Go to content

Tak, mazurki kocham i jeść i przygotowywać! Wasze przepisy wielkanocne

Zdjęcie poglądowe / Fot. iStock

Ten przepis bierze udział w konkursie na najbardziej leniwą potrawę wielkanocną. 
Weź udział w zabawie , prześlij swój przepis i wygrywaj nagrody 🙂 Dowiedz się więcej.

Zacznę od tego, że mistrzyni kuchni ze mnie żadna, potrafię przypalić nawet wodę na herbatę. Dobrze, że moja druga połówka nie ma wysokich wymagań jeśli chodzi o kulinaria i chętnie wyręcza mnie w tym zakresie.

Zatem niemalże każde święta to u mnie zawsze kumulacja i synergia wysiłków mojej Mamy i Teściowej, które są cudownymi kucharkami-artystkami i w swych królestwach smaku (kuchniach), wyczarowują prawdziwe cuda.

Tak więc skądinąd jestem przykładem na to, iż przysłowie „niedaleko pada jabłko od jabłoni” nie zawsze znajduje swe uzasadnienie. Ale jest „coś”, co bardzo lubię i co sprawia mi przyjemność, czyli potrawy, które pozwalają niejako dać upust swym emocjom i temu, co nam w duszy gra.

Dlatego z wszystkich potraw, a dokładniej ciast wielkanocnych najbardziej lubię MAZURKI. Nie są czasochłonne, a pozwalają „wyżyć” się twórczo…. . Praktycznie nie ma takiej opcji, aby na mym wielkanocnym stole ich zabrakło.

Mazurki bowiem to kwintesencja tego, co kocham jeśli chodzi o słodkości, czyli połączenie cudownych słodkich smaków, kolorowej faktury i ….ogromne pole do popisu dla każdej pani domu, nawet tak mało zdolnej w kwestii pieczenia ciast, jak ja. Na mym stole jak sięgam pamięcią, gościły już mazurki karmelowe, karmelowe z orzechami, pralinowe, bakaliowe oraz czekoladowo-migdałowe. No i są jeszcze te, które stanowią naszą RODZINNĄ TRADYCJĘ, czyli absolutny mazurkowy MISZ-MASZ, stanowiący dowolną wariację na temat mazurka właśnie…. .

No i co ciekawe właśnie te są najsmaczniejsze!. Pamiętam bowiem ile frajdy sprawiało mi przygotowywanie mazurka wraz z moją Babcią. To było coś, na co czekałam jako dziecko cały rok. Wówczas dawałam przy pomocy Babci upust swej wyobraźni i tak ozdabiałam owe mazurki, jak mi podpowiadała dziecięca fantazja.

A że wspomniane mazurki tworzę i dekoruję wkładając w to nie tylko swe umiejętności, nie tylko aktywując pokłady swej wyobraźni, ale i całe serce, to (o dziwo) wszyscy je zachwalają. Do przygotowania kruchego spodu potrzebuję zaledwie kilku składników (masła, jaj, mąki, proszku do pieczenia, cukru pudru), a cała „reszta” to efekt użycia i połączenia ukochanych bakalii, sosu czekoladowego, konfitur etc etc.  Tak, mazurki kocham i jeść i przygotowywać!

Autor: Leosia100

Partnerem akcji jest

Nagrody:

5 x zestaw smakołyków, składający się z:

  • Ciasto drożdżowe DB
  • Babeczki z płatkami czekolady
  • Beza
  • Ciasto Leśny mech
  • Komplet cukrów smakowych (6 smaków)
  • Komplet pisaków
  • Posypki Decorada (3 rodzaje)
  • 2 polewy
  • Budyń wanilinowy i śmietankowy
  • Krem Karpatka
  • Mix do śmietany
  • Mix do mascarpino
  • Proszek do pieczenia
  • Aromat migdał & cytryna
  • 2 x galaretka