To niesamowite, jak bardzo nasze priorytety zmieniają się wraz z wiekiem. Jako 40-letnia kobieta, patrząc wstecz na to, kim byłam w wieku 20 lat, czasami z niedowierzaniem potrząsam głową na myśl o tym, jak bardzo byłam naiwna.
Czy 20 lat robi prawdziwą różnicę? I tak, i nie. Ale jednak, choćbym się bardzo zapierała, że jest inaczej, jestem dziś zupełnie inną osobą. Jest tak wiele rzeczy, które powiedziałbym młodej, spiętej wersji siebie. A jeszcze coś innego powie moja mama, już z perspektywy osoby 70-letniej. Będą to pewnie dziesiątki rzeczy, które musi mi powiedzieć, a które szczerze chciałbym usłyszeć duuuuuużo wcześniej.
W bardzo pouczającym filmie grupa starszych kobiet szczerze mówi o tym, co zrobiłyby inaczej, gdyby były dziś młode. Trzeba przyznać, że większość z nich wyjaśnia, jak trudno byłoby być młodą kobietą w dzisiejszych czasach.
„Ze wszystkimi rzeczami, które masz, możliwościami, technologią, chciałabym myśleć, że to może być świat przyjemności” – mówi jedna z kobiet na początku filmu. „Ale obawiam się, że zamiast tego byłby to tylko świat presji”.
„Presja, aby być idealną matką. Idealną żoną. Idealną przyjaciółką” – dodaje inna.
Co dziś zrobiłyby inaczej?
„Dałbym sobie czas, aby oddać się rzeczom, które teraz rozumiem, że są najważniejsze”
„Czego bym nie dała, aby przedłużyć te pocałunki na dobranoc, zamiast narzekać, że muszę wstać wcześnie rano”.
„Czego nie dałabym za sekundę przytulania moich dzieci, zanim staną się zbyt duże, aby je unieść”
Jednym z najważniejszych wniosków z tego filmu było przesłanie o życiu w chwili obecnej. Czasami jesteśmy tak pochłonięci pracą, gonieniem za marzeniami i dążeniem do doskonałości, że zapominamy, że to droga jest najważniejsza. A nie miejsce docelowe.
A ty, co powiedziałbyś dziś młodszym koleżankom? Chciałbym usłyszeć, co masz do powiedzenia.