Go to content

Jak faceci rujnują swoje życie miłosne? Bardzo łatwo

Fot. iStock/MyDaPhoto

„Spraw, aby poczuła, że ​​dla ciebie jest piękna i mów o swoich uczuciach”. Recepta na udany związek wydaje się prosta, jeśli wierzyć sklepowym podręcznikom. Niestety, w praktyce, w prawdziwym życiu już tak pięknie nie jest. Komunikacja dusz, magiczne połączenie to nie kwestia przypadku, lecz ciężkiej pracy.  Jeśli tego nie ma, wszystko w końcu  „jakoś się rozpada”. O to zadziwiająco łatwo. Wiecie w jaki sposób faceci najczęściej psują swoje związki? Rzućcie okiem na poniższą listę… 

Jak faceci rujnują swoje życie miłosne

Niedocenianie znaczenia małych gestów

To, co naprawdę uszczęśliwia kobietę to nie wielkie, próżne gesty „od wielkiego dzwonu”, ale drobnostki. Możesz ją uszczęśliwić, drogi mężczyzno, robiąc dla niej naprawdę proste rzeczy. To właśnie proste gesty miłości sprawiają, że czuje się kochana codziennie. Rzadkie, ale spektakularne „dowody” uczucia częściej mają za zadanie coś ukryć niż pokazać twoje zaangażowanie.

Brak kontroli nad gniewem

Zazwyczaj, kiedy mężczyźni mają ciężki okres w życiu, myślą, że nie angażując swojej połówki w swoje problemy, nie mówiąc o nich, robią im przysługę. To bardzo mylące i niemądre zachowanie. Zamykając się w sobie, ukrywając gorycz i gniew, które tak naprawdę są trucizną, wyrządzamy najbliższym ogromną krzywdę. Gniew naszego partnera, tłumiony na siłę, odbije się prędzej czy później na nim. Kobiety wiedzą, kiedy ich mężczyzna jest zaniepokojony i nie czują się komfortowo z jego „tajemnicami”. Chcą pomóc, być częścią życia osoby, którą kochają.

Brak odpowiedzialności za swoje czyny

Romans, uzależnienie od alkoholu, życiowa nieporadność… One nie biorą się znikąd. Winisz ją za swoje błędy zamiast samemu brać za nie odpowiedzialność? Mówisz sobie „nie kocham jej, dlatego mogę mieć romans”. Usprawiedliwiasz przemoc, podłe, nielojalne zachowanie, bo wydaje ci się, że masz do niego prawo, a tak naprawdę jedynie odsuwasz do siebie to, co niewygodne – dojrzałość. Drogi mężczyzno, jeśli naprawdę chcesz być facetem, przestań obwiniać innych za swoje błędy. Jesteś odpowiedzialny za konsekwencje, które przynoszą twoje działania. Pierwszym krokiem do przyjęcia tej odpowiedzialności jest akceptacja. A jeśli twoja żona naprawdę czyni twoje życie piekłem, to bądź mężczyzną i powiedz jej to. Bądź otwarty. Jeśli cię kocha, zrozumie. Podejmij działania, zmień coś. Przestań uciekać.

Związek z kimś, kto do nas nie pasuje lub nie jest gotowy na małżeństwo

Nigdy nie spiesz się do małżeństwa. Małżeństwo to długoterminowe zobowiązanie, a nie chwilowy zawrót głowy. Z małżeństwa nie można się „wypisać”. Jeśli nie zgadzacie się ze sobą teraz, po ślubie nie będzie lepiej. Jeśli ona była „dziwna” i kontrolująca przed ślubem, kiedy nałożycie obrączki niewiele się zmieni. Kobiety również bywają niedojrzałe, niegotowe na poważne związki. Jeśli zwiążesz się z niewłaściwą osobą, jedynym rezultatem końcowym będzie porażka. Bądź realistą.

Osądzanie i próby „naprawienia” ukochanej osoby

To, że twoja partnerka dzieli się z tobą swoim problemem, nie oznacza, że chce byś udzielał jej natychmiast praktycznych porad i – co gorsza – osądzał jej decyzje, zachowanie, lęki i obawy. Bycie obok, umiejętność słuchania to największe wsparcie, jakiego można udzielić ukochanej osobie.

Jeśli mężczyzna jest natarczywy i zmusza partnerkę do podejmowania decyzji, które jemu wydają się słuszne, sprawi, że ona poczuje się mniej niezależna i niepewna siebie. Poczuje, że ktoś zabiera jej wolność.

Nikt z nas nie jest idealny. Nie staraj się „naprawiać” osoby, którą kochasz. Pokaż jej raczej, że akceptujesz ją, bez względu na wszystko. Chodzi o to, aby bezwarunkowo kochać inną osobę.


Na podstawie: relrules.com