To absolutny kosmetyczny hit w USA. Kupują ją „wszyscy” – młodzi i starsi, z wąskimi, szerokimi i każdymi ustami świata, bez względu na karnację i typ urody. I wcale nie przeszkadza im, że jest zielona!
Co w niej jest takiego niezwykłego?
Queen’s Frog Prince marki Birchbox, to jedna z tzw. mood-changing lispticks, czyli szminek wymarzonych, dopasowujących swój kolor do nastroju swojej „nosicielki”. Od kiedy pojawiła się na rynku nie ustępuje miejsca konkurencji i mocno trzyma się w TOP 5.
Cały fenomen „Żaby” ukrywa się w barwniku o nazwie „Red27”. To dzięki niemu po nałożeniu na usta szminka przybiera różowo-czerwonawy odcień, a jego nasycenie zmienia się. Sam produkt jest bezbarwny (mimo tej soczystej zieleni, którą widzicie). Szminka reaguje na kontakt z wilgocią – zarówno w grę wchodzi wilgotność ust właścicielki, jak i pogoda (czyli wilgotność powietrza). Można to zjawisko nazwać małych osobistych chemicznym doświadczeniem, prawdziwa kosmetyczna alchemia.
_ Dodatkowo cieszy fakt, że pomadka nie jest bardzo agresywna. Daje często obiecywany nam efekt subtelnego muśnięcia, tyle, że w przypadku Queen’s Frog Prince, na samych obietnicach się nie kończy. Jest po prostu świetna. Można powiedzieć, że taka szminka jest jak lalka zmieniająca kolor włosów dla małej dziewczynki. A co! Nam dorosłym tez należy się odrobina fantazji! _ _
Novakosmetyki to polska marka naturalnych kosmetyków najwyższej jakości. Nasz rynek podbiła wyjątkową serią GoCranberry i GoArgan+.
Ich wyjątkowością zachwyciła się również Katarzyna Krzeszowska, Miss Polski 2012, która właśnie została ambasadorką marki. Kasia ma na swoim koncie wiele prestiżowych osiągnięć związanych z konkursami Miss na świecie. Jako jedyna Polka do tej pory zdobyła tytuł Best Figure Grand International 2015 w Tajlandii.
Fot. Materiały prasowe
Nic dziwnego, że producenci Novakosmetyki zaprosili Kasię do współpracy. Marka stosuje w swojej produkcji zarówno innowacyjne surowce, jak i te znane od wieków ze swojej skuteczności.
Fot. Materiały prasowe
26 letnia Miss urodziła się i wychowała w Krynicy-Zdroju. Skończyła studia o kierunku Grafiki na Akademii Krakowskiej na wydziale Architektury i Sztuk Pięknych. Interesuje się sztuką, lubi tworzyć „coś z niczego”. Kasia od lat i konsekwentnie prowadzi bardzo aktywny i zdrowy tryb życia. Uwielbia sport, pływa, jeździ na snowbordzie, a w jej diecie podstawowymi składnikami są warzywa i owoce, woda oraz ryby. Nie stosuje żadnych wyszukanych sposobów i diet, żeby dbać o swoją kondycję i zdrowie na co dzień. Ceni naturalność a to jest największą zaletą produktów marki Novakosmetyki. Są pozbawione parabenów, gmo,sztucznych barwników i silikonów. Duet to więc idealny.
Co mówi o sobie? – „Uwielbiam ludzi pozytywnie szalonych, szczerych, inteligentnych, odważnych, ale zarazem bardzo oddanych, mądrych życiowo, którzy do tradycji, ludzi, rzeczy małych jak i wielkich podchodzą z szacunkiem” .
Gdy w związku pojawiają się problemy, naturalnym jest, że zaczynamy szukać rozwiązań. Rozmowy o naszych potrzebach i emocjach, o wzajemnych oczekiwaniach… Czasem to nie wystarcza. Jedno z partnerów, lub może nawet oboje postanawiają zaproponować małą „przerwę w związku”. O ile na początku taka prośba może nas nieźle zaskoczyć i zdołować, separacja nie zawsze jest złym rozwiązaniem. Kilka ważnych argumentów przemawia za podjęciem takiej właśnie decyzji. Dla zachowania równowagi trzeba jednak dodać, że istnieje również kilka przyczyn, dla których ze związkową separacją należy uważać.
