Nie jesteś gotowa na zmiany, prawda? Ale nie znajdujesz już w niczym motywacji, pomimo tego, że czujesz, każdą częścią swojego ciała, że powinnaś zrobić coś tylko dla siebie, zmienić nawyki, zacząć od początku. Ważne, żebyś nie myliła zaczynania od nowa z … poddaniem się!
Zrobimy to razem. Konsekwentnie. Z troską i czułością dla siebie. Daj sobie szansę i przyłącz się do mojego subiektywnego, holistycznego wyzwania – tylko Ty, Twoje myśli, pragnienia i jeden cel – zakochać się w swoim życiu i sobie raz jeszcze. Spróbujesz?
Dzień 22
PALIWO
Na temat zdrowego odżywiania wiesz już wszystko, prawda? A ile książek przeczytałaś… Ja zaczęłam poważniej przyglądać się temu, co jem kilka miesięcy temu. Jestem pod opieką fantastycznej dietetyczki Kasi, która =, mam wrażenie, pokazała mi świat na nowo! Spójrz, co masz na talerzu, jakiego paliwa dzisiaj dostarczysz swojemu organizmowi? A może znowu dojadłaś po dzieciach, wypiłaś tylko kawę i nie miałaś czasu na nic więcej… STOP. Dzisiaj przyglądaj się swojemu talerzowi. Potrzebujesz dobrego paliwa, inaczej ten wózek nie pojedzie daleko! Pamiętaj o tym. Notuj w telefonie przez kilka dni – co właściwie jesz. A potem zajrzyj do internetu, swoich książek, bo może okazać się, że znowu wszystko lepiej w teorii wygląda.