Go to content

Jak to się dzieje, że twój związek staje się toksyczny. Bo przecież na początku wszystko było w porządku…

Fot. iStock/weerachonoat

Dobry związek, to poczucie osobistego szczęścia, radość i kapitał, który pozwala nam łatwiej radzić sobie z życiowymi problemami. To coś, o czym marzymy, do czego dążymy, choć nie zawsze i nie bez trudu osiągamy. Często relacja, która zaczęła się bardzo obiecująco i trwała dłuższy czas, zaczyna się przeradzać w toksyczną i szkodliwą. Dlaczego tak się dzieje?

Proza życia

Upływ czasu, stres, dzieci, praca… Choć kiedyś byliśmy sobie bliscy, nagle stajemy się coraz bardziej odlegli. To, co było intrygujące emocjonalnie i seksualnie, „wyparowuje”. Pociągający partner staje się zwykłym współlokatorem.  Dzieje się tak dlatego, że gdy życie piętrzy przed nami trudności, zaczynamy traktować się wzajemnie, jak jeszcze jeden dodatkowy problem. Błędnie uważamy, że potrzeba by było jeszcze więcej energii i zachodu, aby utrzymać emocjonalny i intymny związek z partnerem.  Przytłoczeni pracą i obowiązkami związanymi z opieką nad dziećmi lub życiem, traktujemy nasz związek „na skróty”, przestajemy być uważni.  Na początku może to wydawać ci się nieszkodliwe –”Jesteśmy po prostu zbyt zajęci” – mówisz. Albo: „On tylko dużo podróżuje, taka praca, możemy to nadrobić, kiedy wróci.” Ale z biegiem czasu uczuciowa odległość między wami rośnie, dopóki nie uświadomisz sobie, że człowiek, koło którego sypiasz staje się kimś obcym. Jedna romantyczna kolacja w tygodniu, kiedy koncentrujemy się na sobie nawzajem, a nie na zadaniach i dzieciach lub na planach, które musimy zrealizować, może mieć ogromne znaczenie dla związku.

Tajemnice i kłamstwa

Gdy tylko jedno z partnerów zacznie kłamać lub mieć przed drugim tajemnice, wszystko się psuje.  Jeśli czujesz w sobie potrzebę zatajenia prawdy, zadaj sobie pytanie: „Dlaczego tak trudno mi podzielić się z partnerem tą jedną, konkretną rzeczą?”.  Cokolwiek to jest, lepiej powiedzieć niż minąć się z prawda. Bycie uczciwym wobec siebie, nawet w najtrudniejszych chwilach zwiększa intymność i bliskość. W końcu poczujesz, że możesz mu/jej powiedzieć wszystko i nadal czuć, że jesteś kochany, bezwarunkowo.

Lekceważenie i brak szacunku

Kłótnie są czymś normalnym w związku, ale obrażanie swoich uczuć i obraźliwe, wulgarne słowa to „o jeden krok” za dużo. W przeklinaniu i inwektywach, w wyciąganiu wzajemnych żalów nie ma nic z rozwiązywania problemów czy konfliktów. Nawe w kłótni trzeba trzymać się pewnych standardów, trzeba umieć okazywać sobie miłość i szacunek.

Ucieczka „na zewnątrz” związku

Siła romantycznej więzi zmniejsza się, gdy jedno z partnerów zaczyna szukać uczucia i ciepła na zewnątrz. Oczywiście, wszyscy potrzebujemy wsparcia przyjaciół i rodziny, a nie tylko ukochanej osoby. Problemem jest zaburzenie proporcji. Jeśli to ktoś inny stale pomaga ci podejmować kluczowe decyzje, bliskość i intymność z partnerem przestaną się rozwijać, dystans między wami będzie rósł. Będzie też trochę tak, jakby w twoim związku było was troje.


Na podstawie: psychologytoday.com