Dlaczego czasem warto dać sobie trochę „wolnego” w związku
1. Ze względu na przestrzeń
Każdy jej potrzebuje, a niektóre relacje (lub raczej nasi partnerzy w tychże relacjach) wymagają od nas bycia „obok” cały czas. Mowa tutaj o takim byciu razem, które wiąże się z ciągłym okazywaniem zainteresowania i uwagi drugiej osobie. W pewnym momencie jeden z partnerów powie w końcu: „stop” i zechce zawalczyć o trochę „prywatności”. Przerwa w związku może pomóc uświadomić drugiej stronie, że przestrzeń jest ważna.
2. Ze względu na spokój
Z dystansu wiele spraw wygląda inaczej, a w samotności łatwiej je przemyśleć i poukładać. Jeśli masz poważne wątpliwości dotyczące twojego związku, separacja pozwoli ci je dokładnie przeanalizować. W obecności ukochanej osoby, przy dużym natężeniu emocji jest to często niemożliwe.
3. Żeby odnaleźć siebie na nowo
Czasem wchodzimy w jakiś związek tak mocno, że na chwilę tracimy część siebie. Choć partner może odczytać twoją prośbę o zrobienie sobie małej przerwy jako chęć spotykania się z kimś innym, tak naprawdę potrzebujesz pobyć trochę „sam na sam” ze sobą. Po co? Żeby przypomnieć sobie kim jesteś, nauczyć się czegoś o sobie, a przede wszystkim dowiedzieć, czy w z związku jesteś sobą. Czy twoje zachowanie w stosunku do innych zmienia się teraz, kiedy znowu jesteś przez chwilę sama? Czy w ważnych kwestiach myślisz tak samo?
4. Żeby upewnić się, że to naprawdę miłość
Mało w tym romantyzmu, ale przecież tak łatwo pomylić głębsze uczucie z uroczą lecz nietrwałą fascynacją. Z oddali mamy o wiele lepszą perspektywę. Mówi się, że kiedy jesteś daleko twoje serce topnieje z miłości. Jeśli twoje nie topnieje, być może odkryłaś prawdziwą istotę nieporozumień: nie kochasz. To czas na zadanie kilku pytań: Tęsknisz? Czujesz się niekomfortowo bez niego, bez niej? Cieszysz się z tej przerwy, czy jesteś nieszczęśliwa? Czujesz ulgę czy smutek?
Separacja może zagrozić twojemu związkowi:
Kiedy to rozstanie jest tylko próbą uwolnienia się od drugiej osoby, a nie szansą na rozwiązanie problemów, na poszukanie rozwiązań i dalszą walkę o związek i bycie razem.Kiedy oczekujemy spektakularnych efektów, ale nie podejmujemy żadnego wysiłku by coś zmienić. W efekcie, po powrocie do partnera czeka nas rozstanie: zastajemy tę samą sytuację, czujemy rozgoryczenie i zawód.Kiedy jedna z osób w związku zgadza się na takie rozwiązanie bez przekonania tylko po to, żeby zadowolić drugą osobę, kiedy to nie jest wspólnie podjęta decyzja. Może się okazać, że (nawet nieświadomie) bardzo zraniłaś swoją drugą połówkę.Kiedy jej prawdziwym podłożem jest chęć sprawdzenia, czy z inną osobą nie będzie nam lepiej. Czyli kiedy bierzemy sobie wolne od jednego związku, żeby od razu wskoczyć w drugi, spróbować jak to jest z innym partnerem.Przerwa w związku nie jest ostatecznym rozstaniem, choć często mylnie właśnie tak do niej podchodzimy. Separacja to szansa na powrót do siebie z przekonaniem, że nasze uczucie jest jeszcze mocniejsze niż na początku, a my potrafimy przetrwać kryzys. Jedynym warunkiem jest jednak prawdziwe, szczere uczucie łączące obie strony związku.