Im bliżej byłam czterdziestki, tym bardziej mój wzrok zaczynały przyciągać rzeczy ponadczasowe. Nie byłam jeszcze, i nadal nie jestem, gotowa na klasyczną elegancję, ale coraz bardziej doceniam jakość i ponadczasowość ubrań i dodatków. Próżno szukać w mojej szafie „hitów sezonu”, za to są już dwie marynarki (to już po czterdziestce), wełniany płaszcz i najnowszy nabytek – mokasyny. Wciąż nie jest to look, który dla mnie brzmi nudno, czyli jak z folderu z biurowym dress codem, to rzeczy z tzw. twistem, ale bliżej im do szyku i klasyki, niż do trendów sezonu. Francuzki mnie inspirują, owszem, ale lubię ten styl kierować raz w stronę Kopenhagi, raz Londynu. Niemniej, podstawę dobrze mieć.
Co to szafa kapsułowa? To koncept, wg którego możemy mieć w szafie dosłownie kilka rzeczy, które idealnie się ze sobą nawzajem łączą, tworząc zupełnie różne stylizacje. Jeszcze nie do końca umiem to zrobić, ale czuję, że coś w tym jest.
Francuzki inwestują w rzeczy ponadczasowe. To ich zasada i coś, co je wyróżnia. Klasyka – to widać na ulicach Paryża. Ale to nie znaczy, że jest nudno, co to to nie. Przecież i klasyczne rzeczy, np. trencz, czy baleriny, mogą być szykowne/eleganckie/szalone/modowe. Po francusku, czyli klasycznie, szykownie, praktycznie, bez przesady. Jakie francuskie klasyki sprawdzą się jesienią?
BLUZKA W KWIATY
Francuzki są mistrzyniami niewymuszonego efektu wow. Robią wrażenie, jakby po prostu w ciemno wyciągały rzeczy z szafy, a efekt jest powalający. Doskonale wiedzą, że zawsze dobrze działa dobra, efektowna bluzka. Oczywiście podstawą jest klasyczna koszula, ale jeśli zerkniecie na instagramowe konta francuskich kobiet, odkryjecie, że wybierają bluzki z motywem kwiatowym.
fot. Edward Howell/Unsplash
TORBA NA RAMIĘ
Torebka na ramię jest dużo bardziej elegancka niż taka, którą nosimy, jak listonosz swoją torbę. Jej kariera zaczęła się pod koniec lat 90., kiedy to dom mody Fendi zaprezentował swoją Bagietkę. Pamiętacie? To ta torebka, z której w jednym z odcinków „Seksu w wielkim mieście” okrada Carrie złodziej (zabiera jeszcze szpilki i telefon). Bagietka powróciła wraz z Carrie (ta sama, cekinowa) w najnowszym sezonie serialu. Ale mniejsza o to, Bagietkę możemy nosić do płaszcza, sukienki, dżinsowych szortów i haftowanej koszuli. Warto mieć (niekoniecznie Fendi oczywiście!).
Wyświetl ten post na Instagramie
TRENCZ
Nie ma bardziej klasycznego płaszcza niż trencz. Nic zatem dziwnego, że osiadł on tak mocno we francuskim stylu i kulturze. Pamiętajmy jednak, że trencz ma wiele twarzy – każda z nas znajdzie coś dla siebie.
ROZSZERZANE SPODNIE
Francuski styl lubi czerpać z subtelnych elementów lat 70., stąd zamiłowanie do spodni o szerokich lub choć poszerzanych nogawkach.
Wyświetl ten post na Instagramie
BALERINY
Wiem, co myślisz: baletki i stylowe Francuzki? Ale ze wszystkich stereotypów o stylu francuskim, jest to jeden z tych elementów, który one faktycznie noszą… W sklepach teraz jest ich mnóstwo – to prawdziwy przebój tej jesieni.
fot. Pesce Huang/Unsplash
SPÓDNICZKA MINI
Nikt nie nosi minispódniczek tak, jak robią to Francuzki. Łączą je z obcasami, ale równie często, a może i częściej można zobaczyć mini połączoną z masywnymi butami, swetrami i t-shirtami. W Zarze widziałam fajną skórzaną z kieszeniami… może, może…
Wyświetl ten post na Instagramie
SUKIENKA NA RAMIĄCZKACH
Jeśli chodzi o sukienki, Francuzki preferują prostotę (wyjątek robią dla couture). Na co dzień na ulicach zobaczysz niezliczone kobiety noszące proste sukienki na ramiączkach.
Wyświetl ten post na Instagramie
PROSTE NIEBIESKIE DŻINSY
Czy ktoś pamięta czasy, kiedy dżinsy z prostymi nogawkami nie rządziły w naszych szafach? No właśnie. Francuzki od lat promują ten dżinsowy trend w kolorze vintage blue. Jedne dobre posłużą na lata.
Wyświetl ten post na Instagramie
CZARNA MARYNARKA
Znalezienie marynarki pasującej do codziennych strojów może być trudne. No chyba, że postawisz na dobrą czarną marynarkę. Francuzki noszą je do dżinsów i sukienek, je ne sais quoi.
MIĘKKI KARDIGAN
Podczas gdy kardigany są podstawą naszych zimowych szaf, francuskie kobiety noszą je na wiosnę i lato jako uniwersalne okrycie. Często noszą je również bez topu pod spodem.
