Go to content

Sama miłość nigdy nie będzie wystarczająca. Dlaczego mężczyzna odchodzi, choć kocha?

dlaczego mężczyzna odchodzi
fot. Aja Koska/iStock

Myślisz, że sama siła więzi, która was łączy – wystarczy. Wierzysz, że skoro się kochacie, nic wam nie grozi, że to będzie trwało wiecznie. Za jakiś czas przebudzisz się z tego marzenia. To, że masz u swojego boku kogoś, kto cię kocha, nie oznacza, że ​​zostaniecie razem na zawsze. Bywa, że mężczyzna (ale kobieta też) podejmuje decyzję, żeby odejść nie dlatego, że nie czuje się kochany. Robi to dlatego, że zaczyna rozumieć, że sama miłość to nie wszystko, że nie wystarcza. Dlaczego mężczyzna odchodzi?

Kocha, ale… dlaczego mężczyzna odchodzi?

1. Nie czuje, że jest w tym związku kimś ważnym

Przyznasz, to nic fajnego, czuć, że ukochana osoba cię nie docenia. Czasami na pierwszym miejscu jest godność człowieka i poczucie własnej wartości. Chcemy być pewni, potrzebujemy wiedzieć, że dla tej drugiej osoby jesteśmy kimś ważnym, że jesteśmy powodem do dumy, że jesteśmy kimś wartościowym.

2. Za bardzo się zmieniłaś

Nie ma w tym oczywiście nic złego. W żadnym razie nikt nie może wymagać od innych ludzi, żeby zatrzymali się w rozwoju. Ludzie się zmieniają. Może on zakochał się w innej kobiecie, niż ta, którą jesteś dziś? To straszne, ale się zdarza. Szczególnie, gdy nie rozumiemy, że związek wymaga od nas akceptowania zmian i nadążania za czasem, okolicznościami, ciągłego samorozwoju i zawierania kompromisów.

3. Nie wierzy już, że możesz być przy nim szczęśliwa

To wynika z jego wewnętrznych deficytów i osobistych problemów – nie wydaje mu się, żeby był w stanie cię uszczęśliwić. Być może uważa, że będzie musiał poświęcić pewne rzeczy, z których nie chce zrezygnować? A może w głębi wie, że nie jest typem faceta, który może sprostać Twoim potrzebom i oczekiwaniom w związku. Właśnie dlatego woli cię puścić wolno, niż trwać i wiązać cię swoim uczuciem.

4. Za dużo między wami złej energii

Ciągłe kłótnie, spory, dowalanie się do byle czego. Jak to możliwe, przecież się kochacie? A jednak miłość to wciąż za mało, żeby stworzyć zgodny związek. Czasem trzeba rezygnować ze swoich racji, zmienić perspektywę, ustąpić. A innym razem postawić na swoim. Budowanie relacji bywa intuicyjne, wymaga mądrości, wzajemnego szacunku, dobrej woli. Jeśli tego nie ma, czujecie się emocjonalnie wyczerpani, smutni, zmęczeni związkiem.

5. Okazuje się, że wasze cele są rozbieżne

Jeśli wykażesz niechęć do zawierania kompromisów i spotkania „w połowie drogi”, jeśli chodzi o wasze życiowe cele i plany na przyszłość, relacja nie będzie miała szansy się rozwijać, bez względu na to, jak bardzo się kochacie. Nigdy nie powinniśmy zapominać o tym, że związek to dobrowolny układ dwóch, różnych osób.

6. Czuje z twojej strony presję, żeby się zmienić

Nikt nie lubi, kiedy ukochana osoba daje nam zrozumienia, że jesteśmy nie wystarczająco dobrzy, atrakcyjni, inteligentni… Dlaczego z nim jesteś, jeśli uważasz, że nie jest taki, jak powinien? Miłość to akceptacja.

7. Brak mu osobistej przestrzeni

To, że się kochamy nie oznacza, że musimy dosłownie wchodzić sobie na głowę i spędzać ze sobą każdą minutę. Brak osobistej przestrzeni powoduje frustrację, zmęczenie, negatywne emocje. W zbyt ciasnej relacji każde z nas się dusi i prędzej czy później będzie chciało się uwolnić.