Go to content

19 miejsc, w których seks nabierze pikanterii

Pamiętam, jak z okazji trzydziestych urodzin stworzyłam sobie listę trzystu marzeń, które chciałabym zrealizować w życiu. To były różne drobiazgi, ale i wielkie rzeczy – począwszy od wycieczki do Zakopanego (ostatni raz byłam w dzieciństwie), przez tatuaż na udzie, aż po zakup mieszkania. I choć minęło od tamtej pory zaledwie kilka lat, 70 proc. planów już zrealizowałam. Takie „check listy” to dobra sprawa. Dają radość, nakręcają do działania i pobudzają wyobraźnię. 

A gdyby tak stworzyć listę miejsc, w których warto uprawiać seks? Nie tylko po to, by móc się potem chwalić znajomym (to chyba domena facetów), że się człowiek bzykał na tylnim siedzeniu taksówki czy w łazience podczas koncertu, ale przede wszystkim po co, by przeżyć coś niesamowitego, ekscytującego, dziwnego, a co za tym idzie – by ożywić swoje życie seksualne.

Wiadomo, co jest najgorsze w seksie – rutyna. Seks co drugi dzień, zawsze wieczorem, zawsze w tym samym łóżku i po zdjęciu tej samej, wygodnej piżamy. Całowanie, seks oralny, ty na plecach, on na tobie, potem zmiana. Średni czas? 10 minut. A według statystyk to i tak całkiem nieźle.

Listę miejsc, w których seks nabierze pikanterii warto sporządzić wspólnie. Już samo planowanie, rozmyślanie i wymyślanie będzie niezłą grą wstępną. Poza tym pozwoli uwzględnić potrzeby i fantazje was obojga. Minus? Czasem można się pokłócić, pojawia się zazdrość. Dlaczego? Bo jak on mówi: „To może zapisz seks w twoim starym, dziecięcym pokoju u rodziców”, a ty odpowiadasz, że już to w życiu zaliczyłaś, to przez moment robi się nieprzyjemnie 😉 Działa to też w drugą stronę i momentami ma swoje plusy.

Tak czy siak – lista miejsc, w których warto uprawiać seks może być nieskończenie długa. Nie ma co ograniczać się do 5-10 pozycji (może je zaliczyć w miesiąc przy odrobinie samozaparcia haha). Jeśli nie macie pomysłu, a po głowie chodzi wam tylko „seks w salonie” (o matko…), to mam inspirującą listę. Enjoy!

strona 1 z 2
druga część artykułu na następnej stronie

Fot. iStock/PeopleImages

1/1 19 miejsc, w których seks nabierze pikanterii

Lista miejsc, w których seks nabierze pikanterii:

  1. W wodzie. Będzie mokro i dziko, ale radzę pamiętać o lubrykantach.
  2. W pracy. Wszystko zależy od waszych zawodów – może być bardzo ekscytująco.
  3. Na polanie w lesie, o ile nie boicie się spacerowiczów i kleszczy…
  4. W samolocie. Wiem, oklepane, ale zawsze ekscytujące!
  5. Na parkingu pod domem. Ach, ten stres, czy sąsiedzi patrzą.
  6. Na parkingu przy galerii lub między samochodami. I to niekoniecznie późną nocą.
  7. W namiocie. Te biwaki w lesie coś w sobie mają, ale przecież można rozstawić namiot na podwórku.
  8. W domu rodzinnym (polecam!).
  9. Na podłodze. Po prostu. I nieważne gdzie.
  10. W łazience. Niekoniecznie tej w waszym domu.
  11. W przymierzalni. Zachowanie ciszy będzie naprawdę trudne i podniecające zarazem.
  12. Przy oknie. Nawet przy ledwo zasłoniętych żaluzjach.
  13. Na balkonie. Jeśli jest zabudowany choć w połowie 😉
  14. W kuchni, ale z wykorzystaniem jedzenia.
  15. Na plaży po zachodzie słońca.
  16. W pociągu nocą.
  17. W kinie. No dobra, tu wystarczy choćby masturbacja.
  18. W ciepłym, letnim deszczu. Miejsce dowolne.
  19. Na schodach. Niewygodnie? Z pomocą balustrady można obrać niesamowite pozycje.

Co dorzucicie do tej listy?