Go to content

Seks przez internet? Tak, ale ważne, by przestrzegać pewnych zasad

Nie będę teraz rozstrzygać, czy to mądre czy też nie. Fakt jest taki, że niektóre z nas uprawiają czasem seks przez internet.  Czy to z własnym partnerem, bo akurat wyjechał lub jeszcze ze sobą nie mieszkacie, czy z kimś kompletnie obcym, bo pojawiła się nagła potrzeba szaleństwa. Cyberseks może ograniczać się do wymiany wiadomości, zdjęć, a czasem nawet masturbacji online z użyciem kamerki internetowej. I znów – nie oceniam, którą formę wybierzesz. Ważne jednak, żebyś przestrzegała kilku zasad, żeby potem płaczu nie było. 

Po pierwsze, zawsze lepiej wiedzieć, z kim wymienia się dwuznaczne wiadomości lub do kogo wysyła się ostre zdjęcia. To, że jest to twój obecny partner, nie może jednak uśpić twojej czujności. Nigdy nie wiadomo, co stanie się z tą korespondencją za jakiś czas. Jeśli decydujesz się na cyberseks z kompletnie obcą osobą, np. na czacie, lepiej zachowaj wszelkie środki ostrożności.

Po drugie, nigdy nie wysyłaj zdjęć z twarzą i znakami szczególnymi. Naprawdę ostatnią rzeczą, jakiej potrzebujesz, to szantażowanie cię później. Wiem, wiem, czasem podniecenie odbiera rozum i można łatwo dać się ponieść, ale staraj się myśleć rozsądnie.

Po trzecie, cyberseks jest naprawdę trudny. Jeżeli nie żyjesz z pisania książek erotycznych lub scenariuszy do filmów pornograficznych (wierzę, że one jakieś scenariusze mają), możesz mieć problem ze sformułowaniem wiadomości. Mogą one wydawać się śmieszne. Szczególnie, gdy gadasz z kompletnie obcą osobą, nie znasz jej temperamentu i upodobań. Nie zdziw się, jeśli kilka razy w trakcie wieczoru poczujesz się zażenowana (swoimi i jego/jej wiadomościami).

O czym jeszcze powinnaś widzieć, decydując się na seks przez internet z obcą osobą?

Użyj swojego głosu

To ryzykowne, pamiętaj. Możesz nagrać wiadomość głosową lub zadzwonić przez jakiś komunikator. Takie atrakcje lepiej jednak zostawić sobie dla swojego partnera. Możesz za to dodać kilka emotikonek – dzięki nim rozmowa przestanie być niezręczna i oficjalna.

Nie nastawiaj się na nic

To ma być chwila przyjemności i tyle. Nie zakładaj, że będzie z tego coś więcej. Właściwie to lepiej, żebyście nigdy się nie poznali i nie wpadli na siebie.

Strona 1 z 2
Czytaj dalej…

 

Fot. iStock/eucyln

1/1 Seks przez internet? Tak, ale ważne, by przestrzegać pewnych zasad

Jak sprawić, żeby seks przez internet był jeszcze lepszy?

Przede wszystkim użyj swojej wyobraźni i bądź kreatywna. Osoba, z którą rozmawiasz nie widzi cię, więc nie musisz się przejmować tym, jak wyglądasz. Możesz być w dresie, a opowiadać, jaką to seksowną bieliznę masz teraz na sobie. Czar pryśnie jednak, gdy dotrze do ciebie, że ta druga osoba też najprawdopodobniej ściemnia i wcale nie jest przystojnym brunetem o atletycznej budowie ciała i wcale nie siedzi teraz w dopasowanych slipkach, dzierżąc w dłoni 25-centymetrowego członka. Ups.

Cała frajda polega więc na wyobraźni – odpowiednim jej pobudzaniu i hamowaniu.

I uważaj, od cyberseksu można się uzależnić! Nic dobrego z tego nie wynika, a jeśli jesteś w stałym związku, może bardzo niekorzystnie wpłynąć na wasz związek.

Ale jak to mówią – każdy ma swój rozum.

Na podstawie: LovePanky