Go to content

Jak koncertowo zniszczyć sobie życie,a potem otrzepać się i pójść dalej

Piękna brunetka o niebieskich oczach
fot. Sam Lion/Pexels

To nie jest trudne. Czasem wystarczy jedna, dwie nieostrożnie podjęte decyzje. Innym razem ten proces trwa dłużej, nawet latami. W obu przypadkach w pewnym momencie stajemy twarzą w twarz ze smutną prawdą: wszystko poszło nie tak, jak trzeba i teraz w żaden sposób nie da się już tego naprawić. Nie załamujmy rąk. Być może na naprawianie błędów jest już za późno ale na zaczęcie wszystkiego od początku – moment jest odpowiedni. Kluczem do tego sukcesu jest akceptacja tego, co się wydarzyło. Zaakceptujmy zatem, że zniszczyliśmy sobie życie i pozwólmy sobie na odbudowanie go, mądrzejsi o doświadczenia niechlubnej przeszłości.

Jeśli zatem:

Z własnej głupoty straciłeś miłość i zaufanie bliskiej osoby, zniszczyłeś dobry związek

Przebolej to, a potem podziękuj za całe dobro, które spotkało cię w tej relacji i z tą osobą. Wiesz, że można Cię bezgranicznie pokochać, można chcieć dla Ciebie, jak najlepiej. Wiesz, że dla kogoś byłeś całym światem. Straciłeś to wszystko z własnej winy, ale wiesz, że kiedy następnym razem spotkasz na swojej drodze kogoś wyjątkowego, zrobisz wszystko, by utrzymać nowy związek. Nie żałuj w nieskończoność i nie myśl, że już nigdy nie będziesz szczęśliwy. Albo, że drugiej osobie przynosisz jedynie ból i cierpienie. Wyciągnij lekcje ze swoich błędów. Zobacz konsekwencję: zdrada najczęściej kończy się utratą ukochanej osoby, kłamstwo zawsze wyjdzie na jaw, a zamykanie partnera w złotej klatce przyniesie odwrotny efekt. Nic już z tym nie zrobisz, pogódź się z tym i idź dalej.

Przez lata tkwiłeś w toksycznej relacji lub dawałeś innym kierować swoim życiem

Na początku nie widziałeś, jakie te sytuacje niosą ze sobą zagrożenie. Ale z czasem, krok po kroku życie wymykało ci się spod kontroli. Obudziłeś się po jakimś czasie z poczuciem, że nic już nie zależy od ciebie, że relacja z bliską osobą cię niszczy, a ty sam jesteś dokładnie w tym punkcie, w którym nigdy nie chciałbyś się znaleźć. Nie martw się – ta świadomość, co najlepsze co mogło ci się przytrafić. Ty wiesz, jakie decyzje trzeba podjąć, które relacje odciąć. Musisz tylko zacząć działać, poprosić przyjaciół o pomoc, przestać ukrywać swoją sytuację. Nie wstydź się, nie jesteś sam. Teraz ważne jest, by jak najszybciej zmienić tę sytuację.

Popadłeś w silne uzależnienie

I to uzależnienie zabrało ci wszystko, co ważne i kochane. Upadłeś na dno, zostałeś sam. Jesteś w momencie, w którym musisz wybrać między śmiercią a życiem. Wybierz życie. Nowe, własne. Wolne od cierpienia, iluzji, kłamstw, sztucznych relacji. Pozwól sobie pomóc, przyznaj się do błędów. Zobacz, jak wielu osobom na Tobie zależy. Nie, nie musisz być idealny, wystarczy, że będziesz sobą. Po prostu zawalcz o siebie. podejmij decyzję o zmianach i zacznij wcielać je w życie, dzień po dniu. Nie ma sytuacji bez wyjścia. Naprawdę.

Pamiętaj, że życie nie kończy się w momencie, w którym nie radzisz sobie z własnymi problemami. Wielu ludzie nie radzi sobie z problemami. Istotą dobrego życia jest bycie świadomym tego, że robimy sobie krzywdę podejmując taki, a nie inny wybór. I chęć naprawy tego błędu, chęć zmian.