Go to content

6 miejsc, w których lepiej nie uprawiać seksu…

Fot. iStock/RuslanDashinsky

Mmmm… której z nas nie marzy się spontaniczny seks? Taki, gdy nagle spotykacie się wzrokiem, zaczynacie całować i nie możecie się od siebie oderwać? I kompletnie nie ma znaczenia to, że jesteście w miejscu publicznym? Ryzykowny seks jest podniecający, ale może nieść przykre konsekwencje. Kiedy lepiej poskromić pożądanie?

Seks na plaży

I zapewnie jeszcze o zachodzie słońca? Brzmi romantycznie. Niestety może skończyć się nieprzyjemnie. Piasek wchodzi wszędzie i powoduje otarcia. Te z kolei mogą ułatwić zakażenie. Jeśli naprawdę chcecie uprawiać seks na plaży, weźcie ze sobą duży, gruby koc.

Seks oralny w czasie jazdy autem

To marzenie wielu panów. Niektórzy naprawdę dla loda są w stanie poświęcić życie. Dlaczego to nie jest najlepszy pomysł? Ponieważ o wypadek nietrudno.

Seks w pracy

Sama muszę przyznać, że to kusząca wizja. Lepiej jednak tej fantazji nie wcielać w życie. I nie ma znaczenia, czy pracujesz w biurze, kawiarni czy w bibliotece. Jeśli ktoś was przyłapie, raczej nie pozostaniesz anonimowa. Gwarantuję, że już następnego dnia wszyscy będą o tobie mówili.

Seks w lesie

Tak, chodzi o robactwo. A przede wszystkim… o kleszcze. Wystarczy odrobina wyobraźni, by porzucić ten genialny pomysł.

Seks w wodzie

Takie rewelacje często widać w filmach. W rzeczywistości seks w wodzie jest bardzo bolesny, ponieważ wodą zmywa naturalną wydzielinę z pochwy przez co brakuje nawilżenia w trakcie stosunku. Suchość = dyskomfort. Bez sensu, prawda?

Seks na siłowni

To miejsce, gdzie jest wyjątkowo ciepło i wilgotnie. Słowem – idealne miejsce do rozwoju chorobotwórczych drobnoustrojów. Skoro po treningu trzeba dokładnie myć ręce i całe ciało, to aż strach pomyśleć, jak może się skończyć dotykanie miejsc intymnych.

Fantazje fantazjami, ale odrobina zdrowego rozsądku nie zaszkodzi.