Jak co roku jesteśmy całym sercem z Wielką Orkiestrą świątecznej Pomocy! 29. Finał jest wyjątkowy pod wieloma względami, jednak tym razem macie szanse pomagać w bardzo przyjemny sposób! Andrzej Polan to człowiek ogromnego serca, więc postanowiliśmy połączyć siły i zaprosić Was do licytacji na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy! – napisała na Facebooku Małgosia Ohme.
Wylicytuj udział w wyjątkowym spotkaniu z Małgosią Ohme, połączonym z wyjątkowym kursem czułego gotowania Andrzeja Polana!
Prawdziwy zastrzyk dobrej energii!
Zwycięzca/zwyciężczyni aukcji zostanie zaproszony na wspólne gotowanie i kolację przy świecach.
Kochani, to będzie gotowanie jakiego jeszcze nie było!
Jurek Owsiak jesteśmy z Tobą!
Zapraszamy Was do licytacji wyjątkowej lekcji gotowania i wspólnej kolacji. Będę wdzięczna za Waszą szczodrość
Ściskamy Was!
Pamiętajcie, każdy może pomagać! Polska w styczniu jest wyjątkowa, co roku, z pomocą Jurka Owsiaka udowadniamy całemu światu, że potrafimy robić dobro, jak nikt inny!
Gramy pod hasłem: „Finał z głową – dla laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy”.
Fleksitarianizm, zwany także Dietą Planetarną, to rozsądny kompromis pomiędzy zwykłą dietą a klasycznym wegetarianizmem. Dieta fleksitariańska zdobywa coraz większą popularność, dzięki świadomości o stanie planety i trosce o własne zdrowie. Na czym polega ta dieta, jakie zasady wprowadzić do jadłospisu i czego można się po niej spodziewać?
Fleksitarianizm — co trzeba o nim wiedzieć?
Nazwa fleksitarianizm wywodzi się od dwóch słów — flexible (ang. elastyczny) i wegetarianizm. W ogólnym założeniu chodzi o to, by jak najbardziej ograniczyć mięso, nabiał i jajka, na rzecz roślin. To zdroworozsądkowe podejście do diety jest dobrym początkiem na ograniczenie ilości produktów odzwierzęcych w diecie. Dla wielu osób może okazać się zbawienne dla zdrowia. Zyska na tym także planeta, dzięki ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych, związanych z produkcją żywności odzwierzęcej. Fleksitarianizm jest mniej restrykcyjny niż weganizm, więc łatwiej naturalnie przestawić się na zmiany i wprowadzić je na stałe.
Fot. iStock/Fleksitarianizm – dieta planetarna
Zasady fleksitarianizmu
Fleksitarianizm nie ma sztywnych ram. Nie zostały jasno określone zasady, jak bardzo ograniczyć produkty odzwierzęce na talerzu, więc to indywidualna decyzja, na jakie odstępstwa w danej chwili jesteśmy gotowi. Decydując się na dietę flekitariańską, można założyć ogólne ograniczenie mięsa każdego dnia, lub wyznaczyć dni w tygodniu, w których to mięso się pojawi w jadłospisie. To pozwala każdemu dostosować dietę do swoich potrzeb i przekonań. Na pewno bez żalu można się pożegnać z produktami jak: bekon, kiełbasy, wędliny na kanapki, które zawierają tłuszcze nasycone, sól, a także substancje konserwujące.
Aby przy ograniczeniu mięsa nie zabrakło białka, warto zwiększyć udział w jadłospisie fasoli, grochu, soczewicy, orzechów, oraz nasion. Warto wspomnieć, że orzechy i nasiona są także źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym z grup omega-3 oraz omega-6. Żelazo można znaleźć w zielonych warzywach liściastych, brokułach i jarmużu. Wapń dostarczą warzywa kapustne.
Osoby praktykujące fleksitarianizm często mylone są z semiwegetarianami. Różnica jest jednak istotna. Fleksitarianie ograniczają mięso, a semiwegetarianie odrzucają zupełnie czerwone mięso, dopuszczając w diecie inne jego rodzaje.
Fleksitarianizm — zalety
Ograniczenie w diecie produktów pochodzenia zwierzęcego bywa zbawienne dla zdrowia. Zwiększony udział owoców, warzyw i produktów zbożowych w codziennym menu pozwala zredukować ryzyko rozwoju chorób cywilizacyjnych, takich jak: cukrzyca typu 2, choroby układu krążenia, nowotwór jelita grubego. Nie brakuje w nich witamin, minerałów i antyoksydantów, które redukują wolne rodniki, opóźniają procesy starzenia, działają przeciwzapalne i przeciwmiażdżycowo. Duża zawartość błonnika w diecie fleksi nie tylko poprawia funkcjonowanie układu pokarmowego i pomaga utrzymać właściwy poziom glukozy we krwi, ale także redukuje wchłanianie cholesterolu. Osoby, które istotnie ograniczają mięso z diety są nie tylko szczuplejsze od wszystkożerców, ale i zdrowsze. Fleksitarianie, wegetarianie i weganie żyją nie tylko zdrowiej, ale i dłużej od osób, dla których mięso stanowi podstawę jadłospisu. Więcej owoców i warzyw w diecie ma dobry wpływ nie tylko na wagę, ale także na samopoczucie, wygląd skóry, włosów i paznokci.
Fot. iStock/Fleksitarianizm – dieta planetarna
Fleksitarianizm jest zdrowym podejściem do żywienia, ponieważ ograniczając mięso nie wyklucza z diety składników odżywczych, które dostarczane są jedynie z produktami pochodzenia zwierzęcego, jak np.witamina B12. Warto także wspomnieć, że utrzymanie umiarkowanej ilości produktów mlecznych w diecie fleksitariańskiej obniża ryzyko rozwoju nowotworów jelita grubego, pęcherza, żołądka i piersi. Wpływa także na obniżenie ryzyka chorób układu krążenia i cukrzycy typu II.
