Go to content

„Ja zajmę pani tylko chwilkę…”. 10 sposobów na natrętnego przedstawiciela handlowego

Fot. iStock / Marjan_Apostolovic

– Dzień dobry – wita cię miły, ale zupełnie nieznajomy głos w słuchawce. – Zajmę pani dosłownie chwilę. Już wiesz. Kolejna „niepowtarzalna oferta”, kolejna okazja, którą po prostu musisz wykorzystać. Majtki w promocji, garnki i prezentacja dywanów, nowe konto oszczędnościowe, nowa sieć komórkowa, albo jeszcze jakiś inny absolutny „must-have”. Po tonie i zaangażowaniu rozmówcy poznajesz, że nie będzie łatwo, że będzie o ciebie walczył jak lew.Podnosi ci się ciśnienie, ale niezrażony przedstawiciel handlowy kusi i uparcie wymienia kolejne zalety wmawiając ci, że decyzja „na tak” uczyni twoje życie lepszym, bardziej uporządkowanym, a ty będziesz mu dozgonnie wdzięczna za ten jeden telefon. Kiedy pada zdanie: „Rozumiem, że przesyłkę i fakturkę wysyłamy  (i tu słyszysz twój adres)…” czujesz, że sprawy zabrnęły już za daleko. Pora na reakcję. Tylko jak?…

10 sposobów na pozbycie się natrętnego przedstawiciela handlowego:

1. Skąd pan właściwie ma moje dane kontaktowe?

To zdanie z reguły wybija z rytmu. – Dane są na liście – odpowie ci konsultant. Cóż, w takim razie, nie będziesz kontynuować rozmowy, taką masz zasadę. Co innego, gdybyś sam zostawił numer telefonu prosząc o kontakt.

2. Pewność siebie

Nie dawaj nadziei, nie mów „zastanowię się”, nie proś o telefon w późniejszym terminie. Powiedz wprost, że nie jesteś zainteresowany, a jeśli rozmówca prosi cię o wyjawienie powodu, poinformuj go, że taka decyzja jest twoją osobistą sprawą. Bo szczerze mówiąc, nic mu do tego, czy potrzebujesz aktualnie nowej pary majtek czy nie.

3. Żadnych telefonów z ofertą, tylko e-mail

„Przykro mi, nie odbieram telefonów w takich sprawach. Proszę wysłać e-mail z ofertą, jeśli będę zainteresowany, zadzwonię. Dziękuję, do widzenia”. – mówi mój znajomy i odkłada słuchawkę.

4. Jestem spłukany

Cóż, nie ma tu za bardzo z czym dyskutować :). Ten argument okazuje się dość skuteczny – słysząc go konsultanci zazwyczaj „odpuszczają”. Jeśli poinformujesz rozmówcę, że z produkt, który ci oferuje jest na pewno świetny, ale cię na niego nie stać, ten może ewentualnie próbować jeszcze rozłożyć ci kwotę na raty, ale z reguły nie ma takich uprawnień, więc (jeśli jest dobrze przeszkolony) będzie ci jedynie życzył miłego dnia.

5. Drobne kłamstewka

„Oj, przepraszam, właśnie zupa mi się wygotowuje, nie mogę teraz rozmawiać.” „Za moment mam bardzo ważne spotkanie”. „Zaraz wsiadam do samolotu i lecę na wakacje. Bardzo długie wakacje”.

Nie polecamy – drobne kłamstewka mają działanie krótkofalowe… Nie spowodują, że przedstawiciel naprawdę da ci spokój, z całą pewnością postawi przy twoim numerze telefonu krzyżyk i zadzwoni później.

6. Do you speak English?

Moja znajoma uważa tę metodę za najlepszą z możliwych. Z reguły poziom znajomości języków obcych wśród przedstawicieli handlowych, z którymi miałyśmy do czynienia jest bardzo niski. Jeśli zdecydujesz się kontynuować rozmowę w innym języku, np. angielskim, z dużą pewnością w odpowiedzi usłyszysz jedynie „yyyy… aaaa…yyyy”, a potem już tylko ten krótki, przerywany dźwięk.

7. A macie może …?

Zapytaj o coś, czego ta właśnie firma nie jest ci w stanie zaoferować. Dzwonią z banku? Oj, a ty teraz szukasz oferty wakacyjnej. Może mogą chociaż polecić jakieś sprawdzone biuro podróży. Pewnie wezmą cię za wariata. I o to przecież chodzi…

8. Odwróć role

To rozwiązanie dla tych, którzy mają dużo czasu. Przejmij kontrolę nad rozmową i opowiedz o tym, co twoja firma ma do zaoferowania. Efekt podobny jak w punkcie 7.

9. Ja tu nie decyduję

Powiedz niewinnie: „To mąż będzie wiedział. To żona musi powiedzieć, co o tym sądzi. Ale żony/męża nie ma teraz obok. Przepraszam”. A potem zablokuj numer telefonu, z którego dzwoniono.

10. Odłóż słuchawkę

No tak, oczywiście, nie jest to uprzejme rozwiązanie. Niestety, czasem po prostu nie ma wyjścia. Przedstawiciele handlowi bywają agresywni i tak natrętni, że nie pozostawiają nam wyboru. Jeśli czujesz, że rozmówca przekroczył już wszelkie możliwe granice, jest ci z tym bardzo niekomfortowo i po prostu nie masz ochoty dłużej tego ciągnąć – rozłącz się. I zablokuj numer telefonu.

Jeśli macie jakieś inne, sprawdzone sposoby na natrętów, koniecznie się nimi z nami podzielcie!