Go to content

Twoje hobby to horrory i sporty ekstremalne? Wiemy, dlaczego lubisz się bać

Fot. iStock / Didi_Lavchieva

Z reguły unikamy sytuacji, które powodują w nas strach i towarzyszące jemu niekomfortowe odczucia. Wolimy bezpieczeństwo i pewność, że nic  złego się nie wydarzy. Sytuacja zmienia się, gdy możemy uszczknąć tej emocji w sposób kontrolowany. Jeśli jesteś miłośniczką samotnych, nocnych seansów z horrorami, lub skoków na bungee, znajdziesz tu wyjaśnienie swoich zainteresowań. 

Lubimy się bać, gdy mamy nad strachem kontrolę

Czy wiesz, w jaki sposób twoje ciało reaguje na odczuwanie  strachu? Następuje napięcie mięśni, uderzenie gorąca, pocą się dłonie, serce bije szybciej i przyspiesza oddech. Rozszerzają się źrenice, po organizmie krąży duża dawka adrenaliny, która sprawia, że jesteśmy gotowe na natychmiastowe działanie — walkę bądź ucieczkę. Właśnie to napięcie jest na tyle ekscytujące, że chętnie poddajemy się tym doznaniom.

To pozwala nam w kontrolowany sposób oswajać emocje, uczyć się reakcji na nie. Z przeprowadzonych badań wynika, że co druga osoba lubi odczuwać kontrolowany strach, więc najczęściej fundujemy go sobie oglądając horrory lub próbujemy sportów ekstremalnych. Coraz więcej osób marzy o doznaniach związanych ze skokami na bungee, ze spadochronem, lotem paralotnią lub motolotnią czy przejażdżkę rajdowym samochodem.

Strach staje się odczuciem związanym z ekscytacją i przyjemnością, zmienia się w stan zadowolenia lub euforii i dostarcza niezwykłych emocji. Do mózgu docierają informacje, że zagrożenie jest fikcyjne, wówczas ciało się rozluźnia i opadają emocje. To pozwalają na chwilę oderwać się od codzienności i zapomnieć o problemach, a także zakosztować pierwotnych reakcji organizmu w sposób bezpieczny, przy asekuracji innej osoby. Łamiąc pewne bariery, stajemy się silniejsze psychicznie i przesuwamy własne granice o krok do przodu.

Najczęściej z tych ekstremalnych emocji czerpią dla siebie satysfakcje ludzie młodzi. Poprzez to, szukają wyzwania, przygody lub realizują odczuwaną potrzebę silnych bodźców oraz chwilowego odstresowania.

źródło: kobieta.dziennik.pl