Inną jego zaletą jest fakt, że fleksitarianizm pozwala modyfikować jadłospis dowolnie, bez wielkich wyrzeczeń. Dzięki elastycznemu podejściu do posiłków łatwiej jest utrzymać i utrwalić zmiany. Ten styl odżywiania pozwala na łagodną zmianę diety, bez drastycznych wyrzeczeń. Posiłki są różnorodne, więc każdy ma szansę znaleźć dla siebie odpowiednie przepisy.
Fleksitarianizm — wady
Mimo iż fleksitarianizm wydaje się być dietą bez wad, także i tutaj mogą pojawić się problemy. Przy zbyt drastycznym ograniczeniu produktów pochodzenia zwierzęcego i niewłaściwym zbilansowaniu diety, mogą po pewnym czasie wystąpić niedobory. Zabraknąć może białka, żelaza, wapnia, selenu i jodu, cynku, witaminy B12, a także kwasów tłuszczowych EPA i DHA. Zbilansowana dieta fleksitariańska poza tym nie ma większych wad i jest zalecana jako sposób na zdrowsze życie.
Buteleczka lakieru hybrydowego gwarantuje nam trwały manicure. Na dodatek oszałamiająca ilość kolorów zachęca nas do nowych zakupów. Jednak hybryda, jak każdy produkt ma swoją datę ważności. Czy może się on przeterminować?
Skąd wiadomo, do kiedy jest ważny lakier hybrydowy?
To proste. Producent lakierów musi umieścić na buteleczce lakieru datę jego ważności. Sprawdź ją najlepiej tuż po zakupie. Dlaczego? Jeśli z zapałem będziesz wykonywała swój manicure hybrydowy, te ważne cyferki mogą się zetrzeć. Nie istnieje uniwersalna data ważności dla każdego producenta. Jeśli stawiasz na lepszy i łagodniejszy skład, będziesz musiała się liczyć z tym, że lakier szybciej zacznie gęstnieć. To jasne, że produkt naszpikowany mocnymi substancjami będzie zdatny do użycia dłużej. Warto jednak przemyśleć korzyści płynące z lepszego składu.
Która data mówi o ważności lakieru?
Przykładem delikatniejszej formuły są lakiery hybrydowe do paznokci Cosmetics Zone – https://lakieryhybrydowe.pl/pl/c/LAKIERY-HYBRYDOWE/68. Data ważności lakieru po otwarciu znajduje się na buteleczce. Wskazuje na nią znany nam symbol otwartego wieczka. W przypadku tych lakierów czas, w którym możesz swobodnie malować paznokcie, wynosi pół roku. Na zakrętce butelki znajdziesz datę całkowitej ważności lakieru. Jest ona na szczęście długa. Będziesz mogła odłożyć lakier na półkę, żeby czekał na swój moment. Jeśli wiesz, że nie będziesz go używała w najbliższej przyszłości, po prostu go nie otwieraj. Zobaczenie koloru na pędzelku kusi, ale skraca przydatności produktu.
Co się dzieje z przeterminowanym lakierem hybrydowym?
Łatwo zauważyć, że lakier hybrydowy traci ważność. W zależności od producenta może on gęstnieć lub rozlewać się podczas aplikacji. Zobaczysz też, że zaszły zmiany w jego konsystencji. Może pojawić się osad lub rozwarstwienie. Niekiedy też kolor odbiega od pierwotnego. Jeśli chcesz, żeby hybrydy do paznokci służyły Ci do ostatniej kropli, pamiętaj o ich odpowiednim przechowywaniu. Ustawiaj butelki pionowo i zadbaj o umiarkowaną temperaturę. Trzymaj lakiery z daleka od słońca i lampy UV/LED. Kiedy wykonujesz manicure, odkręcaj butelkę na tyle, jak dalece jest to potrzebne. Lakiery do hybryd, do których dostaje się więcej powietrza, mogą wyschnąć w przyspieszonym tempie.
Czy można użyć hybrydy, kiedy mija jej ważność?
Data, która znajduje się na butelce, jest umowna. Twój lakier może się zepsuć kilka dni przed lub po jej upływie. Jeśli jednak zorientowałaś się, że minęło pół roku od daty podanej przed producenta, lepiej, żebyś nie ryzykowała. Użytkowniczki hybryd chętnie dyskutują na ten temat na forach internetowych. Wiele kobiet nie chce wyrzucić produktu po terminie ważności, którego konsystencja pozwala na wykonanie stylizacji. Aspekt ekonomiczny jest ważny, jednak kwestie zdrowotne powinny być naszym priorytetem. Przeterminowany lakier może nie tylko utrudniać aplikację. Tak wykonany manicure ma tendencję do szybszego wykruszania, a w trakcie naświetlania mogą powstawać bąble. To najkrótsza droga do nabawienia się reakcji alergicznej.
Czy w tej sytuacji powinnaś zrezygnować z kupowania lakierów hybrydowych? Oczywiście, że nie! Jeśli odstrasza cię świadomość tego, ile kosztuje lakier hybrydowy i jesteś pewna, że nie zużyjesz go przed upływem, np. 6 miesięcy, umów się na wspólne zakupy z koleżanką. Możecie znaleźć wygodny sklep internetowy i tam wykonać zamówienie na lakiery hybrydowe. W efekcie nie tylko zapłacisz połowę ceny, ale po prostu przyjemnie spędzisz czas na wspólnym wykonywaniu manicure.