Go to content

9 rzeczy na temat kobiecego ciała, w które faceci wierzą, a które są idiotyczne. Obalamy mity

Niektórzy faceci są jak wieczni chłopcy, chcą mieć świetny seks, ale boją się doedukować w tym zakresie. Wydaje im się, że to co wiedzieli mając 17 lat wystarczy, gdy mają 37 i więcej. Tymczasem to my – kobiety na tym tracimy, zwłaszcza, gdy panowie kompletnie nie mają pojęcia o kobiecym ciele. Jeśli znacie takich – podsuńcie im ten tekst bez słowa, może okazać się skuteczniejszy niż jakakolwiek rozmowa.

Nasze waginy pozostają tej samej wielkości bez względu na to, ile mamy seksu

Moja znajoma miała kiedyś faceta, który być dość przeciętny, ale wydawało mu się, że kawał solidnego penisa między nogami. Do tego stopnia, że potrafił jej powiedzieć, że być może zbyt dużo seksu z nim rozciągnie jej waginę. Panowie – to nieprawda, ilość, rozmiar nie ma znaczenia, nie zmieniamy się TAM, pod ich wypływem.

Nie, nie sikamy z naszych wagin

Wiecie, że na świecie są mężczyźni, którzy myślą, że siusiamy waginami? Drodzy panowie – kobiety mają TRZY otwory w dole, nie dwa. Jest odbyt, pochwa i …. (werble) … cewka moczowa! Cewka moczowa znajduje się pomiędzy łechtaczką a pochwą, i stąd właśnie siusiamy.

Gra wstępna powinna trwać dłużej niż cztery sekundy

Tak się składa, że nie jesteśmy zamrożonymi kolacjami, które można wepchnąć do kuchenki mikrofalowej i podgrzać w ciągu dwóch minut. Średnio kobieta potrzebuje ponad kwadransu, aby uzyskać wystarczające podniecenie, by móc osiągnąć orgazm. Oznacza to dużo całowania … i szeptania … i dotykania. Panowie najczęściej szybko koncentrują się na deserze opuszczając tym samym przystawkę i danie główne – a my jesteśmy głodne.

Wkurzamy się, ale nie przez PMS

Jasne, że jesteśmy hormonalnymi stworzeniami, ale na miłość boską nie da się wszystkiego usprawiedliwić okresem. Naprawdę. To, że się wściekamy, krzyczymy i rzucamy talerzami – 9 na 10 razy spowodowane jest idiotycznym zachowaniem naszego partnera, a nie hormonami.

Kiedy się nam podoba, nie warto nic zmieniać

Jesteś z nim w łóżku, on pyta, czy tak jest ci dobrze, ty odpowiadasz, że idealnie, po czym… on wszystko zmienia. Nie, stop. Nie tędy droga, jest nam dobrze tak jak jest, nie chcemy żadnych zmian. Zapanuj nad nimi!

strona 1 z 2
druga część artykułu na następnej stronie

Fot. iStock/istrejman

1/1 9 rzeczy na temat kobiecego ciała, w które faceci wierzą, a które są idiotyczne. Obalamy mity

Nasze cycki to nie worek treningowy

Tak, wiemy, że faceci kochają nasze cycki. My też je lubimy. Różnica między kobietami i mężczyznami polega na tym, że kobiety mają piersi i często się nimi bawią, więc wiemy dokładnie, jak się z nimi obchodzić. Dlatego nie ściskamy sobie sutków, tak jakbyśmy starały się energicznie wyrwać kapsel z dietetycznej coli. Dotykaj delikatnie lub nie dotykaj ich wcale. Uwaga – jest tylko jedno ostrzeżenie.

Jest nam zimniej

Badania naukowe wykazały, że temperatura dłoni u kobiet jest średnio o trzy stopnie niższa niż u mężczyzn. Dlatego po seksie nie zabierajcie nam kołdry, koców! Jeśli tak będziecie robić, my zadzwonimy do waszych matek i powiemy im, co o nich mówicie.

Nie, nie możemy zajść w ciążę po seksie analnym

Inna znajoma spotkała kiedyś faceta, który na słowo „owulacja” nie chciał mieć z nią seksu analnego, bo bał się, że ona zajdzie w ciążę. Był przekonany, „wszystko, to jednak wielka dziura ze sobą powiązana”… Jeśli jest na świecie drugi facet, który tak myśli – wyprowadzamy go z błędu. P.S. Lepiej nie idźcie z nim do łóżka.

Facet raczej nie wie, kiedy mamy orgazm

Dobra, poza jednym wyjątkiem – kiedy trzyma w nas palce i doprowadza do orgazmu trafiając na punkt G – może wyczuć skurcze, ale tylko wtedy. W innych sytuacjach możemy oszukiwać, ale nie musimy, może zaciskać mięśnie Kegla, a wy będziecie przekonani, że mamy właśnie mega orgazm.

Cóż, tylko my wiemy, kiedy to jest prawda. 😉


źródło: Thoughtcatalog