Go to content

Znamy najlepszą metodę depilacji. Im szybciej ją wykonasz, tym więcej pieniędzy zaoszczędzisz

Fot. iStock/DragonImages

Na jednym z ostatnich, babskich spotkań zaczęłyśmy narzekać na zimę i z rozmarzeniem opowiadać o wiośnie. Wszystkie tęsknimy za ciepłem, słoneczną pogodą, wakacjami i opalaniem. Kiedy tak się człowiek rozmarzy, widać same plusy. I wtedy właśnie jedna z nas wypaliła: „I znowu trzeba będzie zacząć regularnie golić nogi”. No cóż, można się śmiać, ale taka jest prawda – w czasie zimy większość z nas nie depiluje się regularnie, bo i po co? Potem pojawia się lato i w ruch idą maszynki, wosk, depilatory elektryczne. Aż chce się rzec „Witaj wiosno, witaj podrażniona skóro, witajcie wrastające włoski i regularne depilowanie owłosienia!”. A tu się okazuje, że niekoniecznie.

Monika natychmiast się ożywiła i wyciągnęła z torebki kalendarz. Faktycznie, już marzec. Najwyższy czas zadzwonić do kosmetyczki i umówić się na wosk. Przecież wcześniej trzeba trochę zapuścić włosy. Monika stosuję tę metodę depilacji już od kilku lat, ale tylko jeśli chodzi o nogi. „To za duży ból. Nie wyobrażam sobie usuwania w ten sposób włosków z okolic bikini” – mówi i niewątpliwie trzeba jej przyznać rację. Karolina jest tradycjonalistką – od zawsze używa maszynek. Chociaż po dwudziestu latach nauczyła się wreszcie, jak używać maszynki, żeby się nie zaciąć, wciąż nie może sobie poradzić z wrastającymi włoskami. Wszystkie kiwamy głowami, bo doskonale to znamy – nieestetyczne krostki, stany zapalne, wyrywanie włosków spod skóry, drobne blizny…

Fot. Materiały prasowe Epilira

Fot. Materiały prasowe epilira

I wtedy Marta zaczęła opowiadać o depilacji laserowej, na którą zdecydowała się zeszłej zimy. Każda z nas o niej słyszała, ale żadna poza Martą się nie zdecydowała, bo mówi się, że jest droga i też mało skuteczna. Jakież było nasze zdziwienie, kiedy okazało się, że to, co my nazywałyśmy depilacją laserową, w rzeczywistości było czymś innym! W Polsce bardzo popularna jest metoda depilacji technologią IPL, błędnie nazywana depilacją laserową. Wiele salonów kosmetycznych pisze, że oferuje usługi „depilacji laserowej”, a tak naprawdę stosuje zabieg naświetlania lampą xenonową, znajdującą się w urządzeniu. Pal sześć nazewnictwo, gdyby to tylko działało. Problem w tym, że depilacja tą techniką ma wiele wad. Ponieważ istnieje duże ryzyko poparzenia skóry, osoby obsługujące urządzenie często korzystają z bezpiecznych parametrów. To z kolei wpływa na jakość depilacji – włoski naświetlane są wybiórczo lub wykorzystywana jest niewystarczająca moc naświetlania. Efekt? Niechciane włoski wciąż występują i powracają. W dodatku traci się mnóstwo czasu i pieniędzy.

Tymczasem depilacja laserem  diodowym LightSheer Duet, na którą zdecydowała się Marta, jest czymś zupełnie innym. W tym przypadku faktycznie wykorzystuje się laser, którego fala wnika w skórę na głębokość dwóch milimetrów, co skutecznie niszczy strukturę mieszków włosowych, odpowiedzialnych za wzrost włosów. Trzeba przyznać, że w tej kwestii byłyśmy ignorantkami, bo wierzyłyśmy w to, co nam się wmawia.

Fot. Materiały prasowe epilira

Fot. Materiały prasowe epilira

Jakie są plusy depilacji laserem LightSheer Duet?

Idealnie gładka skóra

Tak, tak, to możliwe! Depilacja laserem diodowym jest wyjątkowo skuteczna. Pozwala na trwałe usunięcie zbędnego owłosienia. Nie musisz się martwić, że za kilka tygodni skóra stanie się szorstka i znów pojawią się niechciane włoski. Kilka zabiegów i masz problem z głowy raz na zawsze.

Bezpieczeństwo

W przeciwieństwie do naświetlania skóry metodą IPL, użycie lasera diodowego nie grozi poparzeniem. Do wykonania zabiegu potrzebna jest mniejsza ilość energii, przez co jest on bardziej bezpieczny. W dodatku depilacja jest bardzo szybka, ponieważ laser LightSheer Duet obejmuje większą powierzchnię ciała. Zabieg na całe nogi zajmuje zaledwie 15-20 minut. A na mniejsze partie jak wąsik, pachy to jest ok. 5 minut.

Szybkie efekty

Ze względu na cykl wzrostu włosów, niezbędne jest wykonanie kilku zabiegów. Efekty można już zauważyć po pierwszej wizycie w salonie. Jednak z każdą wizytą, a zakłada się ich 5-7, będziemy widzieć coraz mniej włosów na depilowanej części. Aż któregoś dnia ich po prostu już nie będzie.

Bezbolesność

Żegnajcie ranki od golenia maszynką! Żegnajcie wrastające włoski! Koniec z zaciskaniem zębów w trakcie depilacji woskiem czy depilatorem elektrycznym! Laser LightSheer Duet usunie zbędne owłosienie bezboleśnie.

Wszystko fajnie, gdyby nie koszt, prawda? Wydawać by się mogło, że kilkaset złotych to dużo, tymczasem zapominamy, że przez wiele lat stosowania różnych metod depilacji (np. wosk czy maszynki) wydajemy znacznie więcej pieniędzy. Koszt jest po prostu rozłożony w czasie i trwa bez końca. Okazuje się, nielimitowana seria zabiegów na jedną partię ciała kosztuje mniej niż para wygodnych szpilek czy cztery wizyty u fryzjera. Dlaczego więc nie zainwestować i nie zrobić czegoś raz, a porządnie? Mnie nie trzeba dłużej przekonywać.


Artykuł powstał we współpracy z marką epilira