Go to content

Po takim spotkaniu czujesz się jak przeciśnięta przez praskę. Jak rozpoznać wampira energetycznego?

Czy kiedykolwiek znalazłaś się w obecności kogoś, kto pozostawił cię w strasznym dołku i zmęczeniu? Wampiry energetyczne są wszędzie. Każdego dnia jesteśmy skrępowani ludźmi, którzy zabierają naszą energię życiową. Niezależnie od tego, czy jest to partner, krewny, kolega czy przyjaciółka. Ktoś wysysa twoją moc. Mówi się, że wszyscy jesteśmy swego rodzaju Pojemnikiem Energii, a nasze relacje z innymi opierają się właśnie na jej wymianie. Kiedy twoja siła życiowa jest wysysana przez wampiry energetyczne, jednocześnie „dostajesz” od nich negatywne wzorce myślowe i totalny spadek energii życiowej. 

Z ich obecności w naszym życiu nie od razu zdajemy sobie sprawę. Nie zawsze jesteśmy świadomi tego, co się z nami dzieje w towarzystwie wampira. Jedynie po spotkaniu miewamy  nieodparte wrażenie, jakby ktoś przecisnął nas przez praskę, wysysając z nas całą energię.

Najlepiej byłoby się od nich po prostu odciąć. Ale to nie takie proste.

Oto pięć typów ludzi, którzy zatruwają nasze emocje, wysysają z nas energię i prześladują nas tak, jakbyśmy byli ich ofiarą.

Pasywny agresor

Swoją wrogość przykrywa miłym uśmiechem. Nigdy nie atakuje wprost, nie mówi o swoich pretensjach wprost, wręcz przeciwnie jest ekspertem w w upiększaniu i słodzeniu swojej wrogości. Każdy z nas momentami zachowuje się w taki sposób, różnica polega na tym, że wampir energetyczny nadużywa tego. Mówi: „Odbiło ci”, „Zwariowałaś?” – a ty nie wiesz, co odpowiedzieć. Nawet, jeśli ty masz o coś pretensje, to nawet nie wiesz kiedy – zaczynasz się tłumaczyć ze swojego zachowania, bo nagle okazuje się, że to ty jesteś winna danej sytuacji. Oczywiście w mniemaniu wampira energetycznego.

Narcyz

Znasz kogoś, kto uważa, że wszystko kręci się wokół niego, bo wierzy, że jest pępkiem świata. Narcyzi są egocentryczni, próżni, głodni podziwu i uwagi. Przedstawiają się jako inteligentni i uroczy ludzie, ale to wszystko do czasu, do momentu, kiedy zauważą, że ich status osoby stawianego jak wzór, godnej naśladowania jest zagrożony. Często brakuje im empatii

Biorąc pod uwagę, że motto tego typu osobowości jest „ja pierwsza” złościć i / lub wyrażania siebie stanowczo nie będą miały żadnego wpływu na nich. Często brakuje im empatii, a bezwarunkowa miłość w ich przypadku jest dla nich trudna i właściwie niemożliwa.

Jak się bronić przed takimi osobami – najlepiej pamiętać o swoich mocnych stronach, stawiać sobie realne oczekiwania. Warto też spróbować uświadomić tego typu ludziom, że sprawiają, że czujemy się gorsi, kto wie, jeśli jest to ktoś, na kim nam zależy – może się zmieni i zrozumie swoje działania.

Atakujący

Te emocjonalne wampiry rzucają się na ciebie z całą siłą swojej agresji i złości – upokarzają, krytykują, doprowadzenie do konfliktów zdaje się być ich przeznaczeniem. Są uzależnieni od wściekłości, wtedy działają na wysokim C, potrzebują trzymania innych w potrzasku swojej złości. Czujesz się przy nich w nieustannym napięciu i strachu, bo boisz się, że powiesz, czy zrobić coś nie tak.

Najlepszą samoobroną jest… ochrona własnej samooceny, którą gniew może skutecznie zniszczyć. Dlatego nie spiesz się, odczekaj moment konfrontacji, nie reaguj i nie daj się wciągnąć w awanturę. Tylko tak jest szansa na uspokojenie nerwów i wyjaśnienie swojego punktu widzenia po pewnym czasie. Możesz spróbować uświadomić takiemu typowi wampira energetycznego, że na pierwszym miejscu stawia od atak, złość i agresję – że w taki sposób nie przyjmuje żadnych argumentów widząc tylko swoje racje.

Ofiara

Wampiry energetyczne bywają też królami dramatu, wchodzą bardzo chętnie w rolę ofiary. Oni doskonale wiedzą, jak się zachować, co powiedzieć, który przycisk przycisnąć, żebyś poczuła się niepewnie. Są mistrzami wzbudzania w tobie wyrzutów sumienia, oczywiście zupełnie bez powodu.

