Go to content

12 rzeczy, którymi lepiej nie chwalić się na Facebooku

Niektórzy z nas nie mają żadnych hamulców i dzielą się wszystkimi szczegółami ze swojego życia prywatnego w mediach społecznościowych. Wrzucają zdjęcia, oznaczają swoich partnerów, piszą miłosne wyznania, opisują zabawne (i często niestety żenujące) anegdotki, wylewają swoje żale na polityków, sąsiada i szefa. Aż chciałoby się zapytać: „Gdzie się podział instynkt samozachowawczy?”. No właśnie – wrzucamy do sieci mnóstwo informacji, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji. Bo miało być śmiesznie, bo chcieliśmy się pochwalić, bo potrzebowaliśmy czyjegoś zainteresowania. A potem wielkie zdziwienie, bo nagle coś poszło nie tak. Oto lista rzeczy, którymi lepiej nie chwalić się na Facebooku.

Intymne szczegóły, dotyczące związku

To fantastycznie, że jest wam w łóżku razem dobrze, ale czy naprawdę wszyscy znajomi muszą o tym wiedzieć? Po co opowiadać, jak pieszczotliwie się do siebie zwracacie i jakie są wasze nawyki i przyzwyczajenia? Łatwo stracić zaufanie do partnera, który ochoczo dzieli się wszystkimi szczegółami z innymi ludźmi.

Zdjęcia, na których się całujecie

Osoby, które publikują takie zdjęcia najczęściej są bardzo niepewne swojego związku i potrzebują udowodnić przed światem, a co za tym idzie – wmówić sobie, że ich relacja jest idealna. Warto dodać, że takie zdjęcia są po prostu tandetne i w złym guście. Szczególnie, jeśli pojawiają się wciąż i wciąż…

Ryzykowne selfie

Niektóre miejsca i sytuacje wymagają powagi. Niestosowne więc będą uśmiechnięte zdjęcia z pogrzebu, świątyni czy z wizyty w obozie koncentracyjnym. Argument, że masz po prostu pogodne usposobienie i uśmiech nie schodzi ci z twarzy nic tu nie pomoże.

Nielegalne zachowania

Wydaje się, że trzeba nie mieć oleju w głowie, żeby chwalić się w sieci jazdą po pijanemu, katowaniem zwierząt czy braniem narkotyków. Mimo to zdarzają się osoby, które uważają to za powód do dumy. Plus jest taki, że te wybitne jednostki łatwo później zidentyfikować i ukarać.

Kontrowersyjne treści

Być może lubisz wkładać kij w mrowisko i choćby dla żartu piszesz na Facebooku posty, które mają wzbudzić kontrowersję. Zastanów się dwa razy, czy aby na pewno chcesz wywołać taką dyskusję i czy będziesz w stanie później obronić swoje stanowisko, inaczej wyjdziesz na kretyna.

strona 1 z 2
druga część artykułu na następnej stronie

Fot. iStock/SonerCdem

1/1 12 rzeczy, którymi lepiej nie chwalić się na Facebooku

Krytykowanie szefa

Facebooku nie jest najlepszym miejscem do narzekania na pracę. To, że twój szef lub współpracownicy nie mają ciebie w znajomych wcale nie oznacza, że twoje opinie nigdy do nich nie dotrą. Ktoś życzliwy zawsze się znajdzie i doniesie na ciebie.

Geolokalizacja

Niektórzy ludzie uwielbiają chwalić się, gdzie są i co aktualnie robią. Geolokalizacja to bardzo fajna sprawa, ale może działać też na naszą niekorzyść. To trochę dziwne, że jesteś na drugim końcu Polski, skoro podobno umierasz na grypę i jesteś na L4. A chwalenie się dwutygodniowymi wakacji może być dla kogoś zachętą do okradzenia twojego domu. Zdjęcia z urlopu wrzuć dopiero jak wrócisz. To znacznie bezpieczniejsze.

Dane osobowe

Chcesz się pochwalić zdanym egzaminem na prawo jazdy, kupnem mieszkania lub nową pracą? Zrób to tak, by nie publikować żadnych istotnych danych. A często robimy to nieświadomie, wrzucając zdjęcia dowodu osobistego, prawa jazdy, aktu notarialnego umowy czy identyfikatora. Skąd możesz wiedzieć, do kogo trafi to zdjęcie?

Informacje o zarobkach

Czasem aż kusi, żeby ogłosić, że dostało się awans i teraz zarabia się trzykrotnie więcej lub podzielić się ze znajomymi nowiną, że wygrało się totka. W sieci nie brakuje hakerów, którzy chętnie włamią się na twój rachunek bankowy.

Zdjęcia z imprez

Może i dla ciebie są one zabawne, ale mogą poważnie nadszarpnąć twój wizerunek. Zrezygnuj ze zdjęć z libacji alkoholowych, tańców w klubie i wieczorów panieńskich i kawalerskich.

Zdjęcia z USG

Zanim pokażesz wszystkim zdjęcie swojej centymetrowej fasolki i ogłosisz, że spodziewacie się dziecka, przypomnij sobie, że wiele ciąż kończy się jeszcze w pierwszym trymestrze. Wstrzymaj się przynajmniej do drugiego trymestru, a najlepiej w ogóle zrezygnuj z wrzucania takich zdjęć. Dla większości osób są one po prostu niezręczne. Poza tym nigdy nie wiesz, z jakimi dramatami zmagają się twoi znajomi. Być może któraś z koleżanek już kilka razy poroniła lub jest bezpłodna i bardzo to przeżywa.

Drogie prezenty

Ach te ogromne brylanty! Te bukiety kwiatów, zegarki, samochody! To fajnie, że dostajesz takie prezenty, ale  chwaląc się nimi raczej nie zrobisz dobrego wrażenia na znajomych. Wyjdziesz na osobę pustą i próżną. Naprawdę tego chcesz?

Źródło: Bright Side