Go to content

Co mówi o Was pozycja w jakiej śpicie (w parze)?

Photo by Claudia van Zyl on Unsplash

Czy pozycja, jaką przyjmujemy w trakcie snu naprawdę coś mówi o naszych relacjach w związku? A może to tylko kwestia wygody? Tak po prostu. Czy kiedykolwiek obudziłaś się i zastanawiałaś, jak i dlaczego twoje ciało znalazło się w takiej (dziwnej) pozycji? Wiercisz się podczas snu? Wolisz być blisko czy lepiej ci, kiedy masz wokół siebie przestrzeń podczas snu? 

Wszyscy wiemy, że sen ma kluczowe znaczenie dla naszego zdrowia i dobrego samopoczucia, a pozycja, w której śpimy może być równie ważna dla jakości snu, zdrowia, ale też relacji, jeśli dzielimy łóżko z drugą osobą. Może też mieć głębsze znaczenie. Okazuje się, że pozycja, w jakiej śpimy może być dowodem błogiej szczęśliwości, ale też sygnalizować niewypowiedziany problem emocjonalny.

Od słynnej łyżki do mniej znanej uwięzionej kuli – sprawdź, czy pozycja, jaką przyjmujesz podczas sny naprawdę coś znaczy, czy jest po prostu tą możliwie najwygodniejszą.

Łyżeczka

Jedna z najczęstszych pozycji, w jakich śpią pary. Polega na tym, że jedna osoba przytula drugą w bocznym uścisku. Co oznacza? Osoba, która jest z tyłu przytulając partnera w ten sposób, wyraża swoją o niego troskę. Chce chronić i opiekować się tą drugą osobą. Strona przytulana natomiast ma w tej sytuacji zapewnioną sporą dawkę tak potrzebnego każdemu poczucia bezpieczeństwa.

Spanie na boku jest uważane za najwygodniejszą pozycję i najlepszą dla naszego zdrowia. Nie blokuje dróg oddechowych tak bardzo jak inne pozycje. Jest też idealne dla osób, które mają problemy z chrapaniem. Może też łagodzić bóle pleców. Ale ma też pewne wady. W tej pozycji garbimy się i kulimy ramiona i kolana. Jest niezbyt korzystne dla naszej cery. Przyciskana do poduszki może stracić jędrność i elastyczność.

Pozycja łyżki nie jest też najwygodniejszą na świecie. Nie mamy w niej zbyt wiele przestrzeni, żeby się przeciągnąć, czy rozprostować kości. Na niektórych taki uścisk może też działać klaustrofobicznie.

Wg badań, śpi w tej pozycji 20 proc. par – głównie w pierwszej fazie związku.

„Luźna” łyżka

Kiedy jesteśmy już długo w związku, często łyżka nieco rozluźnia uścisk. Jest ona mniej ograniczająca dla obu stron. Nie myśl, że to oznaka rozluźnienia w relacji! Eksperci mówią, że ta pozycja nadal daje nam poczucie bliskości i bezpieczeństwa, ale jednocześnie więcej przestrzeni. Możemy więc skuteczniej się zrelaksować i lepiej nam się oddycha.

„Goniąca” łyżka

To pozycja, w której jedna osoba przesunęła się na jedną stronę łóżka, a druga wydaje się ją „gonić” we śnie. Mówi się, że ta pozycja ma kilka znaczeń: że jedna osoba chce być ścigana przez drugą lub że potrzebuje przestrzeni od swojego partnera. Do zalet i wad powyższych „łyżek”, tutaj dochodzi ryzyko… spadnięcia z łóżka.

Twarzą w twarz, dotykając się

Oczywiście obie osoby są skierowane do siebie twarzami, a ich ciała są splecione. Spanie w ten sposób sugeruje, że jesteście ze sobą niesamowicie blisko, a wasz związek jest szczęśliwy. Ale szczerze mówiąc, prawdopodobnie nie jest to idealna pozycja, zapewniająca spokojny sen. W końcu kto chciałby, żeby ktoś chuchał mu w twarz przez 8 godzin? No właśnie… W badaniu przeprowadzonym przez brytyjski University of Hertfordshire tylko 4 procent par przyznało, że śpi w tej pozycji.

Plecami do siebie, dotykając się

Spanie tyłem do siebie, pozostając w kontakcie ze sobą, to bardzo zrelaksowana pozycja do spania. Chociaż może to być oznaką bliskości, częściej występuje u par, które są razem krócej niż rok. Ponownie, jest to forma spania na boku, więc twoje plecy mogą czuć się lepiej rano, podczas gdy inne stawy mogą być nieco zmęczone.