W relacji z tego typu ludźmi musimy przede wszystkim zrozumieć, że nikt nie jest idealny, że każdy z nas popełnia błędy. Można spróbować jeszcze zakomunikować: „Rozumiem twój punkt widzenia, ale kiedy tak mówisz, ranisz moje uczucia, byłabym wdzięczna, gdybyś przestał tak robić”.

Plotkarz

Jest jeszcze jeden typ – plotkarzy. Uwielbiają mówić o innych, ale też o nas – za naszymi plecami. Psują reputację, rozprzestrzeniają złośliwe plotki. Robią to wszystko sprawiając, że czujesz się upokorzona, a oni sami podbudowują swoją wartość szukając potwierdzenia swoich opinii na twój temat u innych.

Oczywiście najlepiej by było się nie martwić tym, co o nas mówią, nie brać tego do siebie. Masz prawo rozsiewane plotki ignorować, być ponadto, co ta osoba o tobie mówi. A jeśli słyszysz, że zaczyna plotkować w twojej obecności o innych – powiedzieć wprost, że nie chcesz brać w tym udziału i zmienić temat.

Ja je rozpoznać? Poniżej pięć najważniejszych cech. Często idą w parze, ale nie muszą –

CZYTAJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Jak się bronić przed wampirem energetycznym Fot. iStock / Planet Flem

1/1 Ja go rozpoznać? Poniżej pięć najważniejszych cech. Często idą w parze, ale nie muszą

Za dużo mówi

Z  jego ust wylewa się słowotok. Często towarzyszy temu głośny i pewny ton. Bębenki w uszach pękają. W towarzystwie tej osoby modlisz się, żeby wydarzyło się coś, co sprawi, że ona choć trochę się zatrzyma w tym oratorskim pędzie.

Ale nic, nic nie działa. Opowiada ci ze szczegółami historię swojego życia, o tym co robi teraz. Każda anegdota ma tysiąc anegdot pobocznych. Mówi, mówi, mówi. A ty czujesz, jak zapadasz się w sobie.

Czy warto poświęcać czas na historie, które w połowie nas nie interesują?

Nie słucha

Jego w ogóle nie interesuje, co masz do powiedzenia. Czasem zdobędzie się, żeby powiedzieć: nie masz racji. I to tyle z jego skupiania uwagi na tobie. Nie masz racji, bo…. i znowu milion argumentów, anegdot, któremu często towarzyszy taki początek: „Bo ja”. W życiu nie wciśniesz się z wątkiem o sobie, nawet jeśli próbujesz.  Jesteś po prostu widownią dla jednego aktora. Tak właśnie było ostatnio z moją znajomą. Przysięgam, przez ponad dwie godziny rozmowy nie zapytała co u mnie słychać.

Czy warto spędzać czas z kimś, kogo my  same kompletnie nie interesujemy?

Wypytuje

To inny typ wampira. Punktem wspólnym jest to, że też go nie interesujesz.

Interesuje go natomiast co tam w twojej firmie (bo jest, na przykład, konkurencyjna), co wśród wspólnych znajomych. Czujesz się jak na przesłuchaniu u bardzo natarczywego i wiercącego dziurę w brzuchu detektywa.

Czy warto poświęcać czas osobom, które traktują nas jak Radio Wolna Europa?

Ocenia

Wszystko i wszystkich. Nieustannie. Ta głupia, że się rozwiodła, ta ma beznadziejną sukienkę, buty, męża i samochód. Nawet czyjś pies może być przedmiotem dyskusji (bo jest za bardzo rozpuszczony na przykład). Szczerze mówiąc to boisz się odwrócić, bo doskonale wiesz, że jeśli tylko się odwrócisz to staniesz się przedmiotem tego oceniania.

Czy warto marnować chwilę na ludzi, których celem jest tylko ocenianie innych?

Narzeka

Polska nie taka, życie nie takie, praca nie taka, dzieci, mąż. Małe pytanie: co słychać i otwiera się pudło marudy. Gdy w końcu próbujesz podsunąć jakieś rozwiązanie dramatu, słyszysz: „Nie da się”, „To niemożliwe”, „W życiu nie ma tak lekko”. Uciekaj, jeszcze chwile, a sama uwierzysz, że na nic nie masz wpływu.

Czy nie szkoda energii na osoby, które nigdy nie widzą dobrych rozwiązań?

Podcina skrzydła

„Jesteśmy już stare”, „Jesteśmy biedne”. „Myślisz, że to ci się uda? Nie sądzę”, „No próbuj, ale czeka cię ciężka droga”, „Powinnaś inaczej się ubierać”, „Jak ty wychowujesz dzieci”. I tak dalej.

Może zamiast patrzeć, jak ktoś obcina ci nożycami skrzydła, pofruniesz gdzieś indziej? W kierunku osoby, która daje ci moc?

Tak, wiem, być może każdy z nas miał etap, że był wampirem. Warto jednak się wystrzegać takich zachowań i unikać takich ludzi.

Dla własnego zdrowia psychicznego.

Pięknego weekend. Bez towarzystwa wampirów energetycznych.