Go to content

Siniaki wcale nie muszą być jedynym świadectwem przemocy w związku. Nikt nie zasługuje na to, by być poniżanym i maltretowanym

Siniaki na duszy, rany w psychice. Jak rozpoznać przemoc psychiczną?
fot. iStock/ Antonuk

Bardzo często zastanawiamy się, jak ona mogła tak długo wytrzymać w tym związku. W związku, w którym on stosował wobec niej przemoc – często nie tyle fizyczną, co psychiczną, ekonomiczną. Jak mogła pozwolić, by być tak traktowaną przez wiele lat – poniżaną, pomiataną, ranioną. Możemy się mądrzyć patrząc z boku, tyle tylko, że nie zdajemy sobie sprawy, jak trudno znaleźć tę cienką granicę, za którą kończy się szczęśliwy i dobry związek, a zaczyna się przemoc. Zaskoczone? Naprawdę, tylko subtelne sygnały świadczą o tym, jaka przyszłość czeka nas z tym facetem. A kiedy już się zaangażujemy, mamy dzieci, kiedy tkwimy w tym związku po same uszy, dostajemy obuchem w głowę i nagle budzimy się krwawiące na kafelkach w łazience, złamane psychicznie, niewierzące w siebie i w to, że zdołamy odejść i poradzić sobie bez naszego oprawcy, bo przecież przez dobrych kilka lat zdążył nam wmówić, że bez niego nic nie jesteśmy warte.

Na szczęście kobiety zyskują coraz większą świadomość, coraz częściej potrafimy dostrzec, że coś z facetem, z którym chwilę temu miałyśmy zamiar spędzić życie, jest nie tak. Poza tym, on może się świetnie maskować i dopiero po latach związku zacząć wykazywać przemocowe skłonności, a może zawsze taki był, tylko my nie chciałyśmy tego zobaczyć? Miałyśmy nadzieję, że się zmieni?

Uważam, że nieustannie warto kobietom przypominać, że realne siniaki wcale nie muszą być jedynym świadectwem przemocowego związku. I chociaż trudno skondensować w kilku punktach coś tak skomplikowanego jak przemoc domowa, jest kilka rzeczy, na które powininnyśmy zwrócić uwagę.

Na początku jest niesamowicie romantyczny

Na początku jest pięknie – romantycznie, pewnie wydawało ci się, że to najbardziej romantyczny facet, jakiego poznałaś. Będzie kupował ci prezenty, płacił za kolację, robił różne niespodzianki, zabierał na weekendy, wycieczki, aranżował wieczory. Cudownie, prawda? I chociaż romantyczne gesty nie są same w sobie nadużyciem, to jednak w przypadku facetów o skłonnościach przemocowych, mogą stać się dobrym sposobem na odciągnięcie cię od znajomych, przyjaciół, na zaangażowaniu się w ten związek bez reszty. Aż pewnego dnia rozejrzysz się i nikogo – oprócz niego, koło ciebie nie będzie. A ty jedyne, co będziesz czuła, to strach…

Bardzo szybko angażują się w związek

Cudownie jest po kilku dniach, tygodniach znajomości usłyszeć od faceta, że cię kocha, że nigdy w życiu nie był tak zakochanym, że jesteś kobietą jego życia, a on bez ciebie nie istnieje. Nie chce tracić czasu, naciska, żebyście wspólnie zamieszkali, w końcu taka miłość się nie zdarza, nie można mieć wątpliwości. Planuje z tobą przyszłość, namawia na dzieci. Wszystko dzieje się tak szybko, że nie masz chwili, by się zastanowić, wsłuchać w siebie, posłuchać, co podpowiada ci intuicja. I nagle stoisz przed nim mówiąc słowa małżeńskiej przysięgi. Jak to się stało? Znam przypadek kobiety, którą mąż pobił dwie noce po ślubie… A miało być tak pięknie, obiecywał.

Jest zazdrosny

Podobno nie ma miłości bez zazdrości. Okej, jeśli wypływa ona naturalnie, nie krzywdzi i nie rzuca w nas fałszywych oskarżeń. Na początku jest słodka, bo to miło poczuć się dla kogoś wyjątkowym. Gorzej, gdy zazdrość zaczyna się zmieniać w paranoję, gdy on na każdym kroku sprawdza, z kim spędzasz czas, gdzie jesteś. Wysyła SMS-y, dzwoni bez przerwy, by za chwilę oskarżyć się o flirt lub romans zupełnie bezpodstawnie. Tym samym doprowadza do sytuacji, że unikasz towarzyskich spotkań, nie chcąc prowokować awantury. Czujesz się winna, a on doskonale cię odizolowuje od znajomych.

