Go to content

Zdjęcia mówią więcej niż tysiąc słów. Tak Ukraińcy ratują swoje zwierzęta ❤

Wojna trwa od ponad dwóch tygodni. W tak trudnych warunkach zespół UAnimals kontynuuje ratowanie zwierząt. Niestety w wielu schroniskach sytuacja jest krytyczna. Wiele z nich jest nadal blokowanych przez wojska rosyjskie i znajduje się w rejonie aktywnego ostrzału. Do takich schronów nie można się dostać, zwłaszcza że nie ma możliwości ewakuacji zwierząt. Oznacza to, że z każdym mijającym dniem życie zwierząt w zamkniętych schroniskach staje się coraz bardziej zagrożone. – Staramy się utrzymywać kontakt z właścicielami schroniska i szukać sposobów na ratowanie zwierząt – piszą działacze UAnimals.

 

Pełen zakres ludzkich doświadczeń można zobaczyć w Irpinie – pisze autor niezwykle działającego na wyobraźnię zdjęcia poniżej. Od 5 marca toczą się tu zacięte walki. Słyszałem kilkanaście doniesień z pierwszej ręki o rosyjskich czołgach strzelających na oślep do budynków mieszkalnych. I w tej atmosferze strachu pojawia się kobieta, która przewozi psy niepełnosprawne ze schroniska w bezpieczne miejsce. Potem skręcasz za róg i na ulicy pod kartonem leży ciało zamordowanego cywila. potem dziecko siedzi w autobusie czekając na ewakuację, ukraińscy żołnierze czekają pod mostem na pomoc ewakuowanym, martwy rosyjski żołnierz w parku. Wreszcie na stacji są ludzie, którzy uciekli z Irpenia… rodzice pocieszają swoje dzieci, a wolontariusze pomagają starszym i niepełnosprawnym wsiąść do pociągu – czytamy na Instagramie Christophera Occhicone.

Psy prawdopodobnie były podopiecznymi miejscowego schroniska dla zwierząt. Wiele osób chce pomóc dziewczynie ze zdjęcia, wszyscy jej szukają.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Christopher Occhicone (@occhicone98)

Na Facebooku i Instagramie UAnimals, ukraińskiej organizacji, która w tej chwili niesie pomoc zwierzętom, które przecież też są ofiarami tej wojny, pojawia się mnóstwo zdjęć przedstawiających przebieg akcji ratunkowych, a także cała masa wzruszających historii ludzi i ich zwierząt.

Jedną z najbardziej poruszających jest ta. Ktoś (trudno określić czy to kobieta, czy mężczyzna) niesie swojego 13-letniego psa do granicy z Polską przez 17 km. Owczarek prawdopodobnie nie był w stanie iść o własnych siłach ze względu na swój wiek i kondycję.

 

 

– Dziś pomogliśmy Kijowskiemu Ogrodowi Botanicznemu, dostarczając mu 100 kg paszy. W ogrodzie lokalni wolontariusze chronili głodne zwierzęta z pobliskiego sektora prywatnego. Pomagali także w karmieniu koni na kijowskim hipodromie. Ponadto nasz zespół przekazał środki do kliniki weterynaryjnej „Asti” na zakup leków, sprzętu i karmy dla chorych zwierząt. Klinika ta zapewnia bezpłatne leczenie rannych zwierząt. Ponadto pomoc z UAnimals została wysłana do zoo w Charkowie. Kolejne 1100 kg paszy wysłaliśmy na potrzeby zwierząt z Odessy. Dziś zespół UAnimals rozpoczął ewakuację dwóch niedźwiedzi i wilka z Czerniowiec i Kamieńca Podolskiego do Rumunii. Nie zapominamy o monitorowaniu sytuacji ze zwierzętami w małych miejscowościach i wsiach oraz sytuacyjnej pomocy lokalnym schroniskom.

 

 

ashrdtyfui