Go to content

Jeśli nie postawisz granic, nie usłyszysz ani „dziękuję”, ani „przepraszam”

Fot. iStock/freemixer

Jak najłatwiej zrobić sobie krzywdę relacjami z innymi ludźmi? Nie mówić im co czujesz, kiedy ranią cię ich słowa. Pozwalać na coraz więcej, przyjmować w milczeniu emocjonalne ciosy. Znosić w cierpieniu krzywdy, a potem przeżywać głęboko w samotności wszystko, czego doświadczyłeś. Zgadzać się na to, ce zdecydują ci się dać.

Są ludzie, którzy tyle wycierpieli, że myślą, że mogą służyć innym jedynie jako worek treningowy. Nikt cię nie obwinia za to, że osiągnąłeś ten poziom emocjonalnej słabości. Ale musisz mieć świadomość, że nigdy nie jest za późno, by cofnąć cię o krok i zatrzymać rozwój sytuacji. Bo nikt nie zjawi się, żeby cię wybawić z tych skomplikowanych relacji, którym sam jesteś winien, bo pozwoliłeś inny na zbyt wiele.

Nieważne, czy jesteś matką, lekceważoną i wykorzystywaną przez dorosłe dzieci, przyzwyczajone, by wylewać na siebie własną frustrację, czy żoną męża – nieudacznika, który brak życiowych sukcesów odbija sobie na tobie stosując werbalną przemoc. Nigdy nie jest za późno, by postawić granice. Jeśli tego nie zrobisz, nie dziw się, że nie usłyszysz „przepraszam”, że nie doświadczysz wdzięczności bliskich za to, co dla nich robisz.

Cena, jaką płacisz, jest zbyt wysoka. Ktoś, kogo kochasz od dawna uważa, że nie masz prawa pomyśleć o swoich potrzebach. Nie uważa również, że zasługujesz na jego wsparcie, dobre, ciepłe słowo. Że nie zasługujesz na to, by okazać ci miłość.

Nie oczekuj słów wdzięczności od kogoś, kto już dawno przekroczył granice emocjonalnego nadużycia w stosunku do ciebie. Twoja łagodność i miłość nie wystarczą, by coś tu zmienić. Być może nadszedł czas, aby odzyskać siebie. Twoja cierpliwość nie jest niewyczerpana. Pokaż, że następnym razem nie nadstawisz drugiego policzka, odwróć się i odejdź. Powiedz jasno, jakie są twoje oczekiwania. Jeśli dana osoba nie jest w stanie ich spełnić, ratuj siebie – ogranicz z nią kontakt. Inaczej przegrasz swoje szczęście. I nie daj sobie wmówić, że można być szczęśliwym jedynie dbając o innych. Ta droga prowadzi jedynie do frustracji i poczucia osamotnienia. W każdej relacji potrzeba wzajemności.


Na podstawie: nospensees.fr