Go to content

TOP zabiegi kosmetyczne na jesień

Fot. iStock / Voyagerix

Wahania temperatur, brak słońca i deszcz – jesienna aura nie jest łaskawa dla skóry. Znika przyjemna, wakacyjna opalenizna, a narażona na pogodowe psikusy cera staje się pozbawiona blasku. Można jednak temu zaradzić! O czym warto pamiętać, by cieszyć się promiennym wyglądem podczas jesieni?

To świetny moment, by rozpocząć regenerację zmęczonej i pozbawionej blasku skóry. Należy pamiętać, że nie tylko upały i promieniowanie słoneczne niszczą naszą cerę. Niekorzystny wpływ na jej stan ma również mróz i wysoki poziom zanieczyszczenia powietrza. Jesień i zima to czas gdy skóra staje się bardzo wrażliwa, zaczerwieniona i wysuszona.

Regenerujące maski i kwasy           

Wybawieniem dla wysuszonej skóry jest odpowiednia pielęgnacja. Z tego względu warto zwracać uwagę na skład kremów. Podstawą naszej pielęgnacji powinny stać się kosmetyki i preparaty witaminowe, mocno natłuszczające, tworzące barierę ochronną w okresie niskich temperatur. Osoby spragnione profesjonalnej opieki mogą skorzystać z regenerujących zabiegów z serii Dermaquest. – Ich działanie opiera się na zastosowaniu kwasów owocowych oraz silnych substancji biologicznie czynnych, które w rezultacie złuszczają naskórek, stymulują oraz regulują procesy fizjologiczne, jakie naturalnie zachodzą w skórze. Każdy zabieg jest dobierany indywidualnie, dzięki czemu zostaje dopasowany do konkretnego rodzaju skóry i jej potrzeb – mówi Agnieszka Pękala, kosmetolog z krakowskiej Kliniki Medycyny Estetycznej VESUNA.

Peeling i codzienna pielęgnacja

Codzienna, wykonywana rano i wieczorem pielęgnacja to klucz do zadbanej skóry. Ważne, aby przed rozpoczęciem nowego dnia pamiętać o kremie, który nałożony na twarz zapewni jej podstawowe nawilżenie. Błyskawiczną poprawę cery zapewnia także zabieg INTRACEUTICALS. Rozjaśnia skórę twarzy, niweluje cienie pod oczami, zmniejsza widoczność zmarszczek i uzupełnia ilość kwasu hialuronowego we wszystkich warstwach skóry.

Nieinwazyjna depilacja 

Słońce i opalenizna to jedni z największych wrogów depilacji laserowej. Poddane zabiegowi partie ciała nie powinny być wystawione na działanie promieni słonecznych kilka tygodni przed i po zabiegu. Z tego względu jesień to najlepszy czas na rozpoczęcie swojej przygody z trwałą depilacją.

Dodatkowo, w sezonie jesiennym i zimowym skóra ma nieco jaśniejszy odcień, dzięki czemu światło lasera jest lepiej absorbowane przez włosy, a zabiegi przynoszą większe efekty. – Sprawdzoną metodą trwałej depilacji jest zabieg z użyciem lasera diodowego Palomar Vectus. Wiązka lasera pochłaniana jest przez melaninę zawartą w cebulce włosa, w wyniku czego dochodzi do zniszczenia nie tylko samej cebulki, ale również macierzy, w której jest produkowana. Dzięki temu już przy pierwszym zastosowaniu lasera diodowego tracimy na stałe około 20 proc. włosów. Kolejne zabiegi wykonywane w odpowiednich odstępach pozwolą cieszyć się gładką skórą i brakiem podrażnień, jak przy innych metodach depilacji – dodaje kosmetolog.

Jesień to bezcenna pora dla pielęgnacji twarzy i ciała. Pozwala na regenerację skóry po wystawieniu na wysuszającą, letnią aurę. To również doskonały moment na poprawę samopoczucia podczas deszczowych dni.


 

źródło: infowire.pl