No to świętujemy – ja też przecież jestem wcześniakiem – gdy się urodziłam ważyłam prawie 500gram więcej niż Stanisław, ale 36 lat temu, gdy polska neonatologia była w powijakach, gdy nie było specjalistycznego sprzętu ani wiedzy np.o kangurowaniu, o retinopatii wcześniaczej czy o rehabilitacji i stymulacji wcześniaków, moje 1700g.to było bardzo mało… Na szczęście medycyna […]