Go to content

8 rzeczy, które musisz wyeliminować, jeśli nie chcesz utonąć we własnej goryczy

Fot. iStock/Viktor_Gladkov

Jest kilka dróg, które prowadzą do zgorzknienia. I jeśli nie zdasz sobie sprawy, co koniecznie musisz wyeliminować ze swojego życia, utoniesz we własnej goryczy.

1. Pesymizm

Najgorszy jest ten ciągły, nieustanny, niezależnie od pory dnia czy roku. Myślenie, że nigdy nic się nie uda, może doprowadzić do depresji. Niestety, groźne są też nawyki marudzenia i dostrzegania ciemnych stron, nawet, gdy sytuacja wygląda inaczej. Albo, gdy jeszcze nie wiemy, jak wszystko się potoczy, ale z góry zakładamy, że: „na pewno nigdy nie uda mi się kupić tego samochodu”, „moja przyjaciółka się nigdy nie zmieni” lub, że „mój mąż mnie nigdy nie doceni”. Takie podejście sprawia, że przestajemy widzieć wyjście z impasu, sami odbieramy sobie energię, radość. Nic nam nie wychodzi, bo przepełnia nas rezygnacja i smutek. Warto?

2. Nieudolność wybaczania innym

Przebaczenie to uwolnienie się od zatruwającej życie zemsty i wyplątanie się z toksycznego żalu  oraz pretensji do drugiej osoby.  To także akceptacja fakt, że to co złe wydarzyło się w naszym życiu, to już przeszłość, a tę trzeba zostawić, żeby móc iść dalej. Jeśli nauczymy się trudnej sztuki, wybaczania innym, nie oznacza to, że wyrządzona nam krzywda, stanie się mniejsza. Ale za to, obniży nasz stres i podwyższy samoocenę. Warto więc to zrobić dla własnych korzyści.

3. Czarno-białe myślenie

Podejście, które bardzo zawęża pole widzenia. „Wszystko albo nic”, to podłoże większości problemów emocjonalnych, od poczucia beznadziei do ataków paniki nawet. Takie myślenie sprawia, że problemy stają się groźniejsze, niż w rzeczywistości są, natomiast sukcesy i dobre rozwiązania przestają być zauważane. A przecież życie składa się również z odcieni szarości, a każda sprawa, która tyczy się nas, czy naszego otoczenia, nie ma tylko dwóch kolorów. Dobrze jest o tym  pamiętać.

4. Naucz się wybaczać przede wszystkim sobie

Prześladujemy siebie samych ciągłym poczuciem winy, rozpamiętywaniem, wracaniem do zdarzeń, które już przecież się stały, a czasu nie można zawrócić. Żal, wstyd, przeświadczenie o tym, że jesteśmy przez kiedyś popełniony błąd gorsi i nic nie warci, sprawiają, że wpadamy w zgorzknienie. A czy nie lepiej by było sobie odpuścić, żeby zrobić krok do przodu i przestać bezsensu oglądać za siebie. Ciągle cofać?

5.Wiara w mity

Nie ma niczego gorszego od przekonania, że jeśli uda nam się skończyć studia, schudnąć, zmienić kolor włosów, przeprowadzić do innego miasta – to w naszym życiu, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, wszystko się zmieni. I zacznie się układać po naszej myśli. A odkładanie szczęścia „na potem”, to oddawanie kontroli losowi i przypadkowi. Przez takie myślenie tracimy bardzo wiele, ponieważ widzimy tylko cel. A przecież droga do niego może być fascynująca i zaskakująca.

6. Brak wdzięczności

Wdzięczność – zarówno za duże czy małe rzeczy i gesty sprawia, że życie staje się prostsze i przyjemniejsze. Zamiast narzekać i wściekać się na to, że czekamy zbyt długo na zamówienie w restauracji, rozejrzyj się. I bądź wdzięczny za towarzystwo, w którym właśnie jesteś, za dobre wino, za uśmiechniętego pana za oknem i słońce, które świeci coraz wyżej. Lepiej, prawda?

7. Wymaganie od innych więcej niż od siebie

Oczywiście, że możesz mieś zwykłego pecha do ludzi i stąd twoje ciągłe rozczarowanie postępowaniem innych. A może jednak zastanowić się nad tym głębiej i odkryć, że to my, postawiliśmy poprzeczkę zbyt wysoko. Zdarza się też, że problem polega na braku akceptacji u innych tych cech, których nie znosimy u siebie. Bądź tych, których nam brakuje – np. pewność siebie czy perfekcjonizm. A nie lepiej zrozumieć, że każdy z nas jest po prostu inny, obdarzyć zwyczajną empatią i patrzeć, jak zaskakujące i pozytywne skutki może to przynieść?

8. Przekonanie o braku kontroli

Bezradność na jaką sobie zbyt często pozwalamy, sprawia, że tracimy kontrolę nad naszym życiem. I zaczynamy myśleć, że nie warto nawet próbować niczego zmieniać. To pierwszy krok do depresji. Przestańmy się karmić myśleniem, że nie mamy siły, że nie damy rady, że wszystko, o czym pomyślimy jest bez sensu. Bo tylko wtedy zyskamy szansę, że nasze życie znajdzie się na właściwym torze i ułoży według naszych planów i zamierzeń. Nasze życie jest w naszych rękach i tylko my możemy mieć nad nim właściwą kontrolę.


 

źródło: psychologytoday.com