Go to content

Czujesz zażenowanie w czasie seksu? 9 rzeczy, których doświadczona kobieta się nie wstydzi

Doskonale pamiętam moje pierwsze podrygi w tzw. sferze erotycznej. Te nieśmiałe pocałunki i drętwiejące kończyny, bo on którąś przygniótł, a ja nic nie mówiłam, żeby nie psuć atmosfery. Pamiętam to analizowanie swojego odbicie w lustrze i choć jako 19-latka nie mogłam nic sobie zarzucić, zarzucałam wiele. Pamiętam też różne, dziwne mity, w które wierzyłam i jak kurczowo trzymałam się wizji, którą gdzieś tam sobie w głowie wykreowałam. Generalnie skupiałam się wówczas na tym, co dziewczyna powinna w łóżku robić. Dla niego.

Wspominam to z lekkim wstydem i zażenowaniem. Po latach sama nie wiem, czy może za szybko weszłam w ten świat, byłam za młoda i zbyt infantylna, czy może po prostu chodziło o brak doświadczenia. Mam różne przebłyski – ja w pozycji na jeźdźca, kompletnie nie umiejąca poruszać biodrami. Ależ to musiało być żenujące. Dobrze, że i on nie miał wtedy doświadczenia, bo byłoby to jeszcze bardziej żenujące. Tak czy siak, raczej nie uskuteczniałam tego, co on widział na pornosach, które cichaczem oglądał.

Pamiętam, że wstydziłam się wielu rzeczy, ale nigdy tego nie okazywałam. Np. braku doświadczenia, odgłosów, które wydawało moje ciało, nieporadnych ruchów, różnych wydzielin. Wstydziłam się również moich własnych potrzeb, chociaż wtedy nie nazwałabym tego potrzebami, a po prostu „podobno robi się tak i tak/widziałam, że faceci robią kobietom to i to”.   Głupio mi jednak było otwarcie coś zaproponować.

Od tamtego czasu minęło jakieś dwadzieścia lat. Po drodze przewinęło się kilku partnerów, mniej lub bardziej rokujących. Niektórzy czegoś mnie nauczyli, innych ja nauczyłam. Były lepsze i gorsze seksy. Wiem już, czego w łóżku nie chcę, a co lubię. Wiem, co mnie obrzydza, a co kręci. Pogodziłam się z wyglądem i niektórymi moimi mankamentami urody. Poznałam swoje potrzeby i zdefiniowałam fantazje, wcielając większość w życie. I dziś wiem, że jest kilka rzeczy, których dojrzała i doświadczona kobieta nie powinna się wstydzić w sypialni.

strona 1 z 2
druga część artykułu na następnej stronie

Fot. iStock/gradyreese

1/1 Czujesz zażenowanie w czasie seksu? Kilka rzeczy, których doświadczona kobieta się nie wstydzi

Nie wstydź się…

… tego jak wyglądasz. Nie gaś światła tylko dlatego, że masz cellulit, oponkę na brzuchu czy obwisłe piersi. Jesteś piękna i masz w sobie mnóstwo seksapilu. On po prostu rodzi się w twojej głowie.

Nie wstydź się…

… tego, jak jęczysz i kiedy jęczysz. Chcesz krzyczeć? Krzycz. Nie hamuj żadnej ze swoim reakcji.

Nie wstydź się…

… że masz swoje fantazje i potrzeby. Mów, czego chcesz w łóżku i spełniaj swoje marzenia.

Nie wstydź się…

… że czegoś nie chcesz zrobić. Nigdy do niczego się nie zmuszaj i nie miej wyrzutów sumienia, że zawiodłaś swojego kochanka. Nie jesteś dmuchaną lalą.

Nie wstydź się…

… że nie masz ochoty na seks lub przeciwnie – że twoje libido szaleje. Nie wstydź się, że chcesz uprawiać seks w czasie okresu lub że nie chcesz.

Nie wstydź się…

… pójść do sex-shopu. Idź i kup wszystko to, co chcesz. Masz ochotę zabawić się z wibratorem? Droga wolna.

Nie wstydź się…

… że przeklinasz, świntuszysz i lubisz ostry seks. Wcale nie musimy być wiecznie delikatne i eteryczne.

Nie wstydź się…

… mówić mu, co ma robić. Dawaj mu wskazówki tak często, jak tego potrzebujesz (i on).

A przede wszystkim nie wstydź się swojej przeszłości i doświadczeń. Może niektóre rzeczy nie zadziały się tak, jak powinny, ale dzięki temu jesteś dziś taka jaka jesteś. Nigdy nie wstydź się siebie. A jeśli on robi coś, co powoduje, że czujesz się niezręcznie, kopnij go w dupę.

Inspiracja: Cosmopolitan