Do demakijażu, do tonizacji skóry. I choć hydrolaty to genialna alternatywa dla mleczka kosmetycznego, płynów do demakijażu czy popularnych płynów micelarnych – sa wciąż niedocenianie. A dlaczego? Bo bardzo mało kobiet o nich słyszało.
Ich pierwsza i najważniejsza przewaga nad klasycznymi produktami, to naturalność i ogromny wybór. A czym dokładnie są i jak działają? Przeczytajcie
Czym są hydrolaty?
Nazywane inaczej „wodami kwiatowymi” lub „wodami roślinnymi”. To dość proste, acz skuteczne kosmetyki.
Hydrolat to dość wąsko wyspecjalizowany kosmetyk i właśnie w tym tkwi jego główna zaleta, nie od dziś mawiamy, ze jak coś jest do wszystkiego – to jest do niczego. –W zależności od tego z jakiej rośliny został przygotowany – wykazuje nieco inne spectrum działania.
Hydrolat, to woda z niewielka zawartością olejków eterycznych – swego rodzaju produkt, który powstaje po produkcji olejków eterycznych. Ale nie traktujcie ich jak produktów ubocznych destylacji. W kosmetyce mają spore zastosowanie. Niektóre powinny być stosowane jedynie w rozcieńczeniu – ponieważ są jedynie półproduktem; inne – są pełnowartościowym naturalnym kosmetykiem, który z powodzeniem zastąpi tonik, czy poprawi działanie pozostałych kosmetyków pielęgnacyjnych. Poznajcie je.
Hydrolaty to naturalne wody powstałe poprzez destylację parą wodną roślin. Posiadają zbliżone moce co olejki eteryczne, jednak w odróżnieniu od większości z nich są bardziej delikatne i można je stosować bezpośrednio na skórę. Hydrolaty są szeroko stosowane w naturalnej pielęgnacji skóry i włosów. Powszechnie służą do oczyszczania i tonizowania. Ich regularne stosowanie poprawia wygląd i stan skóry.*
Do czego i jak ich używać?
Przede wszystkim oczyszczają i tonizują skórę.
W codziennej pielęgnacji możemy używać hydrolatów:
– jako toniki po oczyszczeniu twarzy peelingiem, scrubem, savon noir )czarnym mydłem)
– jako dodatek do maseczek z glinki
– pod ulubiony olejek, krem lub serum stosowane na skórę
– do leczniczych okładów takich jak: wysypka, poparzenie słoneczne, ugryzienie owadów ( w zależności od rodzaju hydrolatu).
Używamy zawsze na oczyszczoną skórę – zupełnie jak klasycznego toniku do twarzy.
Co z zapachem? Hydrolatom – tak jak innym naturalnym kosmetykom często zarzuca się nieładny zapach, jak jest naprawdę? Wiele zależy od tego z jakiej rośliny zostały wykonane, niektóre faktycznie nie zachęcają swoim zapachem – gdy powąchamy je w buteleczce, ALE…
… zapach nie jest bardzo intensywny, ze względu na niższą zawartość olejków eterycznych i co najważniejsze, wcale nie jest odczuwalny po aplikacji kosmetyku – przynajmniej ja się z tym nie spotkałam testując na sobie.
Hydrolaty – jakie są rodzaje?
Do wyboru do koloru, hydrolatów znajdziecie dziesiątki (o ile nie więcej), każdy produkt to kosmetyk przygotowany z konkretnej rośliny – wycelowany zgodnie z jej właściwościami w różne potrzeby i problemy skóry.
Hydrolat z nasion dzikiej marchwi – idealny do skóry zaczerwienionej i wrażliwej. Wykazuje silne właściwości regenerujące i zmiękczające, łagodzi podrażnienia (i zaczerwienia) oraz wysypki skórne, zmiękcza, pobudza skórę do wzrostu (a dokładnie jej komórki), ma działanie uszczelniające naczynka.
Hydrolat z bławatka – do pielęgnacji spuchniętych i zmęczonych powiek oraz do demakijażu. Odświeża, działa kojąco na okolice oczu, łagodzi opuchliznę. Poprawia również koloryt i koi skórę. Wykazuje działanie antyseptyczne i rozjaśnia cerę. doskonały do demakijażu.
Hydrolat z czystka – do skóry trądzikowej i z przebarwieniami. Oczyszcza skórę, zwęża pory. Pomaga redukować plamy i przebarwienia.
Hydrolat z dziurawca – do wszystkich rodzajów skóry. Regeneruje skórę, ma działanie antyseptyczne i wspomaga szybszą regenrecję skóry. Doskonale łagodzi podrażnienia oczu.
Hydrolat lawendowy – do cery tłustej i mieszanej. Łagodzi, oczyszcza i odświeża. ma działanie uspokajające dla skóry. Wykazuje działanie antyoksydacyjne (zwalcza wolne rodniki) oraz działa antyseptycznie i przeciwzapalnie.
Hydrolat z jałowca – do cery tłustej i trądzikowej. Zawiera witaminy A, C i E oraz dobrze dotoksykuje skórę. Reguluje wydzielanie sebum i skutecznie tonizuję skórę (również głowy). Łagodzi również stany zapalne.
Hydrolat z róży damascena – do skóry dojrzałej i ze zmarszczkami. Nawilża i regeneruje. Działa przeciwzmarszczkowo. Łagodzi również podrażnienia i zaczerwienienia.
Hydrolat z nieśmiertelnika – do pielęgnacji skóry podrażnionej lub cierpiącej na trądzik różowaty oraz cery naczynkowej. Ten hydrolat ujednolica koloryt cery i poprawia jej mikrokrążenie. W widoczny sposób redukuje również cienie i zaczerwienienia na skórze.
Hydrolat z pietruszki – do ceru wrażliwej. Zawiera witaminy A,B,C,K łagodzi podrażnioną skórę pielęgnuje cerę wrażliwą, naczynkową i zaczerwienioną redukuje opuchliznę pod oczami rozjaśnia i nadaje blask.
Hydrolatów jest bardzo wiele do wyboru, a ich cena miło zachęca do kosmetycznych eksperymentów (bo kosztują około 20 – 25 zł).
Warto wiedzieć, że niektóre z hydrolatów można traktować jako swego rodzaju półprodukty do zrobienia własnych naturalnych kosmetyków.