Go to content

„No daj cioci buziaczka!”. Nie zmuszajmy naszych dzieci do czułości wobec innych!

Fot. iStock/tatyana_tomsickova

„Dlaczego nie chcesz przytulić babci?” – obwiniamy nasze dzieci nie zastanawiając się w ogóle, że mogą one nie mieć ochoty na kontakt fizyczny z kimś innym niż mama i że jest to całkowicie „normalne”. Bagatelizujemy ich uczucia i odczucia nie zdając sobie sprawy, jakie to może mieć konsekwencje w przyszłości. Być może trudno nam się przyznać, ale tak naprawdę, wykorzystujemy nasze dzieci, posługujemy się nimi, żeby sprawić przyjemność dorosłym, albo zaskarbić sobie ich przychylność. Trzeba mówić głośno o tym, że nie powinniśmy tego robić.

Dlaczego? Bo to świadczy o tym, że ciało naszego dziecka traktujemy przedmiotowo, że nim „dysponujemy” , wykorzystując przy tym swoją pozycję. Dziecko nie może lub nie chce sprzeciwić się rodzicowi, odmawiając niepożądanego kontaktu fizycznego. Dodatkowo otrzymuje od nas sygnał, że jeśli nie chce się przytulić lub „dać buziaka”, to jest niegrzeczne, to „coś jest z nim nie tak”. Do czego to może prowadzić?

Katia Hetter, autorka głośnego artykułu „Ciało mojego dziecka nie należy do mnie” twierdzi, że zmuszanie dzieci do dotykania innych ludzi sprawia, że stają się one podatne na wpływ i zachowania osób, które łatwo mogą je wykorzystać seksualnie (w większości przypadków do molestowania seksualnego dochodzi ze strony osób z otoczenia dziecka). Uważasz, że jeden „wymuszony” buziak na policzku babci nie ma nic wspólnego z molestowaniem seksualnym, że to „gruba przesada”? Pomyśl o tym w nieco inny sposób. Wymuszając na dziecku kontakt fizyczny, ingerujesz w jego strefę komfortu, uczysz tego, by akceptowało w tej przestrzeni, o której powinno decydować samo, kogokolwiek.

Psychologowie dziecięcy podkreślają, że wyraz przywiązania czy okazywanie uczuć nigdy nie powinny być na dziecku wymuszane.

A co ze zranionymi uczuciami dorosłych? Cioci może być przykro, że siostrzeniec nie chce się z nią wylewnie przywitać. Cóż, mówiąc krótko, ciocia musi sobie z tym poradzić. Granice trzeba ustalić jasno i poinformować o nich rodzinę i znajomych. Rozmowę należy oczywiście przeprowadzić również z dzieckiem. Jeśli czuje się ono niekomfortowo w czyimś towarzystwie może dyskretnie szepnąć o tym rodzicom. Nie wolno zmuszać  go do całowania i przytulania nawet najbliższych osób. Wszelkie „czułe” inicjatywy powinny wychodzić od strony dziecka. Jego ciało nie jest narzędziem do zaspokajania próżności dorosłych.

Zawsze pamiętajmy o tym, że choć maluchy często testują naszą cierpliwość, odmowa okazania czułości czy przywiązania nigdy nie powinna być mylona ze złymi manierami, czy złym zachowaniem. Dzieci mogą i powinny być grzeczne i pełne szacunku, zachowując swoje osobiste granice.


Na podstawie: popsugar.com