Na całym świecie co trzecia kobieta doświadczyła przemocy seksualnej lub fizycznej – w większości przypadków od partnera lub członka rodziny. Około 54 procent gwałtów zgłoszonych policji odbywa się w kontekście przemocy domowej. Co minutę policja donosi o przypadku przemocy w rodzinie. Ale… tylko 35 procent przypadków przemocy domowej jest zgłaszanych policji. Źródło: Refuge, nia

Nie lubi twoich przyjaciół

Na początku nie daje po sobie poznać, jest miły, choć nie zabiega o sympatię twoich najbliższych znajomych. Z czasem zaczyna czynić niewybredne uwagi na ich temat, także w ich obecności, co sprawia, że przestajesz się z nimi spotykać. Jest ci niezręcznie, a sama na wyjście nie możesz sobie pozwolić, bo – patrz punkt wyżej. W końcu stracisz kontakt z ludźmi, którzy byli ci najbliżsi.

Nieustannie cię kontroluje

Choć nazywa to troską o ciebie. Martwi się, czy bezpiecznie wracasz do domu, czy wszystko u ciebie w porządku w ciągu dnia. To miłe, prawda? Na początku. Dla niego to jednak wstęp do pełnej kontroli. Za chwilę usłyszysz, że może zmienisz pracę albo w ogóle z niej zrezygnujesz, że powrót po macierzyńskim do firmy nie jest niczym dobrym. Okaże się, że on wie lepiej, co dla ciebie najlepsze, zacznie podejmować decyzje, dokonywać wyborów, ciebie nie pytając o zdanie. A za chwilę to ty zaczniesz go pytać o zgodę, czy możesz wyjść, spotkać się z przyjaciółką, a nawet zrobić zakupy do domu…

Przemoc jest przebiegła, czai się za rogiem, używa wszystkich możliwych środków, by cię omamić, owinąć się wokół ciebie i powoli zaciskać pętle. Pamiętaj – przemoc to nie tylko siniaki, to strach, niepokój, lęk, poczucie bezwartościowości. Zastanawiasz się, czy twój związek jest przemocowy? Odpowiedz sobie na kilka pytań.

Czy ty:

– czujesz lęk przed swoim partnerem przez większość czasu?

– unikasz pewnych tematów ze strachu przed jego złością?

– masz poczucie, że nie możesz swojego partnera w pełni zadowolić?

– wierzysz, że zasługujesz na zranienie lub maltretowanie?

– czujesz się odrętwiała emocjonalnie lub bezradna?

Czy twój partner:

– upokarza cię lub krzyczy na ciebie?

– nieustannie cię krytykuje?

– traktuję cię tak źle, że czujesz zakłopotanie i wstyd w towarzystwie?

– ignoruje twoje opinie i sukcesy?

– obwinia cię o swoje agresywne zachowanie?

– traktuję cię jak własność?

– ma zły i nieprzewidziany temperament?

– grozi ci skrzywdzeniem cię, a nawet zabiciem?

– grozi, że zabierze ci dzieci lub, że je skrzywdzi?

– grozi popełnieniem samobójstwa, jeśli zdecydujesz się od niego odejść?

– zmusza cię do seksu?

– niszczy twoje rzeczy?

– jest nadmiernie zazdrosny i zaborczy?

– kontroluje co robisz, z kim i gdzie jesteś?

– ogranicza twoje spotkania z przyjaciółmi i rodziną?

– ogranicza dostęp do pieniędzy, telefonu, samochodu?

– nieustannie cię sprawdza?

Zapamiętaj, żadnego zachowania, które cię ogranicza, kontroluje, krzywdzi,  jest wobec ciebie agresywne, nie powinnaś i nie musisz tolerować. To nie jest twoją winą, tym bardziej nie jest wyrazem miłości, tylko chorych skłonności faceta, z którym żyjesz. Uwolnij się od tego, na pewno obok ciebie jest ktoś, kto ci pomoże. Tylko ty wyciągnij rękę po realną pomoc.