Go to content

Dezodorant, który nie podrażnia, a jednocześnie chroni przed przykrym zapachem? Znalazłyśmy!

Fot. iStock/GeorgeRudy

Już wiosna! W końcu będzie można pożegnać zimowe kurtki, grube swetry, długie spodnie i ocieplane kamasze. Witajcie letnie, zwiewne sukienki, bluzeczki na ramiączkach, kostiumy kąpielowe i japonki! Pozostaje tylko jeden problem, który co roku wraca jak bumerang. A w zasadzie dwa – depilacja i zapach potu. A jedno z drugim w zasadzie idzie w parze, bo kto choć raz tuż po ogoleniu pach użył zwykłego antyperspirantu, ten doskonale wie, jakie to uczucie. Można zwariować od tego szczypania i pieczenia. 

Zauważyłyście, że w tych wszystkich reklamach dezodorantów kobiety zawsze mają super zadbaną skórę pod pachami? Idealnie gładką, bez zaczerwienień, podrażnień, wrastających włosków. Mniemam, że aktorki zaliczyły już wcześniej depilację laserową. Ok, to może tłumaczyć tę gładkość bez charakterystycznych „czarnych punkcików”. Ale jak uchronić się przed przesuszeniami skóry, które powoduje większość popularnych i ogólnodostępnych dezodorantów? To już nie jest takie proste.

Wiadomo – nikt z nas nie lubi zapachu potu. Latem wydzielamy go jeszcze więcej. Nie trzeba przebiec maratonu, żeby dosłownie lało się z nas. Kto musi codziennie dojeżdżać do pracy komunikacją miejską, ten wie, jaki komfort daje dobry antyperspirant. Tak więcej kupujemy te wszystkie super skuteczne blokery potu i inne dezodoranty, bo producent obiecuje, że będą chronić przed przykrym zapachem 24, 48, 72, 73532 godzin. Nie trudno się domyślić, że w składzie musi znajdować się jakaś PETARDA. I znajduje się. Najczęściej – sole aluminium.

Jak to działa i dlaczego szkodzi?

Sole aluminium są tak skuteczne, ponieważ blokują ujścia gruczołów potowych, a ograniczając ich działanie hamują rozmnażanie bakterii. Właśnie dlatego wytwarzanie potu w okolicy pach jest jest zmniejszone, a przykry zapach zneutralizowany. Niestety, są też minusy. Skoro sole aluminium zatykają pory w skórze, blokują przenikanie potu na powierzchnię ciała. Logiczne, prawda? Oznacza to, że zostaje zahamowane naturalne zjawisko pocenia się, a wraz z nim cała nasza umiejętność termoregulacji. Pocimy się bowiem „po coś”.

Niestety, wraz z potem blokowane są również toksyny, które nie mogą się wydostać z organizmu. Efekt? Zapalenie gruczołów łojowych i potowych. To właśnie te charakterystyczne zgrubienia i guzki pod pachami. Jeśli jeszcze dorzucić do tego częste podrażnienia naskórka w wyniku regularnego golenia, zamiast pięknych, gładkich i pachnących pach mamy zaciskanie zębów przez cały dzień i uczucie pieczenia, które nie pozwala normalnie funkcjonować.

Nie ma co się łudzić, że sole aluminium pozostają tylko na powierzchni skóry. Jeśli stosujemy je regularnie, będą przenikać przez skórę i gromadzić się w organizmie. Podejrzewa się, że mogą one sprzyjać występowaniu raka piersi czy choroby Alzheimera. Generalnie – lepiej odstawić.

Jak chronić się przed potem?

Pewnie myślisz sobie teraz: „Czyli co, mam się zaprzyjaźnić z zapachem potu?!”. A skąd! Też jesteśmy kobietami i jeszcze nie upadłyśmy na głowę. Idealną alternatywą jest pewien minerał górski. Jest nim naturalnie występujący w przyrodzie ałun potasowy, który może pełnić funkcję naturalnego antyperspirantu i dezodorantu do stóp, dłoni i pach. Hamuje on namnażanie i rozwój bakterii, które odpowiedzialne są za wytwarzanie przykrego zapachu potu. Wykazuje działanie ściągające, antyseptyczne i dezynfekujące. Zapewnia długotrwałą świeżość, nawet do 24 godzin. Ale to nie wszystkie jego zalety. Ałun potasowy tworzy cienką warstwę na powierzchni skóry, dzięki czemu zapewnia długotrwałą ochronę przed powstawaniem nieprzyjemnego zapachu potu, jednocześnie nie zatykając gruczołów potowych i łojowych. Pozwala skórze naturalne oddychać i umożliwia przezskórne usuwanie toksyn.

W przeciwieństwie do popularnych dezodorantów, kosmetyki z ałunem pielęgnują skórę i redukują podrażnienia. Przyspieszają gojenie się ran, a także zmniejszają dolegliwości po depilacji czy ukąszeniach owadów. Są idealne dla skóry normalnej, wrażliwej, a także dla alergików. Nie zawierają SLES, SLS, parabenów, ani sztucznych substancji zapachowych.

Który z nich wybierzesz?

W asortymencie sklepu Maroko znajdziemy dezodoranty z ałunem potasowanym w formie, która najbardziej nam odpowiada. Wiadomo – jedne z nas wolą kosmetyki w postaci pudru, inne w sztyfcie. Te pierwsze idealnie sprawdzą się w przypadku osób, które zmagają się z potliwością całego ciała. Jak go używać? 2 łyżeczki ałunu rozpuszczamy w misce wody. Moczymy stopy i dłonie przez ok. 10 minut, a następnie płuczemy i osuszamy ciało. Pudrem posypać można także inne potliwe miejsca na ciele. Rewelacja.

Innym, ciekawym produktem jest też antyperspirant w sztyfcie. Jego powierzchnię należy zwilżyć wodą, a następnie posmarować umytą uprzednio skórę pod pachami. Po użyciu sztyft wystarczy opłukać i pozostawić do wyschnięcia.

W ofercie sklepu znajdują się także dezodoranty typu roll-on z dodatkiem olejów zapachowych. Każda z nas znajdzie coś dla siebie:

– Naturalne, tłoczone na zimno oleje roślinne, które nawilżają, regenerują i odżywiają skórę tj. arganowy, z nasion opuncji figowej, kokosowy i masło shea.

– Wyciąg z szałwii, który odświeża, oczyszcza, tonizuje i dezynfekuje. Poza tym działa przeciwzapalnie, łagodzi i nadaje przyjemny zapach.

– Ekstrakt z kwiatów werbeny, który daje uczucie świeżości.

Nie zabrakło także klasycznych dezodorantów w spray’u. W ich składzie, oprócz ałunu potasowego znajdziemy także dwie dobroczynne substancje: hydrolat z kwiatów róży damasceńskiej i pantelon. Pierwsza regeneruje, koi oraz nawilża wrażliwą i podrażnioną skórę, a także wzmacnia naczynia krwionośne. Poza tym woda różana nadaje świeży, kwiatowy i subtelny zapach. Druga natomiast poprawia nawilżenie skóry. Działa przeciwzapalnie oraz kojąco zmniejszając podrażnienia i zaczerwienienia. Pielęgnuje, stymuluje procesy regeneracji, a także pomaga leczyć drobne rany, otarcia i zadrapania.

Powitaj lato bez podrażnień pod pachami i przykrego zapachu. Jak widać – to naprawdę możliwe.


 

Artykuł powstał we współpracy ze sklepem Maroko