Plecami do siebie, nie dotykając się

Spanie plecami do siebie, ale z zachowanym odstępem może wskazywać na zrozumienie i niezależność w związku (ponadto lepiej się wyśpisz..). Ale jeśli nagle zmieniłeś pozycję z bardziej intymnej na tę, być może będziesz musiała porozmawiać ze swoim partnerem o potrzebie przestrzeni w związku. Postawa „miłośników wolności” (tak nazywają tę pozycję eksperci) może być korzystna dla organizmu, ponieważ zmniejsza nacisk na narządy wewnętrzne. Może jednak również niekorzystnie wpływać na dolną część pleców i ramiona.

Kołyska

Polega na tym, że jedna osoba śpi płasko na plecach, podczas gdy druga opiera głowę na jej klatce piersiowej. Nogi i ręce często też się „przytulają”. Podobnie jak w przypadku łyżki, uważa się, że jest to postawa ochronna. Ale bądźmy szczere: to nie jest zbyt wygodne. Takie pozycje wyglądają dobrze tylko w kadrach filmowych (też zauważyłyście, że kołdra jest zawsze dziwnie ułożona w literę L?). Ktoś prawdopodobnie skończy ze sztywnymi lub zdrętwiałymi kończynami.

Papierowe lalki

Połóż się na plecach obok partnera, trzymając się za ręce lub delikatnie dotykając jego ramienia lub nogi. Jak wyglądacie? Jak dwie papierowe lalki. Ta pozornie sztywna pozycja daje ludziom intymność i szansę na porządny sen. Może to pomóc tym, którzy borykają się z bólami pleców i problemami z krążeniem. Gorzej, jeśli któreś z was chrapie…  Jeśli plecy bolą cię w tej pozycji, podłóż poduszki pod kolana. Dodatkowo, spanie na plecach dobrze działa na cerę – nie robią się zmarszczki.

Kula

Jeśli oboje lubicie spać w zupełnie różnych pozycjach, ale jednocześnie chcecie mieć kontakt w nocy, wypróbujcie tą pozycję. Jedna osoba zwija się w kulkę, podczas gdy druga śpi na plecach, opierając dłoń na biodrze partnera. Proste. Eksperci twierdzą, że nawet najdrobniejszy dotyk może wpłynąć na wasz związek. Liczby? Proszę bardzo. 94 proc. par, które dotykały się (jakkolwiek) podczas snu ocenia swój związek jako udany. Spośród śpiących wspólnie „bezdotykowo” to 68 proc.

Przytulanie się nogami

Niezależnie od tego, czy wasze stopy dotykają się co jakiś czas, czy nogi są w pełni splecione, ta pozycja to kwintesencja intymności. Jeśli oboje to robicie, to dobry znak. Ale jeśli tylko jedna osoba jest w uścisku nóg, może wystąpić lekka nierównowaga w związku. Uścisk nóg pozwala obu osobom spać na plecach, boku lub z przodu, dając im swobodę wyboru tego, co jest dla nich najwygodniejsze.

Na brzuchu

Jeśli oboje tak śpicie, może to symbolizować brak zaufania.

Spanie na brzuchu nie jest dla większości z nas zdrową pozycją. Jest to jedna z najgorszych pozycji, powodująca ból pleców poprzez nacisk na kręgosłup. Spanie na brzuchu utrudnia utrzymanie neutralnej pozycji kręgosłupa i może zmusić obszar lędźwiowy (dolny obszar kręgosłupa) do zgięcia się poza zwykłe granice. Co więcej, trzeba odwracać głowę, żeby oddychać, co powoduje skręcenie kręgosłupa w szyi. Jeśli lubisz spać w ten sposób, spróbuj włożyć pod brzuch poduszkę, aby lepiej wyrównać kręgosłup.

Najważniejsze!

Jeśli chodzi o pozycje do spania, można śmiało powiedzieć, że wszelkie głębsze znaczenia należy przyjmować z przymrużeniem oka. Posłuchaj korzyści i wad zdrowotnych, ponieważ są one zwykle poparte nauką – ale nie stresuj się zbliżającym się rozpadem twojego związku. Możesz po prostu przedkładać wygodę nad bliskość w nocy i nie ma w tym nic złego.

Źródło: https://www.healthline.com/