Go to content

Dostajesz porannego SMS-a od partnera? Czy wiesz, co tak naprawdę znaczy?

Fot. iStock/gilaxia

W dobie przesyłania wiadomości przestajemy trochę zwracać uwagę na ich znaczenie. Poranne „dzień dobry”, „co słychać”, „miłego dnia” często pozostają dla nas niezauważalne i pozbawione większego znaczenia. 

Nic bardziej mylnego. Tak jak w innych sferach życia wymagamy od siebie uważności, tak też pozostańmy uważni na to, co pisze do nas partner, gdy jest w delegacji, na wyjeździe, gdy wyszedł do pracy, kiedy jeszcze spałyśmy.

Dla nas to parę słów, ale wysłane pozwalają komuś powiedzieć:

„Jesteś pierwszą osobą, z którą chciałbym dziś porozmawiać”.

„Chcę, żebyś o mnie pomyślała zaraz, gdy otworzysz oczy”.

„Jesteś pierwszą osobą, o której pomyślałem, zanim otworzyłem oczy. Wysłałem SMS-a”

„Chociaż mnie tam nie ma, chciałbym być”.

„Chcę, aby twój dzień zaczął się dobrze”.

Poranny SMS, to coś więcej, to pokazanie „jesteś dla mnie ważna”. Wymaga jednak trochę wysiłku. Wyboru – czy chcę do niej napisać, czy wejść w dzień nie mając czasu o niej nawet pomyśleć. Miłość to wybór.

Poranny SMS pokazuje: „Wybieram ciebie”. Pamiętajcie o tym następnym razem, gdy rano zabrzęczy wam telefon.