Go to content

Sześć niekonwencjonalnych porad małżeńskich. Co wy na to?

Fot. iStock/Vadven

Już tyle razy słyszeliśmy i czytaliśmy, co robić, by związek był szczęśliwy. Znamy te drobne rzeczy, o które warto zadbać. Wiemy o tych dużych, które stają się fundamentem każdego związku. Bywają jednak porady niekonwencjonalne, co na nie powiecie?

Sześć niekonwencjonalnych porad małżeńskich

Wyjdź sama i przypomnij sobie, jak to jest być singlem

Wyjdź, pobaw się, spotkaj z przyjaciółmi, wróć do rzeczy, które kochałaś przed ślubem. Zrób to sama, dla siebie. Możesz być zaskoczona, jak nagle przypomnisz sobie, dlaczego jesteś z tym właśnie facetem, dlaczego go pokochałaś i docenisz wasz związek jeszcze bardziej.

Rozmawiajcie ze sobą jak podczas pierwszej randki

Jeśli kochasz swojego partnera, szanuj go także w towarzystwie, w miejscu publicznym. Wychodzicie wspólnie na kolację? Bądźcie dla siebie dobrzy. Przypomnijcie sobie te pierwsze randki, spotkania, nie obrażajcie się, nie kłóćcie publicznie, szanujcie siebie nawzajem.

Nie oczekuj, że twój partner spełni wszystkie twoje potrzeby

Najczęściej chcemy, by partner spełnił nasze potrzeby, by sprawił, że wspólne życie będzie dla ciebie satysfakcjonujące (dotyczy to obu stron). Oczekujemy, że partner będzie dla nas najlepszym przyjacielem, towarzystwem podczas obiadu, partnerem w tańcu, idealnym kochankiem, przedsiębiorcą, kucharzem, sprzątaczką, powiernikiem, bratnią duszą, największym naszym fanem, szoferem. A gdyby dać tak trochę na luz? Docenić to, co dostajemy? A to czego nam brak znaleźć gdzie indziej?

Znajdź własną definicję monogamii

Dzisiaj wiele par definiuje monogamię dostosowaną do własnych potrzeb. Często, gdy zaczynamy się rozmijać we własnych potrzebach, rozstajemy się, a może lepiej poszukać innego rozwiązania, być otwartym na to, co nowe, poszerzyć swoje horyzonty i odważnie rozmawiać o swoich pragnieniach.

Przestań wierzyć, że małżeństwo może być doskonałe

Nic takie nie jest, zwłaszcza gdy zostaje zbudowane przez dwoje nieidealnych ludzi. Przyjmij do wiadomości, że będziecie siebie nawzajem zawodzić, że będziecie się sobą rozczarowywać, że staniecie się dla siebie idealnie niedoskonali. W związku chodzi o wzajemną miłość i życie, które budujecie bez względu na wszystkie wasze niedociągnięcia i wbrew nim.

Weź urlop od swojego małżeństwa

Nic strasznego się nie stanie, jeśli postanowisz wyjechać samotnie na weekend lub na tydzień. W rzeczywistości takie chwilowe rozstanie może przynieść waszemu związkowi więcej korzyści, niż przypuszczasz, zwłaszcza, gdy przeżywasz trudny czas. Poukładanie myśli, emocji, nabranie dystansu i rozmowa z samym sobą bywają bezcenne.


źródło: Huffingtonpost