Jesteśmy wobec siebie zbyt wymagające. Często odmawiamy sobie zadbania o swój komfort psychiczny, wpędzamy się w poczucie winy, bo wydaje nam się, że nie mamy prawa do egoizmu. Pora skończyć z tym mitem. Pora pomyśleć o sobie. Nie musisz być zawsze miła.
Nie powinnaś nigdy zapominać, że masz prawo:
Zostać w domu w piątkowy wieczór
Bo kto powiedział, że skoro nadszedł weekend, to musisz go spędzać tak, jak inni? Jeśli nie masz ochoty wyjść wieczorem z przyjaciółmi, czy ukochanym – zostań w domu. Obejrzyj ulubiony film, odpocznij, poczytaj książkę. Zrób to, co lubisz.
Wziąć wolny dzień w pracy
Może się tak zdarzyć, że będziesz potrzebowała przerwy od pracy, że poczujesz, że dłużej nie dasz rady. Nie jesteś maszyną. Czasem jednodniowa przerwa pozwala się zregenerować i być bardziej efektywnym następnego ranka.
Zjeść całe pudełko ulubionych lodów
Albo wziąć dokładkę ukochanego ciasta. Albo zjeść całe „pięterko” ptasiego mleczka. Bo czasem właśnie to sprawi, że poczujesz się lepiej. Jasne, że nie powinnaś objadać się słodyczami za każdym razem gdy masz obniżony nastrój. Ale jeśli na ogół odżywiasz się zdrowo, nie wiń się za takie drobne „grzeszki”. W ogóle przestań wpędzać się w poczucie winy.
Nie uśmiechać się do każdego nieznajomego, który cię mija
Nie musisz być miła. Jeśli tego nie czujesz, nie uśmiechaj się, nie staraj na siłę. Oddychaj głęboko i zajmij się swoim samopoczuciem.
Kupić sobie coś, co sprawi ci przyjemność
Tak rzadko dajemy coś… sobie samym. Zasługujesz na to. Nigdy nie pomyślałaś o tym w ten sposób? Nie musisz stale dawać czegoś od siebie innym. Możesz podarować coś sobie samej i nikomu się z tego nie tłumaczyć.
Ustanowić granice
I wymagać tego, by były szanowane.
Powiedzieć „nie”
Nie musisz się zawsze na wszystko zgadzać, tylko po to by wydać się uprzejmą, życzliwą, uczynną… Te cechy pokazujesz w konkretnych sytuacjach wtedy, gdy naprawdę możesz komuś pomóc.