Go to content

Podobno nie mają przed sobą tajemnic i ciagle uprawiają seks. Mity na temat szczęśliwych par

Fot. iStock/filadendron

Patrzysz na swoich znajomych i nie możesz się nadziwić. Jak to możliwe, że tworzą taką fajną parę? Jacy oni szczęśliwi, pogodni, pełni miłości. W czym tkwi ich sekret? Jak udało im się zbudować taki związek? Wypracowali to czy może idealnie do siebie pasują? Siadasz więc i czytasz, co powinnaś zrobić, byście i wy uchodzili za wzór dla innych… Wtedy nieoczekiwanie wpadasz na mity, dotyczące idealnych par. Że partnerzy nigdy się nie kłócą, nie mają przed sobą żadnych tajemnic, całe dnie się śmieją i nie wychodzą z łóżka. Czy aby na pewno tak właśnie jest i czy do tego powinnaś dążyć? Zdaniem Jill P.Weber, psycholog klinicznej, można wymienić pięć najpopularniejszych mitów, w które wszyscy wierzymy. Czas się z nimi rozprawić. 

MIT: Szczęśliwe pary nie wychodzą z łóżka

Nie tylko ciągle uprawiają seks, ale też każdy stosunek kończy się wspólnym orgazmem (u kobiet pochwowym, of kors!). Takie opowieści można sobie włożyć między bajki. Owszem, na początku związku, gdy nie możemy się od siebie oderwać i nieustannie odczuwamy pociąg do partnera, seks zdarza się dużo częściej. W miarę jak związek rozkwita, częstotliwość może się zmniejszać. To dlatego, że dochodzą inne sprawy – dzieci, praca, obowiązki domowe, zajęcia dodatkowe, choroba… W zdrowych związkach partnerzy stawiają na jakość, a nie na ilość. Są bardziej świadomi swoich potrzeb, wyrozumiali i otwarci na nowości. Czują się też znaczniej bezpieczniej. Nie musisz uprawiać seksu non stop, by mieć poczucie, że twój związek jest idealne. Najważniejsze, byście oboje byli zadowoleni z waszego życia seksualnego i mogli o nim swobodnie rozmawiać.

MIT: Szczęśliwe pary nie walczą

Że niby ciągle spijają sobie z dziobków? Niestety nie. Szczęśliwe pary kłócą się, ale potrafią sobie wybaczać. Potrafią przepraszać i wyciągać wnioski, szukać kompromisów. Konflikty są naturalną częścią każdego związku. Nie wierz, gdy ktoś mówi, że nigdy nie kłóci się ze swoim partnerem. Takim osobom należy współczuć, ponieważ często (nawet nieświadomie) muszą oni tłamsić swoje prawdziwe uczucia. I robią to z różnych powodów – ze strachu przed gniewem, z niepewności, z niskiej samooceny, z wiary, że kłótnie są złe same w sobie. Szczęśliwe pary czasem walczą, ale dzięki umiejętności rozwiązywania konfliktów, nie wracają z wojny poranieni.

MIT: Szczęśliwe pary kochają się bezwarunkowo

Szczęśliwe pary nie są spokojnymi parami. Nie zawsze partnerzy mówią: „Kocham wszystko w tobie i kocham wszystko, co robisz!”. Pojawiają się zgrzyty i problemy z pełną akceptacją wszystkich cech drugiej strony. Cała sztuka polega na tym, by traktować to jako okazję do zmian i pracy nad sobą. Ani ty, ani twój partner nie jesteście idealni. Coś lubimy w sobie bardziej, coś mniej, na coś jeszcze innego przymykamy oko. Cudownie, jeśli potraficie spojrzeć na całokształt drugiej osoby i jasno stwierdzić: „Tak, kocham tego człowieka”.

MIT: Szczęśliwe pary nie mają przed sobą tajemnic

I w dodatku wszystko robią razem? Od zakupów, przez jedzenie tych samych posiłków, aż po wspólną pasję? Pytanie, czy szukasz swojego klona czy partnera… Szczęśliwe pary dbają o swoją autonomię w związku – mogą mieć innych znajomych, inne zainteresowania i sposoby na spędzanie wolnego czasu. Nie muszą spędzać ze sobą każdej wolnej chwili i opowiadać o każdej sekundzie swojego życia. Tak naprawdę chodzi o to, by każde z was akceptowało odmienność partnera i wspierało go w jego dążeniach, planach, marzeniach. Oczywiście bardzo ważne jest wspólne spędzanie czasu, ale być może wystarczy wam seans filmowy przed telewizorem? Musicie znaleźć coś, co cieszy was oboje. Jeśli natomiast macie wspólną pasję i żadne z was nie czuje się do niczego zmuszanie, to też super.

MIT: Szczęśliwe pary nie mają problemów emocjonalnych i psychicznych

Każdy z nas ma jakiś bagaż doświadczeń – czasem po prostu przykrych, a czasem wręcz traumatycznych. Trudno dziś znaleźć człowieka, który nie został w jakiś sposób skrzywdzony, co przekłada się na jego relacje w związku. Ważne jest to, byście potrafili razem przezwyciężać swoje słabości, pracować nad niedociągnięciami. Przeszłości nie zmienicie, ale możecie sprawić, by nie determinowała ona przyszłości. Jeżeli jedno z was nie potrafi przyznać się do błędu, nigdy nie odczuwa poczucia winy, nie potrafi przebaczać, ma ciągłe pretensje i nie chce pracować nad związkiem, to tak – taki związek stanie się toksyczny.

Źródło: Psychology Today