu: nie

PAPA / żegnaj, idę sobie, idź sobie

BUŁA / pieczywo pszenne kształtu okrągłego, bułka po prostu

ARCHAIZMY (już zapomniane):

A! / Popatrz na mnie!
aaaa aaaaa aaaa / Jestem głodna, zsikana, zesrana,
obrzygana etc.
aameee mEEE / Stało się coś strasznego!
(użyte raptem kilka razy – na szczęście)
leee leee leeeŻreć! (komunikat niestety
przestał być przekazywany ok 3 miesiąca życia Niemowlaka;
czyżbym przekarmiała Zośkę ??)
baaabaaaaaa / ?? (wypowiedziane pierwszy raz w Dniu Babci;
czy to znaczy, że na klasyczne MAMA mam poczekać do 26 maja ???)
ba – bA – MA / Nie chcę! I jestem naprawdę wściekła!
niA / Nie!
AAGRHAAAA / Superextrazajebiście! (To jest krótki,
acz naprawdę wysoki donośny ton, który przyprawia mnie
niemal zawsze o zawał serca. A już na pewno o podskok.)
AIIIIIAAAAIIIIAAAJJAAAA / Trenuję sobie głos, 
więc sorry jeśli szkło będzie pękać. Nie pęka? 
A co to są bębenki?

Słownik Zosi / kreskaasi.blogspot.com