Go to content

Rodzaje orgazmu – jest ich aż 6! Który z nich lubisz najbardziej?

Fot. iStock / sakkmesterke

Rodzaje orgazmu – to od nich tak wiele zależy! Orgazm jest fantastyczną nagrodą za energię włożoną w łóżkowe igraszki. Niezależnie, czy przeżywany z partnerem lub samodzielnie, jest wyjątkowo pożądanym zakończeniem rytuału przyjemności. Nie da się ukryć, że panowie mają o wiele łatwiej. U nich orgazm osiągany jest praktycznie za każdym razem, a w większości przypadków wystarczy impuls, by zawrzało w męskiej głowie. Przedstawiamy najczęstsze rodzaje orgazmu. Widok nagiej partnerki, a nawet oglądanie zdjęć czy filmów pornograficznych wyjątkowo panom w tym pomaga. Czasem wystarczy kilka ruchów, by mężczyzna czuł się usatysfakcjonowany przyjemnością, jakiej za każdym razem doświadcza. Męski orgazm jest bardziej naturalny i wdrukowany w ich naturę reproduktora. Kobiety mają w tej materii odrobinę pod górkę.

Dobry kochanek czasem nie wystarcza

No właśnie, nawet najprzystojniejszy facet, cudowny kochanek nie zaprowadzi kobiety na szczyt przyjemności, jeżeli on nie zna dobrze jej ciała, a ona, jako strona bierna nie potrafi mu pokazać, czego pragnie w łóżku. Jeśli trafią się kochankowie otwarci na siebie, świadomi swoich ciał i preferencji, mogą wzajemnie doprowadzić się do rozkoszy bez przeszkód. Te mniej świadome z nas, powinny najpierw poznać swoje ciała i zrozumieć, jaki typ przyjemności będzie najkrótszą i najprzyjemniejszą ścieżką do orgazmu.

Rodzaje orgazmu – różne techniki, różne orgazmy 

Ile kobiet, tyle ulubionych form i siły dotyku, stref erogennych, pozycji, które opóźnią lub przyspieszą orgazm. Jedna kobieta będzie pragnęła delikatnego, klasycznego seksu, druga przejmie inicjatywę i zdominuje w łóżku swojego partnera. Jeszcze inna najlepiej przeżywa rozkosz w samotności, przy pomocy akcesoriów erotycznych, które umożliwiają zabawę z samą sobą na wiele fantazyjnych sposobów. Jedną pobudzą pieszczoty piersi, a inna z rozkoszą odda się zabawom oralnym.

Rodzaje orgazmu, które kobiety przeżywają najczęściej

Tylko jedna trzecia kobiet doświadcza orgazmu regularnie podczas stosunku, podczas gdy jedna trzecia potrzebuje dodatkowej stymulacji do jego osiągnięcia. To jest normalne, dlatego pary chętnie poświęcają czas grze wstępnej. Warto spróbować choć raz różnych typów orgazmów, by wiedzieć, który daje największą przyjemność.

Zobacz również: Brak orgazmu – co może kryć się za problemami z osiągnięciem satysfakcji w łóżku?

1. Orgazm łechtaczkowy

To jeden ze sposobów na osiągniecie ekspresowego i bardzo przyjemnego doznania. I to nie jeden raz, bez udziału partnera oraz różnych akcesoriów erotycznych. Pobudzanie łechtaczki np. poprzez mocniejszy nacisk czy delikatny dotyk prowadzi do szybkiego orgazmu, ponieważ jest to miejsce, na którym znajduje się 8000 wrażliwych zakończeń nerwowych, czyli więcej niż w prąciu. Jedyne, na co powinny uważać kobiety dopiero poznające swoje możliwości, to zbyt mocny, bezpośredni ucisk łechtaczki, który może przynieść ból. Lepiej na początku delikatnie odkrywać przyjemność z jej stymulacji.

2. Orgazm pochwowy

Tu potrzeba odrobinę więcej czasu poświęconemu kobiecie i dobrania odpowiedniej techniki penetracji przez partnera czy np. wibrator. Różne pozycje, a także siła pchnięć, wybitnie wpływają na to, czy kobieta będzie szczytować, czy nie. Orgazm pochwowy nie musi pojawiać się za każdym razem i czasem udaje się go osiągnąć tylko poprzez jedną ulubioną pozycję. 30% kobiet aktywnych seksualnie twierdzi, że pobudzanie ich punktu G, o którego istnienie sprzeczają się naukowcy, gwarantuje i efektywnie przyspiesza orgazm pochwowy.

3. Orgazm łączony

Tu potrzeba już ciut większych umiejętności i doświadczenia, by bez kłopotu osiągnąć orgazm jednocześnie poprzez stymulowanie łechtaczki i pochwy. Wymaga on dobranej gry wstępnej, by osiągnąć wysoki poziom pobudzenia jeszcze przed stosunkiem — niektóre z kobiet potrzebują aż 30 minut wstępnej zabawy, by w pełni gotowe mogły przystąpić do ostatecznego działania. Synchronizacja działań partnera oraz własnych są tu kluczem do sukcesu.

4. Orgazm sutkowy

Przynosi satysfakcję poprzez pieszczoty poświęcone piersiom, a w szczególności sutkom. Jego osiągnięcie zależy od predyspozycji kobiety, panie z bardziej wrażliwymi piersiami mogą pieszczoty odbierać jako nieprzyjemne, bolesne. Takie pieszczoty prowadzą do orgazmu, jak w przypadku pobudzania genitaliów, ponieważ stymulacja sutków i łechtaczki pobudza tę samą część mózgu, zwanej korą czuciową genitaliów.

5. Orgazm analny 

Typ orgazmu, którym nie każda z nas jest zainteresowana. Potrzeba tu dużego pobudzenia seksualnego i zaufania do partnera, by odnieść z pieszczot analnych wielką przyjemność. Do głosu mogą dochodzić opory kwestii moralnej czy estetycznej, związanej z funkcją jelita. Orgazm jest jednak jak najbardziej możliwy do osiągnięcia, ponieważ łechtaczka ma kształt wahacza, który u wielu kobiet rozciąga się aż do odbytu. Podczas penetracji analnej, łechtaczka również jest stymulowana. Innymi słowy, orgazm analny odbywa się poprzez pośrednią stymulację punktu G, poprzez wspólną ścianę pomiędzy pochwą a odbytem.

Każda z kobiet ma szanse na osiągniecie satysfakcji seksualnej, jeśli naprawdę ma na to ochotę, i żaden z osiągniętych orgazmów nie będzie z założony ani lepszy, ani gorszy. Jedyny orgazm, którego nikt nie chce, to ten udawany.


źródło: www.medicaldaily.com