Go to content

Dlaczego warto się odciąć od toksycznych ludzi i złej energii. Jest co najmniej pięć istotnych powodów

Fot. iStock / oatawa

Czasami zastanawiasz się, czy to coś z tobą jest nie tak. Może nie radzisz sobie w relacjach z ludźmi, którzy są bardziej wymagający, więcej chcą. Może tylko wydaje ci się, że potrafisz być dobrym przyjacielem? Może jesteś za mało wdzięczna, za mało w tobie pokory?

Poczekaj, poczekaj. Chwila. Zastanów się. Czy to aby na pewno w tobie jest problem? Czy może w kimś z kim spędzasz sporo czasu – partnerem, przyjaciółką, koleżanką z pracy? Uczymy się rozpoznawać toksycznych ludzi, ale choć nazywamy rzecz po imieniu, ciężko nam odciąć się od złej energii, bo czujemy się zobowiązani, zależni, bo nie wiemy, co czeka na nas tuż za zakrętem.

Nie wiecie co? To ja wam powiem.

Ulga

Odcinając się od toksycznych ludzi czujesz niepokój, bo tak naprawdę nie wierzysz, że to ty możesz zadecydować o zakończeniu tej relacji. Obawiasz się, że za chwilę zostaniesz oskarżona o nieczułość, brak empatii, niewdzięczność. Tymczasem nic się nie dzieje. Postawiłaś granicę jasno zarysowaną i czujesz… ulgę. Ulgę, że już nie musisz się tłumaczyć, że nie jesteś atakowana, że nie zastanawiasz się nad każdym wypowiedzianym słowem.

Znika niepokój

Wraz z ulgą znika ów niepokój. Jeśli miałaś obok siebie toksyczną osobę, to wiesz, o czym mówię. Nie denerwuje cię dzwoniący telefon czy sygnał przychodzącej wiadomości. Odzyskujesz spokój, bo wiesz, że nikt nie wyssie z ciebie jednym telefonem całej energii, nie wprowadzi rozedrgania w twój dzień, nie będziesz czuć się winna, że coś powiedziałaś albo czegoś nie powiedziałaś.

Odzyskujesz pewność siebie

To jest zaskakujące. Odcinając się od toksycznych ludzi zauważasz, jak bardzo podkopywali oni twoją pewność siebie i poczucie własnej wartości. Toksyczni krytykują, są zawistni, umniejszają nasze sukcesy, często sobie przypisując zasługi. Przestajemy wierzyć w siebie nawet tego nie wiedząc. Kiedy odcinamy się od tej energii, okazuje się, że możemy więcej, że stać nas na wiele, że ograniczać możemy siebie tylko my sami, a nie uwagi i przytyki innych ludzi.

Czas

Dotychczas między płaceniem rachunków a robieniem zakupów zastanawiałaś się, czy wszystko jest w porządku, czy nic złego nie zrobiłaś, czy może powinnaś zadzwonić. Radzenie sobie z negatywnymi ludźmi wysysa z ciebie życie – toksyczne relacje prowadzą do strachu, konfliktów i manipulacji. W momencie, kiedy decydujesz się od tego odciąć zaczynasz swój czas pożytkować na rzeczy, które są dla ciebie dobre, a nie odwrotnie.

Radość ze spotkania z przyjaciółmi

Zobacz, kiedy spotykasz się z ludźmi, którzy są toksyczni, wysyłają złą energię, czujesz się, jakby rozładowały ci się baterie. Ze spotkań ze znajomymi nie wracasz uśmiechnięta, radosna, pozytywnie nastawiona do życia, wręcz przeciwnie. Te spotkania to raczej nieustanna walka, z której wracasz zmęczona, osłabiona. Porzuć to, spotkaj się z ludźmi, ze swoimi prawdziwymi przyjaciółmi, którzy podniosą cię na duchu i a czas spędzony z nimi będzie fantastyczny. Poza tym pamiętaj, że przebywanie wśród ludzi, którzy patrzą na świat przez pryzmat szklanki wiecznie do połowy pustej, sprawia, że ty też negatywnie nastawiasz się do świata i problemów. Jednak, o czym warto pamiętać, zmiana towarzystwa, odcięcie się od tego, co złe, wpływa na nas korzystnie, tak jak szybko łapiemy to, co negatywne, tak równie szybko odnajdujemy na nowo w naszym życiu pozytywy.

Dopiero odcinając się od toksycznych ludzi zauważasz, jak bardzo infekowali oni twoje życie. Wcześniej wiesz, że coś jest nie tak, że źle się czujesz w ich towarzystwie, ale nie zdajesz sobie sprawy, jak wiele negatywnych uczuć wywoływała w tobie ta relacja. Jak duży wpływ miała na twoje życie. I kiedy ograniczasz te kontakty, kiedy pozwalasz sobie na powiedzenie: „Stop, nie chcę być tak traktowana”, przychodzi do ciebie takie małe, ale niezwykle ważne poczucie wolności – poczucie sprawczości, tego, że masz wpływ na własne życie i że możesz je sama uczynić lepszym dla siebie. Czemu nie spróbować?