Go to content

Jak zirytować faceta w czasie seksu? Łatwiej, niż się wydaje. Wszystkie to robimy… [18+]

Fot. iStock/Peopleimages

Artykuł dla osób pełnoletnich.

Z tym seksem to jest naprawdę ciężki temat. Bo niby mówi się, że najważniejsze to być sobą i dobrze się bawić, a z drugiej strony bombardują nas te wszystkie seks-poradniki: co robić, jak robić, kiedy robić, po co robić. I jak tu zachować zdrowy rozsądek? Tak więc mniej lub bardziej świadomie mieszamy spontaniczność, własne potrzeby i zasłyszane, dobre rady. Efekt? Hmmm… Oto kilka rzeczy, które kobiety robią w trakcie lub po seksie, a które doprowadzają facetów do szału. 

„A może obejrzymy razem porno?”

Propozycja pada w dobrej wierze. Wiemy, że faceci lubią oglądać pornosy i robią to regularnie. No a poza tym mówi się, że to szalenie podniecające. Tak więc proponujemy wspólny seans, a potem mamy pretensje, że facet siedzi i wpatruje się w ekran jak zaczarowany. Co następuje dalej? FOCH. Ty zazdrosna, on wkurzony. Z seksu nici.

Niepotrzebne wrzaski

Tak, faceci lubią, gdy jęczymy i mruczymy. Lubią też, gdy krzyczymy. Ale przyznajcie – czasem drzemy japę zupełnie niepotrzebnie, sądząc, że w ten sposób damy mu sygnał (i wszystkim sąsiadom/dzieciom/rodzicom), jaki to z niego boski ruchacz. W takiej sytuacji facet prędzej poczuje zakłopotanie niż dumę.

„Oto jestem. Możesz wkładać”

Od niechcenia kładziesz się i rozkładasz nogi. Przecież powinno wystarczyć. Facetom niewiele potrzeba, żeby dojść. On sobie pobzyka, a ty w spokoju przeanalizujesz listę zakupów na jutro. Nie, moja droga, to nie jest najlepszy pomysł. I nie dziw się, że on nie jest zachwycony.

Brak higieny

O zgrozo… Straszne, że w ogóle trzeba o tym mówić, ale taka jest prawda – niektóre z nas nie dbają o higienę. Albo robią rzeczy, które po prostu zniechęcają do seksu. Na przykład tuż przed gorącym numerkiem idziesz do łazienki, robisz siku przy otwartych drzwiach, nie myjesz rąk (nie wspominając o innych częściach ciała), wskakujesz do łóżka i czekasz na seks oralny. Są faceci, którzy mają pewne swoje fetysze, ale jeśli ci o nich jasno nie zakomunikuje, lepiej trzymaj się podstawowej zasady – przed seksem się myjemy (a po skorzystaniu z toalety myjemy ręce, HEEELLLOOO).

Wbijanie pazurów w plecy

On bierze ją w pozycji misjonarskiej, ona oplata go nogami i wbija paznokcie w plecy – to obowiązkowa scena w każdym, romantycznym filmie. A my (o, naiwne gąski!), skrupulatnie wcielamy to w życie i tak wbijamy te pazury ile sił w dłoniach. Faceci tego nie lubią, serio.

Niespodziewane eksperymenty

Niektórzy faceci lubią niespodzianki w łóżku, ale większość woli wcześniej porozmawiać o eksperymentach. Chyba sama nie byłabyś zachwycona, gdyby on nagle zaczął okładać cię pejczem w ramach niespodzianki?

Masa kompleksów

Seks tylko przy zgaszonym świetle. I to ciągłe upominanie, żeby nie dotykał tu, nie patrzył tam. Bo oponka, bo cellulit, bo trądzik, bo piersi jakieś niesymetryczne i obwisłe po ciąży. Jasne, każda z nas ma jakieś kompleksy. Do tego dochodzą dni, kiedy po prostu czujemy się źle w swoim ciele. Ale jeśli non stop komunikujesz, że nie akceptujesz siebie, on w końcu walnie pięścią w stół. Ile można to znosić?

Jedna, oklepana pozycja

Czyli najczęściej misjonarska. Nikt nie mówi, że masz mieć całą Kamasutrę w jednym palcu, ale dobrze, gdyby w twoim repertuarze znajdowało się chociaż kilka różnych pozycji.

„Tylko nie kończ teraz”

Niektórzy faceci potrafią kontrolować orgazm. Wiedzą, kiedy muszą przystopować, żeby za szybko nie skończyć. No ale jednak nie wszyscy… Naoglądałaś się filmów i chciałabyś dojść w tym samym momencie. Marne szanse, kochanieńka, więc przestań mu mówić, żeby nie dochodził, bo tylko go wkurzysz.

Przebieranie się w dresy

Do pracy zakładasz sukienkę i szpilki, a gdy tylko przekroczysz próg domu, natychmiast wskakujesz w dres? Wiadomo, tak wygodniej. Po co się spinać w domu i paradować w balowej sukni. Może jednak warto czasem jeszcze przez chwilę nie zdejmować wyjściowej sukienki lub zmienić ją na obcisłe jeansy i fajny t-shirt? Leginsy mogą poczekać. Bądźmy seksowne nie tylko dla tych facetów, których spotykamy na mieście, ale także dla naszych.

Robienie łaski

Łaski, nie laski. Ileż to razy musiał cię prosić, żebyście poszli do łóżka, a ty kręciłaś nosem, aż w końcu (wzdychając) „wyrażałaś zgodę”? Proszenie się o seks jest żenujące. I właśnie tak on w tej chwili się czuje.

Trochę ci teraz głupio, prawda?

Na podstawie: Daily Mail