Go to content

Ponad 60% dorosłych pije alkohol, bo tylko tak potrafi poradzić sobie ze stresem

Fot. iStock/naikon

Pamiętam dyskusję wśród koleżanek, czy lampka wina co wieczór powinna nas zaniepokoić. Jakie picie jest tym, które uzależnia? I właściwie dlaczego pijemy? Znam osoby, które nie potrafią zasnąć bez odrobiny wina, czy małego drinka. 

Badania, które zostały przeprowadzone w Wielkiej Brytanii, wskazują, że 60% dorosłych pije alkohol, żeby poradzić sobie z napięciem dnia codziennego. Przebadano osoby w wieku 18-75 lat.

Okazało się, że 38% mężczyzn i kobiet pije alkohol czasami, aby zapomnieć o swoich problemach, a 47 procent przyznaje, że często piją, by poprawić sobie humor.

41 procent podało, że piją, gdy czują się przygnębieni lub zdenerwowani. Około trzech na pięć osób podało, że piją alkohol, by móc lepiej radzić sobie z presją codziennego życia. Okazuje się, że najwięcej alkoholu pijemy w styczniu, być może dlatego, że z początkiem roku zwiększają się nasze codzienne obawy o sytuację materialną, finanse.

Podczas, gdy wydaje się nam, że wypicie drinka po ciężkim dniu może pomóc nam się zrelaksować, na dłuższą metę może przyczynić się rozwoju depresji, wzmożenia  lęku oraz sprawić, że stres stanie się dla nas trudniejszy do zniesienia.

Specjaliści podają, że warto pomyśleć nad alternatywnymi sposobami radzenia sobie ze stresem. I choć wyda ci się to dzisiaj śmieszne, może warto tę lampkę wina zastąpić spacerem albo lekcją z medytacji?


 

źródło: Independent